ma ktoś konto na www.zbiornik.com ?

j/w. Pytam z ciekawości;p

Witam wiem ze to dość stara wiadomość ale nikt nie odpisał. My mamy konto na zbiorniku. Pozdrawiamy

ja też mam

Ja też mam.Mężczyzna 46lat.Nicku nie podam,chyba,że jakaś babka zechce...

i ja mam - kobieta, lat 24 ;)

/profile/werty41_1/

@werty41_1 - jak dla mnie hardcore :P

pokazujecie sie nago

też mam :-)

A po co to konto? Nie bardzo rozumiem

Ja mam, ale ostatnio rzadko tam bywam

A dlaczego?

Dlaczego? Bo pełno tam parek, singielek jak na lekarstwo

A w czym oni ci przeszkadzaja?

Przeszkadzać to mi nie przeszkadzają w niczym. Chodzi po prostu o to że ciężko tam znaleźć jakąś konkretną, wolną kobietę z moich okolic. Wszystkich dużo tylko nie singielek

To tam się kogoś szuka? Ja myslalam ze ogląda. Byc moze pomylilam strony

Zbiornik to taki erotyczny facebook. Oglądać też można, oczywiście, ale to nie jest docelowe zadanie strony

Nie chcialabym z takiej strony szukac mojej połówki. Nie wyobrazam sobie ze kiedy mnie nie ma w domu on siedzi na takich stronach i się obnaża. Np szol ap tez są osoby w zwiazkach i pokazują swoje nagie ciało. To nie dla mnie. I zeby ktos nie pomyślał że ja tam jestem. Bylam raz bo ktos o tym pisal a nie wiedzialam co to za strona

Strona dla zboków nie zasługujących na życie wśród normalnych ludzi

https://www.facebook.com/pages/Conrado-Shoes-polskie-obuwie-sk%C3%B3rzane/658574554269469

A kto mówi o jakiejś drugiej połówce? I to nie jest jakaś strona do obnażania się on-line chociaż funkcja kamerek też tam jest to ma znaczenie raczej marginalne.

"Strona dla zboków nie zasługujących na życie wśród normalnych ludzi" x Ojojoj, a kim jest zbok i kim jest normalny człowiek, oraz kim jest ten który przyznaje prawa do życia jednych wśród drugich?

Gosc 10:42 to nie ja. Jakis inny gosc. Zrozumialam ze szuka sie kogos do związku. Sama nie toleruje takich zachowań. Jak widze faceta w obraczce walacego konia przez neta to mnie cofa

powiem tak, mam tam konto od lat, kamerek nigdy nie oglądałem ani nigdy przed kamerą nie występowałem.

I to się ceni ;) Wierze ze istnieją jeszcze uczciwi i wierni faceci. Choć trzeba się naszukac. Ale czego nie robi się dla miłości?

Czy się ceni? Ja jako singiel mógłbym sobie na coś takiego pozwolić bez oskarżeń o zdradę czy nieuczciwość, ale wychodzę z założenia że trzeba reprezentować jakiś poziom. Nawet na takim miejscu jak zbiornik nie wystarczy się rozebrać i rzucić hasło "bierzcie". Z doświadczenia widzę jednak że sporo facetów na takich stronach jak zbiornik myśli że oto przeszli na drugą stronę kamery i są w filmie porno gdzie każda laska jest chętna, napalona i aż się rwie żeby ich dorwać. A potem zdziwienie że "miało być tak pięknie". Nawet na takich stronach jak zbiornik trzeba mieć świadomość że po drugiej stronie kabla siedzi inny człowiek, taki sam jak my, który ma swoje życie, swoje zainteresowania, swoje preferencje i upodobania i naprawdę nie wystarczy pokazać penisa w formie "kiełbasa z grilla" aby ten człowiek się zachwycał i od razu chciał się spotykać.

Niby mógłbyś sobie pozwolić alw czy jakbys poznal kogos przyznalbys się do tego? Czy dziewczyna nadal chcialaby byc z tobą po poznaniu prawdy? Czy moglaby zyc spokojnie z myślą ze jestes fer wobec niej? U mnie taki facet bylby skreslony. Nie mialaby pewnosci ze nie robilby tego pod moją nieobecnośc. Ale pewnie znajdą się takiektórym jest wszystko jedno

Przyznał, ale do czego? Że mam konto na zbiorniku? A co w tym takiego? Oczywiście że bym się przyznał bo nie widzę tu żadnego powodu do wstydu. I tak naprawdę jakie to ma znaczenie czy ktoś miał konto na takim portalu czy nie miał? A jakby ktoś się wcześniej spotykał z kobietami ot tak niezobowiązująco to też ma się do tego nie przyznawać bo przecież pod nieobecność może dalej to robić? x Szczerze - nigdy nie ma pewności że partner będzie wierny. A jeżeli ktoś ma na tym punkcie obsesję że "może pod nieobecność" to z kolei u mnie jest skreślony bo ja jakbym miał się związać to z osobą racjonalna a nie paranoiczną.

Tu nie chodzi o obsesje. Ale jesli ktos cos robi to go do tego ciagnie. Pewne rzeczy uzależniają. Moj znajomy lubil hazard co go doprowadzilo do upadlosci. Pomimo ze z tego wyszedł ostatnio slyszalam ze znowu zaczął. To jest dowod na to ze ktos jak cos polubi to go ciagnie do tego. Dotyczy to również zdrad. Facet jak raz zdradzi to zrobi to kolejny raz. Skąd wiem? Otoz mam kolegów i czasami lubimy pogadać od serca. Mozesz pisac co chcesz ja wiem swoje

I co, spotykasz sie z kobietami ze zbiornika? Jak takie spotkanie wygląda? Bez szczegolów prosze. Interesuje mnie to jak ludzie mogą sie tak umawiac