kosmetyki bez SLS

moje drogie, znalazłam rewelacyjne kosmetyki bez SLS ów. Szukajcie w Rossmanie kosmetyków Alterra.

ja tych kosmetyków używam już od kilku miesięcy. a ty chyba w ogole nie wiesz, co to jest SLS :O

ja mam problem z trądzikiem i kupiłam żel Ziaja med też bez SLS, jest zajebisty

dlaczego nie wiem co to sls. po czym wnosisz?

a wy w ogóle rozróżniacie SLS od SLES? :P

wyobraź sobie, że ROZRÓŻNIAMY

tak mi się nasuneło. ludzie teraz bzdury gadają "bo taka moda" a nie mają pojęcia o czym mówią. SLS dośc rzadko jest stosowane zresztą od dlugiego czasu. gdziekolwiek.

no to powiem wam, że fakt, iż kosmetyk nie zawiera SLS nie jest nowością, zwykle supermarketowe żele też go nie mają ;)

ja staram się nie używać ani z SLS ani z SLES. jak dla mnie jeden syf. A w tych kosmetykach z rosmanna nie ma ani tego ani tego. Od czasu zmniany żelu do kąpieli zniknąły mi wszystkie podrażnienia i liszaje.

jak nie maja jeszcze niedawno jak patrzylam to kazdy zel i te z nivea wszytskie dovy itp mialy sls

tylko palmolivy z tych co ja znam nie maja sls i ja ich uzywam

leviafanka :D na dove to ja nawet nie patrzę :D SLES i SLS to jedno, a sprawdź swój balsam czy nie ma parafin, olejów mineralnych albo glikoli, to też niszczy skórę

ja sie na tym znam nie musisz mnie pouczac:P

nivea nie widziałam, żeby miała sls jak ostatnio patrzyłam. ostatnio wprowadzili serię pure nature, która niby ma być "naturalna" ciekawe jak to z nią jest

a w takim razie co pierdzielisz ze nawet supermarketowe zele nie maja sls wlasnie wszystko ma to gowno a te hipermarketowce tym bardziej ciezko znalezc bez a ty gadasz dyrdymałki

mam w tej chiwli na polce nivea i ma sls ale to zel z holandii ale to w sumie zadna roznica jak sadze

teraz właśnie prawie każdy kosmetyk ma ten syf żyjesz w jakiejś utopii albo nie potrafisz czytać składu

a w takim razie co pierdzielisz ze nawet supermarketowe zele nie maja sls wlasnie wszystko ma to gowno a te hipermarketowce tym bardziej ciezko znalezc bez a ty gadasz dyrdymałki ale wy chyba nie rozrozniacie SLS od SLES :O

ta seria Alterra nie zawiera syntetycznych składników. silikonów, parafiny, olejów mineralnych. posprawdzałam chemiczny skład i ffaktycznie wszystko naturalne składniki.

haha dokładnie chyba ty nie potrafisz

całe szczęście ze ty rozróżniasz :O

Puzel - Wuzel widze ze ty jedna wiesz o czym piszesz :O stsowalas moze Bioarp kosmetyki?

haha dokładnie jestem miła, więc ci wyjaśnię - Sodium Laureth Sulfate to nie jest SLS SLS to Sodium Lauryl sulfate, który jest raczej stosowany w szamponach, ale też mniej niż kiedyś. SLES jest mniej drażniący niż SLS do widzenia

a co za roznica? ty powiedzialas ze kosmetyki juz dawno tego nie maja a to gowno prawda :O a co za roznica z tym rozroznianiem? nie taki jest temat tej rozmowy

mówi się ze SLES nie jest tak drażniący, ale zawiera przecież ten sam drażniący składnik 1,4 dioxan. a Bioarp nie stosowałam.

i treraz poczytaj - czy rzeczywiscie wiekszosc ma SLS? nie, wiekszosc ma SLES.

jest roznica, bo to dwa rozne detergenty :O napisalam ze od dluzszego czasu sie nie stosuje na taka skale, a nie ze w ogole, czytaj ze zrozumieniem :O SLES tez podraznia, sama przestalam stosowac i widze ze skora jest ladniejsza, ale mimo wszystko to nei jest dokladnie to samo co SLS

sls i sles oba sa szkodliwe a ze jeden troche mniej niz drugi to naprawde ma znikome znaczenie

leviafanka nie tak bardzo znikome, to zalezne od wrazliwosci skory

co nie zmienia faktu, że jednak szkodzi i SLS i SLES :D DO WIDZENIA pani przemądrzała :O