Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taka sobie Anka...

kto studiuje na Wyższej Szkole im.B.Jańskiego?

Polecane posty

Gość studiowalam
zadna rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RENCISTA
a dlaczego bez rewelacji hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RENCISTA
Na to pytanie już nie chyba nie usłyszysz już odpowiedzi ,takie ogólniki w stylu ;bez rewelacji lub przeciwnie jest zajebiście ,nie wiele mówią w praktyce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RENCISTA
Słuchaj jeśli masz w ten sposób się wypowiadać ,to lepiej sobie daruj ,sądząc bo bystrości wypowiedzi pewnie studiowałaś \łeś na Harvardzie . Może w końcu jakieś konkrety ,co do kierunków ,nauczycieli ...mi akurat nie chodzi o odział w Krakowie, ale też chętnie posłucham .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zawsze jada
po prywatnych bo prywatne, ale nikt nie chodzil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RENCISTA
A to dziwne ,ja bym nigdy tak o swoich studiach nie powiedział dosyć osobliwe określenie ...duże też pewnie zależy od tego ,czy coś w głowie zostanie, jak ktoś indywidualnie podchodzi do nauki . Interesuje mnie głownie kierunek gospodarka przestrzenna ,ale pytanie mam dotyczące języka obcego ...kiedyś gdy byłem piękny i młody (teraz jestem tylko piękny)uczyłem się j. rosyjskiego ...czy można było u was wybrać zamiast j.angielskiego inny , chociażby rosyjski .W sumie matematyki i zawodowych przedmiotów się nie obawiam ,jedynie ten nieszczęsny język .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ktos chce
to sie nauczy, niewazny jest poziom uczelni - na wiekszosci kierunkow uczy sie tylko samego. Jak Ty kolego olewales studia i brales 3 jak leci to nie dziwie sie, ze nazywasz szkole szkola idiotow, ale zwaz na to ze powinies sam nazwac sie idiota :) Nie obrazaj osob, ktore sie uczyly i ze studiow wyniosly cos wiecej niz papierek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWAŻAJCIE NA JAŃSKIEGO w WAwie
Ja studiuję w Jańskim w Warszawie, obecnie kończę trzeci semestr i nie polecam tej szkoły nikomu. Jedynymi zaletami tej "uczelni" jest w miarę niskie czesne (ale to też nie zawsze) i wolne niedziele. Jednak minusy stanowczo przewyższają zalety. Po pierwsze student jest tam traktowany jak "g**no", zmienił się dziekan drugi razy w ciągu roku i teraz robią co chcą. Nie inwestują w budynek, na stronie są pieknę plany rozbudowy, ale w rzeczywistości w ogle nic nie zrobią przez długie lata. W zime i pozną jesienia na wszystkich wykładach w budynku A trzeba siedzieć w kurtkach, leci para z ust. Ale walić te budynki, to człowiek jakos wytrzyma. No chyba że przyjdzie na wykłady Pani Magister i otworzy okno, bo jej śmierdzi i snieg wpada do sali. Student nie ma tam żadnych praw, nic nie mozna od nich wyegzekwować, nie ma sie do kogo zwrócić o pomoc. Podam przykład... W drugim semestrze wszyscy studenci wybierają sobie specjalizacje do kierunku. Nasza grupa pod koniec drugiego semestru poszła do dziekanatu z prosbą o umożliwienie wyboru specjalizacji, odmówiono nam i poinformowano,że w tym roku, wyboru specjalizacji można dokonać jedynie na początku 3 semestru. Przyszlismy po przerwie wakacyjnej 3 semestr,a tam już specjalizacje wybrana, przypisana losowo i a do niej harmonogram według, którego już rozpoczelismy zajecia. Poszliśmy do dziekanatu, wyjasnic sytuację. To dostalismy opieprzeprz,że specjalizacje wybiera się w drugim sem., to my do nich,że jak dostalismy inf. od nich,ze nie ma takiej mozliwości, patrząc na nas powiedzieli, że sami powinniśmy walczyc o swoje prawa i ze to nie ich wina,że odpusciliśmy wtedy, w**rwiliśmy sie, zarządaliśmy zmiany specjalizacji, na taką jaką każdy sobie wybrał zapisując się do tej szkoły.... Co Ty, usłyszelismy ze nie ma takiej możliwości, bo juz zrobili harmonogram, rozpisali zajecia pod specjalizacje, ustalili wykładowców i nie ma takiej opcji. Poszlismy do dziekana, nie chciał nam pomóc, jak nagłosnilismy sprawe, w koncu stanęło na tym,że zmienią nam specjalizacje, ale na takiej zasadzie, ze harmonogram zostaje, mamy takie same przedmioty jak do tej pory, a na koniec wpisza nam inną specjalizacje w papiery, i aktualnie mam teraz egzaminy z innej specjalizacji ;) super. Opłaty też sa genialne. W tamtym roku za drugi semestr płacono do 15 lutego, w tym roku za to że zaczelismy zajęcia we WRZEŚNIU, tak tak, dobrze widzicie, to przesunęła się opłata na 15 styczeń. Nikt nas nie poinformował. 