Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka1995

Moja córka nie chce się uczyć i wszystko na to wskazuje ,że będzie powtarzała ..

Polecane posty

Gość matka1995

Witam Mam problem - córka jest w I klasie liceum i się nie chce uczyć wszystko na to wskazuje , że będzie powtarzała rok ... nie skutkują prośby i groźby . W domu nie pomaga w niczym , interesują ją tylko koleżanki i wyjścia z domu . Wraca zawsze później ze szkoły niż by należało przy czym wiem , że nie pogardzi piwkiem i papierosem - my nie palimy i alkohol tylko okazjonalnie . Ona twierdzi ,że to z kolegami z klasy i wszyscy piją ... Niestety ręce mi opadają i nie wiem co z tą szkołą , bo bez sensu płacić prawie 200 zł za dojazdy jak to i tak pójdzie w powietrze , córka nie rozumie ,że na wszystko trzeba zarobić . Oczywiście kłamie i oszukuje na tamat ocen szkolnych i towarzystwa ! Zawsze to wychodzi na światło dzienne i awantura , bo pyskuje więc trudno zachować zimną krew . Ja mam już dosyć !!! - proszę pomóżcie , bo nie daję już rady !!! Ps. Opisałam sytuację w miarę kulturalny sposób inaczej nie mogę , bo wstyd mnie ogarnia na sama myśl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
do zawodówki marsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
SIŁĄ JĄ NIE ZMUSISZ DO CHODZENIA DO SZKOŁY. Sam musi zrozumieć jak ważne jest wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej na swoim
a co na to szanowny tatuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1Wiki...
Nie przejmuj się tak bardzo...w pierwszej klasie liceum też tak miałam, nie chciało się chodzić, uczyć, powtarzałam rok, teraz jestem na 3 roku studiów:). Poprostu ktos kto z gimnazjum idzie do liceum gdzie już nie ma takiego nacisku na wszystko że np nie można wychodzić ze szkoły itd poprostu jest mniej dyscypliny uczeń to widzi i pozwala sobie na wiecej. Twoja córka sama dojdzie do tego że robi źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
mam podobną sytuację w rodzinie.Brat z bratowa nie radza sobie z wychowaniem dzieci.W dużej mierze,to co wyprawiają ich dzieci to wina rodziców.Doprowadzili do tego,że ich 11letni syn jest w ośrodku szkolno-wychowawczym i chyba niedługo dołaczy do niego jego 16letnia siostra. Co zrobiłas dla swojego dziecka by je ustrzec przed takimi akcjami o jakich piszesz/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niech do pracy idzie leniwe dziewuszysko :D Szybko jej się zatęskni za szkoła :D Jak zarobi 1000 zł , a -200 zł na dojazdy zostanie jej 800 zł za miesiąc harówy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podświadomość nie śpi
No to niech powtarza. A co Wy macie zrobić? A no serce na takie coś boli, ale macie nic nie robić. W sensie, nie dać ani jednej złotówki, nie dać żryć, i najlepiej wywalić z domu. Albo się opamięta, albo nie. Nic nie zrobisz, jak gówniara tak będzie się zachowywać. Chce na ciuchy, jedzenie i inne rzeczy? Niech zarobi. Bo jak jej będziecie dawać, to przecież smarkula ma raj na ziemi. Ma gdzie spać, co jeść, jeszcze popyskuje i kasę wyciągnie. Co jej będzie brakowało? Trzeba jej to utrudnić. Skoro się nie uczy, po co macie na dojazdy dawać? A zamiast biletu weźmie kasę i przerządzi, bo szpan widać u niej na pierwszym miejscu. Mój syn był taki. Pyskował ile mógł, kłamał, wagarował. Myślałam, że osiwieję przez gnojka. Teraz wyniósł się na swoje, pracuje. I zaczyna mądrzeć. Życzę Ci/Wam dużo cierpliwości i pamiętaj jedno. Musicie mieć z mężem jedno stanowisko wobec córki. Jedno i stanowcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscsdcdscsdc
Uciąć kasę, zabrać komputer i rozrywki, wprowadzić obowiązki typu gotowanie, pranie i sprzątanie i się Paniusia ustabilizuje Szybko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam taka sama, też zawaliłam rok w drugiej liceum, ale to mi dało do myślenia, wstydziłan się tego że kiblowalam i na drugi rok zrobiłam wszystko żeby się poprawić, w końcu byłam jedną z najlepiej uczących się w klasie. Może jak Twoja córka raz zostanie to też zmądrzeje i zrozumie co jest ważne, bo Ty jej tego nie przetłumaczysz, wiem to na swoim przykładzie, nie ma sposobu żeby jej teraz pomoc, musi się nauczyć na własnych błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sie nauczy o
