Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieudacznik

kto nigdy w życiu nie byl na imprezie/dyskotece/balandze i ile masz lat ?

Polecane posty

Gość nieudacznik

jest ktos taki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 razy (24 lata) raz pod koniec podstawówki raz w liceum (nie licząc studniówki...ale to dla mnie żadna impreza...tylko burżuazyjna kicha) raz na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie bylem nawet na
studnówce, mam 26 lat, czasem tylko z najlepszymi kolegami pójdę na piwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna zyc bez imprez
??? nie mowie, zeby codziennie, ale raz na miesiac lub dwa... to musowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma to jak ktoś normalny nie wiem dlaczego ale nie lubię normalnych takich co się zawsze dobrze bawią dostosowanych do wspólczesnych czasów pewnie zazdroszczę ale to jednak nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaa
a ja chodze co tydzien albo nawet 2 razy w tyg..heh nie wobrazam sobie zycia bez imprez moimi znajomymi hehhe:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem chodze
czasem chodzę, bo mnie ktoś ciągnie, ale nie czuję potrzeby chodzenia. po prostu samo wychodzi że "muszę" iść na dyskotekę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sa jakies dziewczyny ktore
nigdy nie były ? zauwazylem narazie ze wszyscy "nie" to faceci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzę
ja chodziłabym na dyskoteki gdybym nie spotykała tam kretynów takich jak do tej pory. Człowiek nie może założy spódniczki, nie może potańczyć bo od razu się jakiś frajer przypierzy. Nie mam faceta, ale to nie oznacza, że szukam go na dyskotece. Więc wyszło na to, że na dyskotece byłam 4 razy i więcej nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzę
A i mam 20 lat. TMT Ciebie to nie nudzi?? Rusz tyłek, wyjdź z domu, jeśli nie jesteś upośledzony to na pewno kogoś znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
to nie jest takie pewne czy on nie jest uposledzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzę
Myślisz?? wiesz też czasem odnoszę takie wrażenie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicaaa
A mnie zastanawia dlaczego nie wychodzicie? przcież trzeba jakoś odreagować, wypic sobie piwo pogadac z ludzmi. Chyba że macie jakies inne sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21latka
Oprócz studniówki to nie byłam nigdy na zadnej imprezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odreagowac mozna i w domu
Ja np.robie wypasiona impreze w domu, tzn. zbieram moich ziomow z Kola Rozancowego i sie razem modlimy, a na koniec spiewamy glosno piesni koscielne (w sezonie takze koledy), przygrywajac sobie na elektrycznych cymbalkach i grzebieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pana TMT
może zamiast pisać o tym ciągle forum, zrobiłbyś coś w końcu z tym? A tak poza tym, wszystkirgo najlepszego, skoro niedawno miałeś urodzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UmCyKa
Bo nie mam z kim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy w życiu nie byłam na dyskotece i nie żałuje. Mam 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o jakie imrezy dokladnie chodzi? wyjscie na piwo do pubu tez sie liczy jako imreza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotruś534
a czy impreza to takze spotkanie z przyjacielem na winie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMIŃMY imprezy RODZINNE
czyli jakies imieienny itp oraz piwo w pubie w kilka osób (no chyba ze jest to pub-dyskoteka i w wiekszym gronie) czy wino z kolegami "na murku"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelle
ostatnio bylam na takiej organizowanej przez jakas katolicka organizacje mlodziezowa. nie musze chyba dodawac ze czulam sie dziwnie. niby ludzie sympatyczni ale wszystko takie jakies... swiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfagsdfgsdg
rodzice wam nie pozwalaja? sorry za to pytanie, ale mam paru znajomych, ktorzy bedac na studiach nie maja zadnej wolnosci, robia to co im starzy kaza :o ja mieszkam z rodzicami ale moi akurat sa swietni i moge chodzic kiedy chce i nigdy sie nie wtracaja do tego. dlatego nie wierze, ze nie chodzicie z wlasnej woli, po postu komus sie to nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ! (raz na dyskotece w klubie ale to tylko dlatego ze byla to sobotai wszystkie puby byly pozajmowane - przesiedzialem caly wieczor przy piwie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm przypomnialam sobie. Bylam na imprezie 2 lata temu. Kolezanki mnie namowily, niestety im uleglam. Skonczylo sie tak jak myslalam - one szalaly na parkiecie a ja okupowalam stolik i pilnowalam im sweterkow i torebek:D A co do rodzicow. Moja Mama nie ma nic przeciwko wychodzeniu na dyskoteki. To ze nie chodze jest moja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tammmmmmmmmmmmmm
ja bylam 3 razy na dyskotece z moim bylym chlopakiem bylo fajnie ale od tamtej pory nie bylam ani razu . Nieiwem czemu moze dlatego ze nie mam zbyt imprezowych przyjaciol . Ale jakbym chciala to by sie cos wykombinowalo. Lubie dyskoteki ale nie wszystkie . przerazaja mnie takie gdzie polowa chodzi nacpana .To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×