16 lutego otrzymałam maila z zawiadomieniem o zadłuzeniu wobec szkoły: 366zł + 40 zł kary za zwłokę :D hurrrra! Zadzwoniłam wyjaśnic sprawe, usłyszałam, że opłaty się przesunęły i 40zł to jednorazowa kara, za nie wpłacenie w terminie, która bd powielana co mies. jak syt. będzie się powtarzać....Super,że płace semestralnie oszczędzając 600zł na jednym semestrze, w stosunku do wpłat mies, zapytałam że czy jak zapłace za ten cały semestr z góry jak zwykle + te 40 zł kary, to czy juz bd wszystko ok.... No usłyszałam,ze nie bo jest taki drobny kruczek w umowie, ze jak z pierwszą wpłatą nie wyrobie sie do 15go to oni sami mi wybieraja metode wpłat, czyli już nie mam wyjścia i muszę zapie*dalać i wpłacać co mies, tracąc 600zł. + wiele, wiele innych syt. np. zmiana harmonogramu w dniu zjazdu, np w piatek mamy na 17.50 kilka tyg. jest taki harmonogram, nagle w piatek z rana w dniu zjazdu chyc, na 16.10 nikt nie wie. Wszyscy pedzą na zajęcia, bo droga pantoflową się rozeszło, a wykładowca nie przyjechał, a to jedyne wykłady jakie mielismy tego dnia. i ciągle, wiele rzeczy, zachowan niektórych wykładowców, którzy upadlają studentów już nie chce mi się dzsiaj opisywać. ALE NIE POLECAM Z CAŁEGO SERCA!!! A i jakbyscie chcieli się przeniesc w trakcie na inne uczelnie, to nie ma szans, bo w Jańskim nie ma takich samych przedmiotów jak wszędzie indziej. Są przedmioty które realizują założenia chrześcijańskie, których nie ma nigdzie indziej i w efekcie jak idziecie na inna uczelnie to okazuje sie ze musicie indywidualnie zaliczać praktycznie cały semestr, bo nic nie da sie przepisać, albo musicie zacząc studia od nowa :D (sorry,że sie tak rozpisałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UWAŻAJCIE
Ja studiuję w Jańskim w Warszawie, obecnie kończę trzeci semestr i nie polecam tej szkoły nikomu. Jedynymi zaletami tej "uczelni" jest w miarę niskie czesne (ale to też nie zawsze) i wolne niedziele. Jednak minusy stanowczo przewyższają zalety. Po pierwsze student jest tam traktowany jak "g**no", zmienił się dziekan drugi razy w ciągu roku i teraz robią co chcą. Nie inwestują w budynek, na stronie są pieknę plany rozbudowy, ale w rzeczywistości w ogle nic nie zrobią przez długie lata. W zime i pozną jesienia na wszystkich wykładach w budynku A trzeba siedzieć w kurtkach, leci para z ust. Ale walić te budynki, to człowiek jakos wytrzyma. No chyba że przyjdzie na wykłady Pani Magister i otworzy okno, bo jej śmierdzi i snieg wpada do sali. Student nie ma tam żadnych praw, nic nie mozna od nich wyegzekwować, nie ma sie do kogo zwrócić o pomoc. Podam przykład... W drugim semestrze wszyscy studenci wybierają sobie specjalizacje do kierunku. Nasza grupa pod koniec drugiego semestru poszła do dziekanatu z prosbą o umożliwienie wyboru specjalizacji, odmówiono nam i poinformowano,że w tym roku, wyboru specjalizacji można dokonać jedynie na początku 3 semestru. Przyszlismy po przerwie wakacyjnej 3 semestr,a tam już specjalizacje wybrana, przypisana losowo i a do niej harmonogram według, którego już rozpoczelismy zajecia. Poszliśmy do dziekanatu, wyjasnic sytuację. To dostalismy opieprzeprz,że specjalizacje wybiera się w drugim sem., to my do nich,że jak dostalismy inf. od nich,ze nie ma takiej mozliwości, patrząc na nas powiedzieli, że sami powinniśmy walczyc o swoje prawa i ze to nie ich wina,że odpusciliśmy wtedy, w**rwiliśmy sie, zarządaliśmy zmiany specjalizacji, na taką jaką każdy sobie wybrał zapisując się do tej szkoły.... Co Ty, usłyszelismy ze nie ma takiej możliwości, bo juz zrobili harmonogram, rozpisali zajecia pod specjalizacje, ustalili wykładowców i nie ma takiej opcji. Poszlismy do dziekana, nie chciał nam pomóc, jak nagłosnilismy sprawe, w koncu stanęło na tym,że zmienią nam specjalizacje, ale na takiej zasadzie, ze harmonogram zostaje, mamy takie same przedmioty jak do tej pory, a na koniec wpisza nam inną specjalizacje w papiery, i aktualnie mam teraz egzaminy z innej specjalizacji ;) super. Opłaty też sa genialne. W tamtym roku za drugi semestr płacono do 15 lutego, w tym roku za to że zaczelismy zajęcia we WRZEŚNIU, tak tak, dobrze widzicie, to przesunęła się opłata na 15 styczeń. Nikt nas nie poinformował. 