KURWA MAĆ JESTEM NA ZDJĘCIU Z IMPREZY W KLUBIE

na którym liżę się z nowo poznaną loszką. mam nadzieję, że inne tego nie zobaczą, bo zwierzyna się spłoszy :o

d***** nie są zazdrosne, palancie

tylko nie palancie :o mam takie dwie pacjentki na celowniku, które mam w znajomych na fejsie i boję się, że jak to zobaczą/zobaczyły to już będzie po ptakach i nie będę mógł opowiadać jak to nie lubię klubów i głośnych imprez :D

...może nie palant, ale 100% doopek napewno.

ostatnio dokonałem rewizji poglądów i stwierdzam, że lepiej korzystać z życia póki jestem młody niż czekać na gwiazdkę z nieba a skoro obie strony są zainteresowane dobrą zabawą to dlaczego nie. poza tym, obecnie kobiety postępują identycznie i trafić na taką, która jest szczera i porządna to jak wygrać szóstkę w totka :D co mam sobie żałować?

a kto inny niż palanci chodzą do klubów? :D

młodzi ludzie, którzy chcą się zabawić w dużym gronie? poznać kogoś na coś więcej? po co te segregowanie, że każdy kto chodzi do klubu to palant

Ja też lubiem obracać maciory w klubie.

nie no, ja od grubasek trzymam się z dala a jak taka podchodzi niebezpiecznie blisko to ewakuuję się do baru :D ps. to zawsze działa

Nie pie/rd/ol bo w takom maciore też można zakisić ogóra ;) Ale to tylko w ekstremalnych przypatkach bo z reguły opasłej trzodzie mówię: NIE

we wszystkim można zakisić, kto co lubi osobiście wolę wrócić z takiej imprezy na tarczy niż brać się za grubaski :D jeszcze nigdy nie miałem takiego ciśnienia, żeby postąpić inaczej