Mąż z inną

Odkryłam ostatnio pewną ciekawą internetową znajomość mojego męża z jakąś dziewczyną. Niby internetowa ale... No właśnie. Dziewczyna jest sporo młodsza i ładna, wysłała mu masę zdjęć, też i bardziej takich zmysłowych czy nawet seksownych, on bez przerwy pisał do niej komplementy, nawet opisywał dokładnie kiedy i jak o niej myśli i cały czas twierdzi w rozmowach z nią, że jest pod jej wrażeniem lub "zafascynowany" :O Miałam dość, kiedy na gg zobaczyłam ich cyberki :( Wkurzyłam się, ale chcę to jakoś sensownie załatwić, a nie bardzo wiem jak, mimo, że to internet, ciężko mi :(

boze kochany jak to zalatwic? Na kafe pytasz? W d**e go kopnij, malo jest facetow? Zeby z takim dziadem siedziec. Szybko bezbolesnie i z klasa bez zbednych lez i tlumaczen

Gratuluje mocnego charakteru i stanowczości, ale w moim przypadku to nie takie proste. Kocham go, poza tym mamy dzieci. Pewnie mi się nawet nie przyzna po co mu to :/

kogo wybrałaś to masz !!

Przeciez masz dowod czarno na bialym....

tak niby dowód jest...ale konkretnie na co? jasne, brak lojalności i innych rzeczy tego typu, ale jestem pewna, że to nie wyszło poza internet, dlatego...nie wiem jak z nim porozmawiać

Cos ty, jak posunal sie do czegos takiego to jest nieszczera, wstrrtna gnida

czyli nie widać innego rozwiązania poza rozstaniem?

Pogadaj z nim szczerze jak ci jeszcze zalezy, moze czegos mu brak jak ucieka w wirtualne przygody

No cóż będzie to ciężkie i spodziewam się, że powiem, oczywiście niczego, to takie tam...wszystko ok..widziałam, że napisał jej też, że nie jest znudzonym, zdradzającym mężem i kocha dzieci ponad życie..więc tym bardziej nie wiem :/ tym bardziej, że mam wrażenie, że to on jest aktywniejszy w tej znajomości niż ona, co nie znaczy, że go olewa:/

Autorko! W pierwszej kolejności zabezpiecz te dowody na jego brak lojalności gdzieś gdzie ich nie znajdzie-mogą być potrzebne ale nie życzę zeby były. Skoro chcesz uratować te "małżeństwo" postaw na siebie. Zajmij sie wiecej sobą, zrzuć na niego wiecej obowiązków domowych niech zobaczy jaka ma zonę wspaniała. Daj mu szanse na bardzo radykalnych warunkach-określ dokładnie co tolerujesz a czego nie. Zmus go zeby zadeklarował sie konkretne. Wysłuchaj i postaraj sie nie brać tego do siebie bo inaczej nie wytrzymasz. Trzymam za Ciebie kciuki ;) jestes silna kobieta i bardzo rozwazna

ciągle to samo..kobiety mają bzika na punkcie dzieci, robią je i stają się zależne od facetów, ci mają dość tych wrzasków, nudnego życia i żony która zmienia się w kurę i myśli tylko o dzieciach, szukają niezależnych, młodych, ambitnych dziewczyn a te żony nawet nie mogą się szanować i kopnąć w duszę takiego palanta, bo dzieci i kasa...jak wybrałaś sobie takie życie, to cierp

Dziękuję :) Wiem,że może nie za perfekcyjne miejsce do pytania o to, ale cóż..Jak myślicie, co go konkretnie do tego popchnęło? tylko nuda? nawet w to mi ciężko uwierzyć:/ dlaczego zrobiła na nim takie wrażenie? miałyście coś podobnego? Większość pytań jest dobra pewnie dla niego, ale nie mogę bazować tylko na jego odpowiedzi :/

niestety uważam, ze jesteś w jego oczach nudna, no i nie widzi w Tobie kobiety, tylko matkę dzieci, a to już równia pochyła

Chyba muszę to przyjąć do wiadomości