Maz mnie wczoraj ochrzanil ze nie zaslonilam zaslon i ze sie puszczam

To znaczy nie powiedzial wprost, ze sie puszczam tylko, ze zachowuje sie jak puszczalska. Bardzo mnie to zabolalo, bo nigdy nie zdradzilam meza i nigdy nawet nie probowalam romansowac z kimkolwiek. Poszlo mu o to, ze wieczorem nie zaslonilam zaslon w pokoju, a swiatlo bylo zapalone i ja chodzilam calkiem naga i ze niby wszyscy mnie widzieli. Maz ma teraz urlop i jestesmy razem na wyjezdzie i nocujemy w hotelu na 2. pietrze. Kiedy wczoraj sie tu wprowadzilismy bardzo sie ucieszylam i reczywiscie poczulam niejako wiatr w zaglach. Maz poszedl przeparkowac samochod, a ja wzielam prysznic i po nim nie ubieralam sie juz tylko wyszlam naga z lazienki. Bardzo mnie to ekscytowalo. Stapalam boso po miekkim dywanie, siadalam gola pupa na przyjemnie chlodnym poslaniu, nawet przez moment tanczylam ze szczescia sama ze soba. Czulam sie taka radosna, taka wolna, ucieklismy wreszcie od codziennej monotonii. Wiedzialam, ze okna sa odsloniete i ci z naprzeciwka moga mnie widziec ale po pierwsze - odleglosc nie byla mala i gdyby chcieli sie przyjrzec musieliby uzyc chyba lornetki, a po drugie - nawet gdyby ktos mnie ogladal przez lornetke, to kto mnie tu zna? Swiadomosc, ze moge byc podgladana jeszcze bardziej mnie ekscytowala. Wrecz podniecala. Mysle, ze gotowa bym byla nawet kochac sie przy tych otwartych zaslonach. Niestety z seksu wczoraj nic nie wyszlo. Drzwi sie otwieraja, wchodzi maz, przez kilka chwil stoi oslupialy nie wierzac wlasnym oczom, po czym dawaj na mnie z buzia, ze co ja robie, ze wszyscy mnie widza, ze urzadzam wszystkim darmowy striptiz, ze zachowuje sie jak jakas puszczalska, itd., itp.i z taka zloscia zaslonil okna, ze malo materialu z zabek nie powyrywal. Zrobilo mi sie tak strasznie przykro, poczulam sie naprawde jak jakas szmata. Potem on ochlonal nieco i nawet bylo cos w rodzaju przeprosin ale ja nawet w nocy nie moglam bardzo usnac. Jest 6. rano, a ja zamiast lenic sie do poludnia w lozku pisze na forum i chce zapytac. Naprawde zachowalam sie jak puszczalska?

Był zazdrosny i tyle.Faceci tacy są.

Jesteś zerem, ja bym brał rozwód

bezwstydna d****a

Faceci tak mają. Jak ja w domu zasłaniam rolety i zostawie od dołu małą szczelinę też się złości że ktoś mnie zobaczy.

kolejne mierne prowo

Oczywiście ze zachowalas sie jak zdzira. Przeciez ktos mogl ci zrobić zdjęcie i umieścić w necie. Ciekawe co bys powiedziala gdyby mąż chodzil nago i kobiety by na niego patrzyly. No chyba ze masz go w doopie to by po tobie splynelo. Ja bym nie chciał takiej zony tfu

Może jesteś exhibicjonistką? Podnieca Cię to?

Mysle, ze troche moge byc ekshibjonistka. Ostatnio w przymierzalni w sklepie rozebralam sie prawie calkiem do naga i strasznie eskcytowalo mnie ze tuz za firanka na wyciagniecie reki stoja inni ludzie.

Prowo