16 lutego otrzymałam maila z zawiadomieniem o zadłuzeniu wobec szkoły: 366zł + 40 zł kary za zwłokę :D hurrrra! Zadzwoniłam wyjaśnic sprawe, usłyszałam, że opłaty się przesunęły i 40zł to jednorazowa kara, za nie wpłacenie w terminie, która bd powielana co mies. jak syt. będzie się powtarzać....Super,że płace semestralnie oszczędzając 600zł na jednym semestrze, w stosunku do wpłat mies, zapytałam że czy jak zapłace za ten cały semestr z góry jak zwykle + te 40 zł kary, to czy juz bd wszystko ok.... No usłyszałam,ze nie bo jest taki drobny kruczek w umowie, ze jak z pierwszą wpłatą nie wyrobie sie do 15go to oni sami mi wybieraja metode wpłat, czyli już nie mam wyjścia i muszę zapie*dalać i wpłacać co mies, tracąc 600zł. + wiele, wiele innych syt. np. zmiana harmonogramu w dniu zjazdu, np w piatek mamy na 17.50 kilka tyg. jest taki harmonogram, nagle w piatek z rana w dniu zjazdu chyc, na 16.10 nikt nie wie. Wszyscy pedzą na zajęcia, bo droga pantoflową się rozeszło, a wykładowca nie przyjechał, a to jedyne wykłady jakie mielismy tego dnia. i ciągle, wiele rzeczy, zachowan niektórych wykładowców, którzy upadlają studentów już nie chce mi się dzsiaj opisywać. ALE NIE POLECAM Z CAŁEGO SERCA!!! A i jakbyscie chcieli się przeniesc w trakcie na inne uczelnie, to nie ma szans, bo w Jańskim nie ma takich samych przedmiotów jak wszędzie indziej. Są przedmioty które realizują założenia chrześcijańskie, których nie ma nigdzie indziej i w efekcie jak idziecie na inna uczelnie to okazuje sie ze musicie indywidualnie zaliczać praktycznie cały semestr, bo nic nie da sie przepisać, albo musicie zacząc studia od nowa :D (sorry,że sie tak rozpisałam) a jesli chodzi o nauke, to spoko, nic Cię nie nauczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skończyłam właśnie w ty roku studia licencjackie na Jańskim:) POLECAM uczelnie, kadra świetna , jak na każdej uczelni trzeba się uczyć żeby zaliczyć. Obecność ważna , raz można nie być na zajęciach ale to też zależy u kogo i z kim się ma. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i z chęcią na mgr bym tam zrobiła ale nie u nich takiej możliwości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rojjjjj
Fajnie ,może jeszcze się ktoś wypowie ,np z Opola ,bo to ta sama uczelnia ,ale w rożnych miastach może być pewnie inne podejście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie niestety studiuje na janskim i mam wileki problem w uzyskaniu dokumetow . (karta przebiegu studiow) Obecnie szkola zalega z wyplacaniem pensji wykladowcom za kilkanascie miesiecy... dziekan jak rownierz dyrektor i wszyscy pracownicy dziekanatu zrezygnowali z pracy w ciagu tygodnia a szkola sie sypie, oczywiscie studentom mydli sie oczy ze wszytko jest wpozadku pomimo wielkich oszust i malwersacji finansowych zekomo uczynionych przez kancleza uczelni.... Jest to przykre jak chrzecijanska katolicka uczelnia traktuje blizniego swego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W fili chełmskiej dzieje się tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olha_br
W elbląskim oddziale nie jest wcale lepiej. Przez kilka miesięcy nie było dziekana. Najpierw zmieniono dziekana na nowego, potem nowy przestał przyjeżdżać na uczelnię, będąc na "urlopie" to potem powrócono do starego dziekana, lecz stary dziekan jest na zwolnieniu lekarskim. Panie z dziekanatu nie wiedzą nic, nic nie mogą zrobić bez zgody dziekana. Załatwienie jakiegokolwiek dokumentu - od legitymacji studenckiej, po wpis do indeksu wymaga zgody dziekana, którego nie ma. Student w tej szkole jest traktowany jak najgorsze zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto studiuje na Jańskim w Wawie i podzieli się informacjami o szkole???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunia121