Niech sie nauczy na wlasnych bledach . Tak zrobili moi rodzice ze mna kilka dobrych lat do tylu . poszlam do liceum i sie poczulam dorosla, zawalilam 1 semestr, tlumaczyli , wkladali do glowy , kombinowali co zrobic abym sie ogarnla ;) W drugim sobie odpuscili , powtarzali ze to moje zycie, ze jak nie skoncze szkoly w wieku 18 lat mam isc do pracy etc, ze teraz pracuje na swoja przyszlosc. Oczywiscie jak przypominam sobie to puszczalam ich gadanie mimo uszu sobie, i co sie stalo .. zawalilam drugi semestr . Nie zdalam, wakacje przeplakalam , poukladam sobie w glowie . W ten oto sposob, skonczylam liceum z 4 najwyzsza srednia w szkole, dobra uczelnie i jedynie co moge to podziekowac rodzicom ze zachowali sie jak zachowali i postapili jak postapili .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aw1e234
a skąd ma kase na wyjścia ze znajomymi, alkohol i fajki ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0o9i8ujnm7y6
Ja się jej wcale nie dziwię ponieważ teraz tak jest , że nawet jak człowiek jest po studiach to zarabia marne grosze i tylko ci którzy mają jakieś znajomości lub kogoś z rodziny na wysokim stanowisku to mogą liczyć na wysokie wynagrodzenie. Twoja córka pewnie widzi to i stąd jej brak chęci do nauki.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dscsdcdscsdc
ja tez na poczatku po studiach nie mialam pracy ale znalazłam sama, bez niczyjej pomocy, teraz dobrze zarabiam, bez studiów to juz w ogóle jestes nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0o9i8ujnm7y6
To nie prawda , że bez studiów jesteś nikim ponieważ znam wiele osób które poszły na studia i teraz co prawda mają wyższe wykształcenie ale zarabiają tyle ile kot napłakał lub nawet siedzą kilka lat na bezrobociu więc według mnie prawdziwe jest twierdzenie , że dzisiaj szkoły a zwłaszcza studia produkują bezrobotnych.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam taka sama, może nie tyle trudna, ale nie lubiłam chodzić do szkoły. Zapisałam się zaocznie, zaciągnęłam do pracy i napisałam maturę. Daj jej ultimatum, jeśli nie chce chodzić do szkoły (bo podejrzewam,że pewnie wagaruje. Zazwyczaj jeśli uczeń ma frekwencje, a nie idzie mu w nauce, to nauczyciele przymykają oko i przepuszczają do nast, klasy) to niech skończy wieczorowo, ale pod warunkiem, że w tyg, będzie pracować. Nie ma co chuchać na dziecko i przesadnie go żałować, niech panna nie myśli, że jej się wszystko należy. Drugi sposób- tradycyjny szlaban.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0o9i8ujnm7y6
Do styczniowy przyjaciel Takim działaniem tylko zrazi do siebie córkę która stanie się jej wiecznym wrogiem i będzie non-stop wojna w domu a tego chyba nikt nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka1995
Ktoś pytam co na to szanowny tatuś - ano u nas tak było , że dziecko było córeczką tatusia ... ja mówiłam , tłumaczyłam potem krzyczałam ale zawsze było ,że mała- jeszcze się wszystkiego nauczy , że mamie się zdaje ma przewidzenia na zmianę z urojeniami ... teraz ja milczę jemu spadły klapki z oczu i on krzyczy , wróciło do niego jak bumerang , tylko za późno . Ja mówiłam ,że do zawódówki to niestety bez zainteresowań to gdzie i cała rodzina na mnie ,że oszalałam - poszła do liceum ... Co zrobiliśmy dla córki - ja myślę ,że za dużo ... ma do dyspozycji pokój na poddaszu użytkowym i sypialnię - zrobiliśmy jej tam lokum jak urodził się syn ( miała wtedy 12 lat ) , żeby mały jej nie przeszkadzał i mogła się w ciszy i spokoju uczyć ...ja robiłam za nią wszystko , bo ktoś musiał ( obecnie nie sprzątam u niej - czasami wypiorę ,bo mnie szlag trafia jak to widzę )- forsy nie dajemy na fajki i piwko , ale od czego są koledzy !!! Ja też tak myślę , że niech zawali rok i może się opamięta - tylko istnieje możliwość ,że wpadnie w gorsze towarzystwo i się stoczy ... można zabrać laptop , ale przecież się z niego uczy , a komórkę jak się zabierze to już w ogóle nie będzie kontaktu ... po prostu sytuacja beznadziejna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
0o9i8ujnm7y6-a ja się zgadzam ze Styczniowym Przyjacielem.Jak inaczej ukarac nastoletnią dziewczynę,skoro rozmowy,tłumaczenia nic nie dają.Przecież nie będzie matka jej bić.Tylko szlaban na wszystko i odcięcie od kasy czegoś nauczy takich rozwydrzeńców.Dzieciaki w tym wieku myślą,że wszystko im się należy a one nic nie muszą.I jeszcze potrafią rzucić tekstem-że one się na świat nie prosiły.Zgadza się-nie prosiły się na ten świat ale mają w takim wypadku dach nad głową,wikt i opierunek.I to wszystko.Nic się więcej nie należy skoro nic nie dają od siebie.Dzieci też muszą mieć swoje obowiązki,być odpowiedzialne już w jakiś sposób za siebie i ponosić konsekwencje swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1Wiki...
