kolejna ciąża po poronieniu

Dziewczyny tu Edzia - co się stało z naszą stroną??????

Edzia Nareszcie ktoś się odezwał,cóż chyba nasze forum zostało zablokowane nigdzie go nie widzę.Tak mi smutno się zrobiło bo myślę sobie tak długo razem pisałyśmy a tu nagle trach tak bez pożegnania .Nie wiedziałam jak założyć nowe forum wiem że mozna a to nie na moje zdolności:(Czekam na inne dziewczynki ciekawe jka Agniesia .Dziewczynki piszcie ,ja czekam na was:)

Edzia Super, ze mnie znalazlas, moze inne pójdą naszym tropem i tez się przyłącza. Ja napisałam bo tak sądziłam, ze moze ktoras wpadnie na pomysl zeby sie w jakiś sposob odszukać ;-) Ale fajnie, że jesteś. Z nowości to Lulu ma pierwszego zeba!!!;-)

Edzia Gratuluję Luluszkowi a jak z jedzonkiem?My walczymy z ząbkami bo coś zaczyna się dziać na górze.Też sie cieszę że cię odnalazłam buszował co dzień ale miałam żal że tak wszystko prysło jak to się stało?Trzymaj kciuki mój mąż w poniedziałek ma operację:)A Julka już siedzi sama od tygodnia !!!

Edzia Będę trzymac kciuki- musi byc dobrze:-) Z tym forum to ja nie wiem co się stało????? Dobrze, ze nie wtedy jak byłyśmy w ciazy i się mocno wspieralysmy. Lulu je juz obiadki i owocki, ale różnie jest. Najbardziej lubi morelki;-) On tez juz chce sam siedziec, ale jeszcze się kiwa. Za cztery dni kończy 5 mies. Ale ten czas leeeeeeci! A wrzsskun jaki byl taki jest- strasznie absorbujacy;-)

Edzia Moja Julka to istny żywioł teraz podskakuje na kolanach ,robi pa pa.Czasami nie mam siły na nią żeby ją zmęczyć:)trzeba mieć mega dużo energii,wieczorem już padam jak ładnie zaśnie to jest ok odpocznę sobie gorzej jak coś się jej pokręci i zs=aśnie o 1 albo 2 w nocy.Właśnie dziś rano zauwazyłam że ząbek na górze się przebija więc to już jej trzeci.Fajnie że luluszek sobie już podje co nieco.A zdrówko jak juz wyzdrowiał ?Chciałabym żeby nasze dziewczynki nas odszukały Agniesia pewnie juz urodziła,ciekawe jak jej malutka ,jak poród.

O rety... kochane! Jak ja za Wami tęskniłam! Co się w ogóle stało? Jak to się mogło stać? To forum było jak taki dzienniczek. .. pamiętnik z super kumpelami którym koza było wszystko powiedziec. A ile poprzytulacie sobie co i kiedy... smutno ze nie ma :(

Rety, co mi się tu z wrażenia powskakiwalo. .. miało być można a nie koza i poprzypominac a nie przytulać. .. Za każdym razem, co dziennie wpisywalam tytuł i nic

Rety, co mi się tu z wrażenia powskakiwalo. .. miało być można a nie koza i poprzypominac a nie przytulać. .. Za każdym razem, co dziennie wpisywalam tytuł i nic

JESTEM STRASZNIE CIEKAWA CO U AGNIESI. .. bidulka została bez nas. .. na pewno jest wszystko w porządku. I cieszy się swoją księżniczka

my po chrzcinach. .. jutro pakowanie i we worek wracamy do UK.

juz płaczemy bo nie chceny wracać. Jest nam tu dobrze... ale niestety... mam nadzieje ze szybko uda się znowu odwiedzić rodzinkę. EDZIA SUPER Z ZĄBKIEM I OBIADKAMI. CZEKAM NA DZIECKO TWOJA JULECZCE TO SUPER DZIEWCZYNA, MOJA NADIA nie siedzi sama, jak juz chce żeby oosiedziala to prostuje nogi i woli stanie od siedzenia. Śmieje się ze zacznę szybciej chodzić niż siedzieć. Ale mówi MAMA... poważnie. Jak jest godna lub zmęczona to wola Mama... a ja skacze z radości bo pewnie robi to nie świadomie. Bo czasem jest mam, czasem mama ale ślicznie to wychodzi

Ututu Nie wiem co się stało ale wyczytałam gdzieś w necie że czasami się tak zdarza .Super że chrzciny się udały.U nas trzeci ząbek się wyrzyna ,ale ci zazdroszczę tego MAMA ja codzień gadam i gadam do Juli a ona tylko gugu ,bla,bla ,aaa i nic mam nie chce powiedzieć.Nie przejmuj się tym siedzeniem ,Nadusia zacznie siadać sama czasami dzidzie zaczynają siadać dopiero jak mają 8 miesięcy.Też jestem bardzo ciekawa co u Agniesi jak przebiegł poród i jak mała wygląda.Teraz taka przykra wiadomość moja kumpela za misiąc miała rodzić pojechała do szpitala bo nie czuła ruchów od 2 dni niestety Kacper owinął się pępowiną .....dramat w piątek pogrzeb .Tak się cieszę że u nas wszystko skończyło się dobrze nie wiem jak bym takie coś przeżyła to koszmar wszystko miała kupione zdjęci a na Fb łóżeczka jeszcze ktoś napisał że to nie dobrze tak wczesnie kupować ,a ona że nie wieży w zabobony :(Masakra jakaś.Mój mąż o 8 miał operację wstwili mu implant czekam na telefon ,denerwuję się czy wszystko poszło dobrze pociesza mnie myśl że przecież tyle tych operacji sie teraz wykonuje że musi być dobrze!!!Możee pozosałe Panie też trochę pobuszują i nas odnajdą

