Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mms13

Moj chlopak ze slaska....

Polecane posty

Hej. Tak na wstępie powiem że mam 17 lat a mój chłopak 21. Poznaliśmy się w zeszłym roku podczas moich ferii zimowych. Jestem z trójmiasta a ferie spędziłam u wujka w krakowie. Mieszkam z rodzicami, ojciec ma własną firmę, a matka pracuje jako księgowa. Mamy dosc sporo pieniedzy. Ja lubie się uczyć, jestem w liceum profilowanym. Za rok zdaję maturę, mam zamiar iść na studia. I tutaj pojawia się problem. Maciek, moj chłopak(zmieniłam imie) skończył jedynie zawodówkę. W swoim zawodzie nie znalazl pracy wiec pracuje na budowie, za grosze. Nie chce isc zaocznie do szkoły. Żyje na bardzo niskim poziomie, jego rodzice piją. On wynajmuje mieszkanie. Nie ma pieniędzy, wiec to mieszkanie wyglada jak wyglada ... Stare, obdrapane meble, masakra. Chciałam mu pomóc ale on ta pomoc odrzuca. Był u nas na wigili, zrobił troszkę wstydu, bo zamiast mówić po polsku to wciąż mowił gwarą. Nie jest zadowolony że chodze do liceum, twierdzi, ze zawodówka była by lepszym rozwiązaniem. Moi rodzice go nie trawią, uwazaja ze to zwiazek bez przyszłości. On zarabia 1500zł, nic nie wyglada na to że jego sytuacja miałaby sie poprawić. Licze sie ze zdaniem rodziców i wiem ze chca dla mnie dobrze. Problem jest taki ze ja go bardzo kocham. Mimo tego ze dzieli nas duza odleglosc. On wie ze moi rodzice nie przepadaja za nim, ale malo sie tym przejmuje, czasem przeklina w ich towarzystwie, czego oni nie lubia. Teraz jestesmy pokloceni. Bo wczoraj poszlam do restauracji z kolega ze szkoly ktory wlasnie skonczyl liceum. To jedynie kolega. Nie wiem co robic, walczyc o ten zwiazek, czy na razie odpuscic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze kilka faktow. On wciaz proponuje, zebym po skonczeniu szkoly przeprowadzila sie do niego. Ja nie wyobrazam sobie zyc z nim na kawalerce w takich warunkach. Tak ogolnie swietnie sie rozumiemy, kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pasujecie do siebie, jestescie inni mentalnie z innym nastawieniem do zycia. Ja tez mieszkalam na slasku przez pewien czas dla faceta, choc w lepszych warunkach. Wspominam region i uwazam za malo atrakcyjny i niebezpieczny. Masz 17 lat i jeszcze czas na zwiazki. Rzadko ktora pierwsza milosc jest ta wlasciwa na cale zycie, zwlaszcza w takim mlodym wieku. Juz teraz dostrzegasz jego wady, niewlasciwe zachowanie. Posluchaj rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wole śląsk niż Warszawskich dupnych panów. Co złego w tym że mówi gwarą? Poza tym co do szkoły to ma rację, sama jestem po liceum i jakbym mogła cofnąć czas to wybrałabym zawodówkę albo technikum. Chłopak troche nieogarnięty i widać towarzystwo też pewnie robi swoje. Nie wiesz pewnie o nim za wiele. Musiałby się stamtąd wynieść i otoczyć ludźmi którzy podbudowaliby jego poczucie własnej wartości bo założe się że jest na zerowej pozycji przez rodzinę, to jak się wychował. Myśli o sobie nie za dobrze i nie wierzy w to że mógłby osiągnąć więcej niż tylko budowlanka. Twoi rodzice też w tym nie pomagają. Jak on ma sie ogarnąć jak wokół tyle negatywnie nastawionych do niego osób którzy ciągną w dół zamiast podnosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat był z 2015, czy nikt nie patrzy na daty, zanim coś głupiego odpowie? Gwarą można rozmawiać wśród swoich, albo z osobami, które nie potrafią używać poprawnego języka, ale nie wszędzie i z każdym ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×