Jak to z laptopa się uczy a co ona tam ma książki i zeszyty? Odetnij internet i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
matka1995-od nauki to są książki.Owszem pewne informacje sa potrzebne i trzeba ich szukać w necie.Jednak sama piszesz,że córka nie chodzi do szkoły,nie uczy się więc nie korzysta z tego laptopa w ramach nauki.Więc zabrać go.Ja mam 4 dzieci i dla nich to jest bardzo dotkliwa kara.Owszem,korzystają z niego gdy potrzebują do nauki ale pod moją opieką,więc nie ma wchodzenia na FB czy inne portale. Piszesz,że koledzy dają fajki i piwko.Ciekawe za co jej to dają,zadałaś sobie to pytanie?Młodzież nie jest tak chętna do sponsorowania kogoś na dłuższą metę.Moja bratanica w wieku 14l.za fajki pokazywała piersi kolegom.I to jest pewna inf.Cała rodzina była w szoku,jej tylko trochę było wstyd.I nic to nie dało,jest z nią coraz gorzej.A dlaczego?Bo rodzice sa nie konsekwentni.Ma szlaban na dzień,góra dwa a potem dalej robi co chce.Czekamy tylko kiedy przyjdzie do domu i powie,że jest w ciąży.I dziewczyna nie obraca się w towarzystwie rówieśników tylko starszych,niewykształconych chłopaków z popegierowskich wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj jej odczuć konsekwencje
sama piszesz "córka nie rozumie ,że na wszystko trzeba zarobić" to niech zrozumie.... będzie powtarzała klasę? ok jej sprawa, powiedz, ze dojazdy kosztują 200 x 10 miesięcy, to jest 2000zł dlatego nie pojedzie na wakacje, nie dostanie nowej kurtki i butów na jesień czy co tam potrzebne w jej sytuacji.... nie rób jej tego na złość, po prostu powiedz, ze takie jest życie, za wszystko trzeba płacić.... ... daje jej wybór i czas aby się poprawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka1995
Ja się zgadzam z Wami wszystko rozumiem , tylko co zrobić jak się przysłowiowe mleko rozlało ... nie obrażę się , ja mam szkołę średnią , mąż zawodową , ale ciężką pracą doszliśmy do tego co teraz mamy ... chodzi o to ,żeby miała jakąś szkołę i zawód , a tu uczyć się nie chce i pracować też nie ... i tylko się słyszy : co mi możesz zrobić ... a tak przy okazji przytoczę jak szybko dziecko uczy się oszustwa w środowisku :syn 4 lata poszedł do przedszkola , za dobre czy złe zachowanie dostają serduszka- odpowiednio czerwone i czarne i syn przychodzi i mówi ,że kolega wrzuca mu czarne do szuflady ... mówię ,że nieładnie , po jakimś czasie syn przychodzi i mówi , że czarne serce od kolegi przerzuca do szuflady następnego kolegi ... ot nauczył się cwaniactwa w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0o9i8ujnm7y6
Tak jak pisałem wcześniej - Dziewczyna pewnie widzi , że nauka nie ma sensu ponieważ nawet jak człowiek jest po dobrej szkole to często albo zarabia marne grosze albo latami szuka pracy czyli reasumując to nie jej wina tylko teraz przyszło nam żyć w takich czasach gdzie nawet dobra szkoła nie daje dobrych perspektyw.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj jej odczuć konsekwencje
"co mi możesz zrobić" "ja nic, kocham cie i zawsze będę o ciebie dbać.... ale życie dokopie ci bez sentymentu" taka byłaby moja odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam-napiszę
matka ale przecież my ci piszemy co jej możesz zrobić.To ona nic nie może zrobić tobie jak dasz jej szlaban na wyjścia i zabierzesz laptop.Co,pójdzie na policję czy do szkolnego psychologa na skargę?To ją wyśmieją.Zapewniasz jej podstawowe potrzeby i finito.Koniec balu panno Lalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama , po prostu
co mozesz zrobić ? nic . podejrzewam ,ze jeśli dziewczna posmakowała juz takiego życia i jeszcze ma stosowne ku temu towarzystwo to choćbyście ja codziennie do szkoły prowadzali za rękę nic to nie da . Więc albo zdecydujecie sie na dizałania radykalne albo dajcie spokój , bo takie dizecko ma taką moc żeby sklócić rodziców do progu rozwodu . Przeżyłam to z synem , więć wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×