moj chlopak bierze narkotyki

Otrzebuje porady.Juz od dluzszego czasu spotykam sie z pewnym mezczyzna.On ma 33 lata.Bardzo go kocham ale ostatnio zeszlam na temat narkotyków w czasie ogladania pewnego filmu. Zapytalam sie go czy kiedykolwiek cos bral to przyznal ze dawno temu tak.A ja w zartach ze mam nadzieje ze teraz nie bierze bo bym go zabila. Rozmowa sie urwala.Na nastepny dzień chcial sie spotkac byl jakiś smutny wiec sie zapytalam o co chodzi? A on ze chcial mi powiedzieć ze czasami zazywa narkotykow.Bylam w szoku i nie wiedzialam co odpowiedziec.Uwazalam go za odpowiedzialnego mezczyzne ale teraz to nie wiem.Boje sie dalej to ciagnac juz prawie rok razem a on dopiero teraz mi mówi. I to ze jazaczelam.Mam dziecko z pierwszego zwiazku i boje sie ze moze kiedyś wziąć cos gdy bedzie u mnie.

Powiedzialam mu czy mi moze obiecac ze przestanie brac to ze nie moze mi tego obiecac. Co robić? Bardzo mi zalezy na nim.

uciekac i tyle - albo idie na leczenie

A skąd bierze?

Bierze z woreczka. Szkoda chłopaka, zależy mi na nim ale prykania po mefie nie dam rady zaakceptować.

Nie wiem skąd. Nie pytalam.ja zaniemowilam jak mi to oznajmil bo nigdy bym nie pomyslala. Taki poukladany i zasadniczy.

Daj sobie z nim luz lub na leczenie a jakie to są narkotyki.?

Nie był by moim chłopakiem szukała bym innego bo skończysz marnie przy nim!!!

Prosze sie nie podszywac

Ale jakie narkotyki? Bo jeśli dla ciebie braniem narkotyków jest popalanie jointów, to polecam zluzować gumę w majtach. Możesz ewentualnie podp/pie/rdolić go na psiarni.

Teraz wypisuje że jak kupie mu chochlika mandżurskiego to ograniczy używki do mocarza.

A co to dopalacze..? Kokaina?

Mam go prosic zeby przestal? Czy to noe ma sensu? Mowil ze nie jest uzalezniony.ze to tylko czasami.

ale Ci się poszczęściło autorko, trafiłaś na badboy'a

No napisz jakie te dragi bierze, bo to istotne w tym przypadku.

Bierze mocarza, tragarza, krokodyla i espumisan

a bierze Tajfuna i Tornado?

Nie jest uzależniony.? Proszę Cię nie sluchaj go jeśli ktoś bierze narkotyki to się jest uzależnionym i trudno to wyleczyc. To jest jak kawa ze człowiek nie każdego dnia musi to wziąść bo organizm tego się domaga. Ja bym z cpunem Nie była jakie to są narkotyki i skad ma tyle pieniędzy na te przyjemności?.

Przeciez pisalam ze nie wiem jakie.Trawy nie pali bo to mi powiedzial.

W takim razie rzuć go i zwiąż się ze mną;)

Mam same plusy a w dodatku kupę robie raz dziennie o godzinie 6;37 wiec nie ma niezręcznych sytuacji w toalecie.

Eee, to bez sensu. "Bierze narkotyki" to nic nie znaczy, każdy narkotyk to co innego, nic ci nie mogę poradzić. Idź do niego i sie dowiedz.

Zastanawiam sie czy faktycznie to dalej ciagnac.Z jednego chorego zwiazku sie wyrwalam to nie chce sie meczyc w nastepnym. Bo faktycznie jesli jest uzależniony to ja zycia z nie bede dobrego miala.

ale to badboy, trzymaj się go ;)

W moim rozumieniu narkotyki wszystkie uzalezniaja.wiec to nie jest bez sensu.

W takim razie pociągne

A przy czym pracuje..? Z kat ma tyle kasy na te dziadostwo.?

No, ale jeśli faktycznie raz na jakiś czas wciągnie sobie ścieżkę koki, to nic mu się nie stanie. Jeśli bierze psychodeliki, to w ogóle nie ma problemu. Jeśli wącha fetę to gorzej, bo to g****o i szybko wyniszcza. Jak bierze herę, to fatalnie, rzucać go natychmiast, bo nic dobrego z tego nie będzie. A przecież wymieniłam tylko kilka dragów na całe mnóstwo, które istnieje, każden jeden to osobny przypadek. Alkohol to też bardzo mocny narkotyk, a nikt się nie dziwi, jak ktoś go sobie zażyje od czasu do czasu, raczej dziwią ludzie, którzy tego nie robią.

Kiedy się rodzisz, z du)py wychodzisz Kiedy się pieprzysz, na du(pę wchodzisz Kiedy umierasz, na du)pie leżysz WSZYSTKO NA ŚWIECIE OD DU)PY ZALEŻY!!!

A przy czym pracuje..? Z kat ma tyle kasy na te dziadostwo.? x 1. Pisze się SKĄD 2. Nie wszystkie narkotyki są drogie 3. Osobę o przeciętnie wysokiej pensji powinna być stać na "czasem", o ile to faktycznie jest czasem.