Moja matka to leń i nierób

bo nic nie robi w domu. pracuje na 3/4 etatu w biurze wiec zbytnio się nie przepracowuje, do domu wraca o 14. ja jestem w II klasie liceum wiec nauki mam od cholery, do tego dodatkowe fakultety. często wracam o 16 dopiero. wchodzę do domu i muszę sprzątac bo jej się nie chciało, po pracy kładzie się spac bo jest zmęczona, a spi dłuzej ode mnie, obiadu nie ugotuje z tego względu ze śpi, wiec często musze leciec po zakupy i zrobic jakies mrożonki czy cos. pózniej nanosic drzewa do pieca, proszę ją zebyśmy poszły razem to będzie szybciej ale nie, bo ona musi gdzies zadzwonic, wiecznie siedzi z telefonem i gada ze swoimi kumpelami po 2 godziny. a ja w tym czasie zmywam, odkurzam, sprzątam bo nienawidzę siedziec w syfie. jej to wszystko jedno. wkurza mnie to coraz bardziej

szmata

Często przychodzi do nas nawet moja babcia i razem cos robimy np ja odkurzam, robie pranie, babcia zmywa. a matka śpi, albo siedzi i dzwoni. :O

nie wypowiadaj się w taki sposób

Mieszkacie same z mama?

Nie, ojciec mieszka z nami. ale on pracuje do 20 wiec prawie nigdy go nie ma w domu. babcia mieszka blisko nas dwa domy dalej wiec często przychodzi i tez sprząta jak mnie nie ma albo mam nauke

A jesliy nie ugotujesz obiadu i nie przyniesiesz drzewa to mama nie ugotuje? Dziwne to troche. Moze mama przyzwyczajila sie do tego, ze wszystko robisz za nia.

sama obsmarowałaś swoją matkę, specjalnie to napisałam żebyś się zastanowiła trochę

Czemu nie odpisujesz na tematy? Taka jesteś wyszczekana przecież :)

Bazienka to forumowa ściemniara i nieudacznik, a germanotta to zawistna, forumowa zrzęda :D Skoro wszyscy mają w dupie to, co robisz to rób tylko dookoła siebie, obowiązki obowiązkami ale twoim największym obowiązkiem jest nauka a nie gotowanie i noszenie drzewa na opał, a jeśli twoja matka tego nie widzi tzn, że taki z niej rodzic jak z koziej dupy trąba

pasztecie przebrzydły

bo ona z patologicznej rodziny a teraz pani psycholog od 7 bolesci :O teraz sie wyzywa na kazdym temacie ordynarnie :O ja bym na twoim miejscu pare dni nic nie zrobilam , czyli nie przyniosla drzewa , nie ugotowala i nie poszla na zakupy mamusia sie przyzwyczaila

ahhh bazienka to ze mialas ch***jowe dziecinstwo ojca dziecioroba to twoja sprawa i radze stulic swoj pysk :O ordynarna dziewucho bo twoje wypowiedzi doprowadzaja mnie juz do szalu :O

o wszystkim? :o Każdy na kafeterii zna twój życiorys, traumy z dzieciństwa i problemy z facetem :o Zastanów się co piszesz miernoto

bazienka ma przeprany mozg, idiotka nieodrozniajaca normalnosci od chorego domu germanotta sama sie zastanow nad tym jak bardzo jestes glupia

nie mialam patologicznej rodziny tylko bylam nadwrazliwa a to niby kto napisal? lecz się straszyli cie tasakiem i ty uwazasz to za kare? brak slow

rodzina dysfunkcyjna jest rodziną patologiczną dzielnia latających noży? to nie wiem gdzie mieszkasz...

kochana! dom w którym dziecko straszą "rodzice" tasakiem sam w sobie jest patologią :o trzeba być bardzo ograniczonym, żeby twierdzić, że patologiczny dom to TYLKO taki w którym rodzice piją;/ bzdura! ktoś Ci już tu kiedyś napisał, że Ty normalności nie znasz i ta osoba miała rację. możesz sie spierac jak chcesz i tak nie masz w tym wypadku racji

?????? Kiedys się dzieci biło ? Przepraszam cię ja nie mam 13 lat więc to "wtedy" mnie też dotyczy i nigdy w życiu u nas w domu ani w domu moich znajomych się dzieci paskiem nie wychowywało :O:O Patologia jest i była zawsze patologią a dom w którym się używa przemocy wobec słabszych chyba inaczej nie można nazwac. Autorko po szkole spróbuj spokojnie z mamą porozmawiac jeśli to nie przyniesie efektu to po prostu zrób sobie wolne od tego wszystkiego , umów się z babcią że będziesz do niej przychodziła na obiady a całe sprzątanie sobie odpusc , mamusia w końcu musi zauważyc ten syf

Bazienka nie wiedziałam,że jesteś aż taką głupią krową.Pochodzisz patologicznej rodziny________wszedzie o tym dudnisz Uchroń mnie Boże od takich psychologów ja Ty.Dziewczyna ma rację,niech mamuśka weżmie się za robotę. Autorko współczuję i pozdrawiam.

NATALA nie wszystkie dzieci z patologicznej rodziny maja az tak spaczone myslenie jak ona;)

karmice podzielam Twoje zdanie.

Moja matka nigdy nie pracowała i nie zamierza podjąć żadnej pracy. W domu nic nie robi( zamieci może raz na tydzień ale tylko w kuchni i u ojca w pokoju, obiad jak zrobi to nie da się tego jeść). Ogólnie jest egoistką bo dba jedynie o swoją wygodę. Nałogowo pali, pije kawę, bez dwóch opakowań leków nie wyobraża sobie dnia( mimo iż nic jej nie jest). Jej jedynymi zajęciami są: palenie, picie, jedzenie leków, spanie( ok 16 godzin), pisanie z obcymi na fejsie. Aha i cały czas mówi jak to ona się zmęczyła całym ciężkim dnie.