Janski o zgrozo uciekajcie gdzie pieprz rosnie:)zapisalam sie na podyplomowke.Mieli oddac pieniadze po miesiacu.i guzik.Dziekan bajki opowiada ze w warszawie ksiegowosc i takie tam.Koniec koncow w wawie nikt nie odbieral bo chyba juz nie istnieja albo ludzie pracujacy w dziekanacie ich olali.Oddali pieniadze po otrzymaniu przedsadowego ponaglenia do zaplaty.Nawet w Zabrzu mieli mnie gdzies jak powiedzialam ze zglosze do prokuratury o popelnieniu przestepstwa.Ne placcie im kasy bo to pieniadze nie do odzyskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie polecam, wręcz przestrzegam. Jestem w tej samej sytuacji, co poprzedniczki. Zapisałam się na podyplomówke, która nie została otworzona i od 2 miesięcy nie zwracają kasy, jedni zwalają winę na drugich (tj. wydział zamiejscowy na Warszawę, ta na zamiejscowy), ciągłe zwodzenie, że za tydzień będą pieniądze, lub brak odpowiedzi. Tyle, że ja akurat już sprawę zgłaszam do mediów, bo nawet zwykłe "postraszenie" nic nie dało i kasy, jak nie mam tak nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Opolu już kolejny miesiąc nie mogę sie doprosić zwrotu pieniędzy za nieutworzony kierunek. Uważajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie proś w Opolu, tylko pisz do Warszawy. Mi z Opolskiego Wydziału zwrócili po 2 miesiącach (!!) od nieutworzonego kierunku, ale po wymianie zdań z Warszawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani wpłaciłam w zeszłym roku w lutym pieniądze na kierunek którego nie otworzyli i do tej pory nie mogę ich odzyskać. Co robić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taka sama sytuację my piszemy skargę zbiorową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robić? Zgłosić sie do gazety i uwierzcie mi, że kasę dostaniecie migiem! Ja najpierw pisałam pisma, do Warszawy na adres administracji (mailowo). Gdy to nie poskutkowało, zgłosiłam się do gazety. Pieniądze miałam na koncie w 24 godziny. Zrozumcie, że oni na takich jak My, łatają swoje dziury finansowe. Uczelnie przenoszą do innych budynków ( bo niby remont), nagle zmienia się cała załoga, dziekan, panie w dziekanacie( bo i m nie płacą!). Ja nawet nie wierzę, że oni nie mają tych chętnych na ich podyplomówki, bo programy sa zachęcające. Tylko najpierw szukają "jeleni", pobierają kasę, a potem dzwonią, że chętnych nie ma i kierunek nie rusza. Nagle okazuje się, że aby dostać zwrot za studia, to Ty musisz pismo z prośbą (czy ktoś widział, żeby za niewykonanie usługi usługodawca kazał sobie pisać podanie o zwrot pieniędzy, które wpłaciło się na konkretny cel?). Ja odzyskałam pieniądze po 2,5 miesiąca, ale dopiero wtedy gdy gazeta się z nimi skontaktowała. I wszystkim oszukanym radze zrobić to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z całego serca odradzam! Szkoła wyłudza pieniądze od studentów. Rezygnujcie z tej szkoły jeśli tylko możecie. Nie masz problemów, idz do Jańskiego - zaczniesz je mieć, szczególnie finansowe! ODRADZAM!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcą zatrudniać na umowę o dzieło swoich absolwentów z doktoratami, ale za to zatrudniają całe rodziny (część bez uprawnień do uczenia w szkole wyższej lub przygotowania pedagogicznego i bez doktoratu, ale to rodzina któregoś z wykładowców), znajomych i znajomych znajomych. Musimy zgłosić to do "Nie" i "Faktów i mitów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A która gazeta się z nimi z skontaktowała? Mam inny problem z nimi związany i dość ciekawy na artykuł prasowy, nie chcę teraz zdradzać szczegółów, żeby było dla nich zaskoczenie, bo mogą zacząć odkręcać, a na tym nie zależy, zgoła przeciwnie. Jak kolejna osoba napisze do tej samej gazety to może ich sumienie ruszy, ale wątpię, żeby byli w posiadaniu czegoś, co nazywamy sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpiszcie w wyszukiwarkę, "Szkoła nie otworzyła kierunku, ale czesnego też nie oddała".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×