Ututu Kiedy zaczniesz wprowadzać gluten?Julka 19 kińczy 7 miesięcy chyba czas zacząć.Ostatnio dodałam jej do zupki pół jajeczka ugotowanego ,przyjęło się i nic jej nie było.A i jeszcze jedno miałam wracać do pracy ale chyba posiedzę dłużej dopiero jak mała pójdzie do przedszola .Też złodziejstwo na tym świecie zapisałam małą do żłobka od września zapłaciłam za wpisowe 300 zł na leżaczek i takie tam pierdoły.Dzwonie że rezygnuję a ona na to że to bezzwrotene wpisowe tylko wczesniej nic o tym nie wspominała.Zrezygnowałam bo jest opcja że zostanę dłużej w domu albo żłobek bliżej domu bo tam jednak było za daleko.Wszystko zależy od tego jak mój mąż będzie się czuł po operacji jak marnie muszę iść do roboty jak będzie ok to sam będzie wstanie nas utrzymać i tak to wygląda.

CZEKAM NA DZIECKO masz rację z tym mama, cudowne

CZEKAM NA DZIECKO masz rację z tym mama, cudowne ale to jeszcze takie nieświadome. Chociaż jak się złości, coś jej nie pasuje to mama i mam leci. A z siadaniem właśnie tak jak mówisz, prostuje nogi i się wygina i koniec, czasem jak chce ja posadzić nawet na kolana to od razu się prostuje i koniec. Mamy dwa ząbki. z glutenem to jest tak, że moj Nadia jej wszystko. Kluski jadła, chlebek tez... nic się nie dzieje... zawsze jak coś jem to coś skubniemy. nie martw się, z mężulkiem będzie wszystko dobrze, zobaczysz... buziaki dla JULECZKI.

Straszne to co się stało. .. tak bardzo mi przykro z powodu koleżanki, maleństwo. .. takie straszne cierpienie ich dotknęło. Taka niesprawiedliwość. Wspieramy ich, ile możemy, chociaż w myślach bądźmy z nimi.

Jak ja się cieszę Dziewczynki, że Was widzę :) co prawda, krótko jestem na forum, ale mi go brakowało. Cieszę się, że dzieciaczki Wam rosną. Muszę się pochwalić, ze może niedługo do Was dołączę :) w tamtym tygodniu wyszły dwie kreseczki, a dzisiaj idę do lekarza, może już będzie widać naszą nową Iskierkę na USG :)

Anciak Gratulacje,oby dzieciątko w brzusiu ładnie rosło:)Trzymam kciuki za wizytę. Utut Ja małej teżdaję nieraz posmakować sosiku czy coś co akurat jemy na obiad zresztą sama się domaga jak widzi że jemy:)Troszkę obawiam się dawać chrupki czy jakieć pieczywko boję się ze się zakrztusi. Mój męzulek zdrowy,dochdzi do siebie mówi że jest ból ale taki pooperacyjny bez porównania do tego co było.Możliwe ze w piątek będzie już w domku no i czeka go rehabilitacja .Mamy niedaleko basen a to podobno rewelacja przy takich schorzeniach.Może wybierzemy się wszyscy i tak chciałam Julkę zapisać na pływanie dla takich maluszków są bardzo fajne zajęcia i niedrogie. Edziu A co u ciebie?

Edzia Czekam na dziecko -dzięki ze pytasz;-) U nas Lulek jeszcze wiekszy krzykacz niz był... Ja go nie ogarniam... Córka to było przegrzeczne dziecko jak się okazuje, a ten TYLKO NA REKACH, a jak juz lezaczek mata czy łóżko to ktoś najlepiej zeby mama byla obok i ciagle do niego gugala czy się wyglupiala... A jak krzyczy NIE PŁACZE to chyba pół okolicy słyszy. Kocham go strasznie i jest przesłodki o to jest cena za to;-) Dobrze, ze po operacji i juz wszystko ok i idzie ku lepszemu. Odezwę się jutro jak Lulek da oczywiście ;-) Aniciak- gratuluję! Ututu - super, ze Ty tez nas odnalazłas jeszcze reszta musi wpasc na tem sam pomysł co Wy i odnaleźć mój wpis... Oby bo brakuje mi naszego forum :-) Aaaa- Lulek wczoraj skonczyl pięć miesięcy i ma na koncie dwa zęby ;-)

Edzia Zapomniałam napisac- gluten powinno się wprowadzac miedzy 5 a 7 mies. Ostatnio na szczepieniu pytalam. Zaczac od kaszy manny jedna płaska łyżka na dobę. Do zupki czy mleczka.

Edzia no to gratulacje dla Luluszka. A że krzyczy to cóż, póki co najmłodszy nasz rodzyneczek. ciekawe co u Choruszka, jak Agnieszka i hej Alicja się czują. Czekam na dziecko również bardzo się ciesze ze mąż wraca do zdrowia. My z Nadią juz w UK, czyli można powiedzieć że w domu ale jednak jakoś obco. .. nawet po niej widać, nie mogłam jej z rąk puścić bo się gala i mina zalosliwa do płaczu. Ale jyz lepiej. A jeszcze z tym glutenem, no u mnie nic się nie dzieje. .. nie dla się jedzonkiem, chrupki sama gryzie albo się rozpuszczają, trzyma w ręku i jest super. Sami zdziwieni ze co jej się da to pogryzie dwoma zabkami. A CIA REWELACYJNE WIEŚCI, MOCNO TRZYMAM KCIUKI ZA WAS. CZEKAM NA POZYTYWNE WIEŚCI.

ANCIAK KOCHANA I JAK DZIDZIULEK? Rośnie i nabiera mocy? Musi tak być, bardzo czekam na pozytywne wieści. I trzymam mocno kciuki żeby teraz było jak najlepiej. My rozpakowujemy się powoli. .. szczerze nie wiem z której strony zaczynać. Jeszcze wczoraj z rana jakiś wirus się do mnie Przypałętał. Chorobsko nieznośne, chodzę i kocham, łzy z kataru lecą, wszystko mnie boli...aj nie nawidze tego. Oby tylko Dusia się nie zarazila. I mąż też się boi heh... ale wejść niezły, bo mówi ze łóżku będę leżeć, to ja ze chyba do południa jak jesteś w domu a on ze po południu bo obiad itd. Mam Madzia je ze to jego głupi żart był. Bo A przecież Nadia nie da mi poleżeć zwłaszcza ze same po południu. Znowu... :(

Przepraszam ze mi tak zmienia słowa. .. miało być mam nadzieje a nie Madzia. .. i niezły jest a nie wieści. ..

Iskierka nasza to dopiero 5 mm pęcherzyk, lekarz nawet nie byl w stanie jeszcze jednoznacznie potwierdzić czy to na pewno ciąża, ale kazał się traktować jak w ciąży :) jednak zmienilam lekarza, ten jest jakiś sensowniejszy, mam wrażenie, że dokladniejszy, chociaż twierdzi, że trochę wcześnie ta ciąża. Ale co tam, mam ogromną nadzieję, że będzie dobrze, musi :) Za tydzień idziemy znowu zaobaczyć jak rośnie Iskierka. Mam wrażenienie, że stałam sie jakaś spokojniejsza i będzie mi łatwiej pożegnać moich Chłopców. Cekam na dziecko - super, że mąż Ci wraca do zdrowia. Ututu123 - mam nadzieję, że przeziębienie chwilowe i niegroźne będzie :)

Anciak Nie martw się ja jak poszłam na pierwszą wizytę byłam w 4 t c był pęcherzyk 4 mm nic nie było widać.Za tydzień wróciłam i było widać zarodek z bijącym serduszkiem 2 mm super widok nie zapomnę go nigdy popłakałam się jak dziecko.będzie wszystko dobrze cierpliwości i entuzjazmu ci życzę:) Utut Mnie gardło boli i też się boję żeby Juli nie zarazić kiedyś jak byłam chora nosiłam maseczkę ale przy katarze ciężko się w niej oddycha.Fakt nie zaraziła się ale ja się namęczyłam. Edzia Już pisałam jaka moja |Jula absorbująca się zrobiła tylko by sie chciała bawić ,gadać i żeby cały czas przy niej być.A tu dom na głowie obiad ,syn też chce pogadać,pranie i mąż niesprawny.Ale w kobiety górą Edzia!!!! Acha u nas 3 ząbki śmiesznie wygląda z dwoma na dole i jednym na górze i już widać 4 -tego.

Super Czekam na dziecko, zaraz będzie pełna buzia. My teraz z dwoma na dole, teraz czekamy na górę i oczywiście na samodzielne siadanie. ANCIAK MUSI BYĆ DOBRZE, , NIECH ISKIERKA ROŚNIE :)

Dziękuję Kochane za wsparcie, zresztą same doskonale wiecie jak ono jest ważne. Mam nadzieję przetwrać ciąże z możliwie jak najmniejszą dawką stresu i wiarą, że już niedługo będę miała moje Maleństwo w ramionach i że nie będzie mi dawało spać po nocach :)

A CIA świetne podejście. Mimo strachu który na pewno gdzieś tam niestety pozostał bądź dobrze myśli, myśl tylko pozytywne, odpoczywaj i niczym się n8r stresuj... wszystko będzie dobrze i doczekasz się swojego szczęścia ho zasługujesz na to. Mocno mocno wierze że dzieciątko rośnie i wszystko będzie dobrze.

Miało być ANCIAK, przepraszam.