Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niby proste angielskie słowa a wszyscy wymawiają je źle. Sprawdź się

Polecane posty

Gość gość

Znalazłem ciekawy artykuł, 10 prostych angielskich słów, które w sumie wszyscy używają, a jak się okazało, to większość wymawiana jest źle. Dlaczego w szkołach nie ma nacisku na naukę wymowy? Zresztą sprawdźcie się sami, może taka zabawa, ile kto ma dobrze a ile źle? http://www.e-angielski.com/slownictwo-tematyczne/10-najczesciej-zle-wymawianych-slow-przez-obcokrajowcow Ps. to proste słowa jak np AREN'T czy LEOPART

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre! Aren't nie wymawia się jako arent? ;) 3 dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby proste ale nikt ich w szkołach nie uczy. Mnie nikt nigdy nie poprawiał, i po skonczeniu szkoły ktoś mi w końcu powiedział ze listening ma nieme T a ja zawsze mówiłam z akcentem na T. niby rozumieli ale trochę obciach. Tu podobnie, says do dziś wypowiadam SEJZ a tu szok - SEZ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybasz ale nic mnie bardziej nie brzydzi niz jezyk przyjazni polsko-angielskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej wkurza różnica pomiędzy wymową "table" a innymi słowami zawierającymi "...able". Poza tym mam manię rozwijania skrótowców. Nigdy w wypowiedzi po angielsku nie wypowiem ani nie napiszę "aren`t" tylko "are not".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej chwili nie skumałem w ogóle o co chodzi z tym TABLE i able, ale jednak mózg czasami załapie - wolno ale w końcu da radę ;) Z tymi skrotami to jednak Anglicy je uzywaja non stop - niemniej ja tez piszac nawet cos nieoficjalniego używam całej wersji (szczególnie cannot bo can't jest zbyt podobne do cunt czy p***a)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie wiedziałam oprócz leoparda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się myli np ciągle ESCAPE zawsze mówię exkejp, a tam nie ma x. no ale niby się ucze, to i tak zle powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie ma tam "often" - przeciez wszyscy mówią often a wymawia sie ofen poza tym 6 dobrze, 4 zle - z tego artykulu. leopard mnie po prostu rozwalil - nikt u mnie z rodziny tego nie powiedzial dobrze (a ojciec ma CAE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo often ma różną wymowę - w uk bez T, w USA z T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszy mnie to uczyłem się sam z książki dawno temu nie mam problemu z wymową nie robię takich błędów pewnie dlatego, że tam była jak byk wypisana transkrypcja fonetyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy pracujacy w restauracjach nadal mowia...restaurant (restaurant) a sie wymawia restorant, albp znane slowo " a lot" wymawia sie: e lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo znane slowo o Polakach: Polish, ludzie mowia:polisz-polish (np srodek czy czyszczenia mebli) a wymawia sie:poulisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym "polish" to prawda :D ale nic nie przebije mojej koleżanki, która na lakierze do paznokci ujrzała napis "nail polish" i stwierdziła podekscytowana,ze został wyprodukowany w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktos potrafi powiedziec poprawnie HOTEL? ja mam CAE zdane, mieszkalem wiele lat w UK a anglicy i tak nie rozumieli jak to mowie. niby zle akcentowana sylaba, ale na prawde sporo osob nie rozumialo mnie. a sprawdzalem setki razy w slowniku jak sie to banalne slowo wymawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetny temat, wreszcie cos o angielskim co sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo proste rzeczy są najtrudniejsze ;) Albo jak kto woli najciemniej jest pod latarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunianiunia
Nie wierze. Wszystkie zle bym powiedziała. Tyle korepetycji w plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, kto by pomyslal. czy to na pewno dobrze jest, bo jestem pewna ze debt slyszalam w filmie normalnie z B a nie jak tu DET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jestesmy ciency z wymowy, pisania i odsluchow.... jak my dajemy sobie rade na zmywaku? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 ale obciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 dobrze, siedem zle. a fce mam zdane ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek nowy
Świetne. wrzucam to na tablicę. Ja miałem 2 źle, leopard i says. Z tym says to trochę mnie zaskoczylo, zawsze źle wymawiałem, a nigdy w szkole mnie nie poprawili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się uczyć fonetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo powiedziec, skoro nikt w szkolach jej nie uczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie ok zrobiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzycie test bez sensu bo po pierwsze jest różnica w wymowie w British English i American, a dodatkowo jest wiele lokalnych wariantów, które uznawane są za poprawne na filmiku o wymowę proszeni są obcokrajowcy, którzy poza niepoprawną wymową i naleciałościami wynikającymi z ich rodzimych języków mają także problem z akcentowaniem to jest nijak niemiarodajne równie dobrze można za wzorzec uznać osobę wymawiajacą z BEnglish i porównać ją z AEnglish i orzec że ta druga wymawia błędnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie pieprzy - przynajmniej nie w tym temacie. ale sa tu setki innych z piepszeniem. mieszkalem w uk 12 lat. poznalem setki polakow (uczylem w szkole), i prawie kazdy zle wymawia podstawowe slowa, choc tlumaczylismy to im setki razy. zdazylo mi sie tez pracowac w tesco na poczatku jak bylem w uk. jak sie domyslasz obcokrajowcow wielu robi tam zakupy. jesli co 20 mial w miare poprawny akcent to byl sukces. a poprawna wymowe? moze co 50 ;) a najgorsi byli ci polacy co to mysleli ze jak sa po kolegium jezykowym albo po paru latach w uk to ich angielski jest juz lepszy niz anglikow i gadali z tak przesadnym pseudo akcentem ze niektorzy mieszkancy wysp patrzyli na nich z politowaniem a w tym linku jak byk jest podana wymowa brytyjska w tabeli (na filmie bryt i am) poza tym w polskich szkolach uczy sie raczej brytyjskigo angielskiego niz amerykanskiego (jelsi w ogole mozna to tak rozrozniac, bo wiekszosc nauczycieli ma tak beznadziejny akcent ze sie w pale nie miesci) moj tez jest taki sobie, mimo iz z tym walcze, ale nie oszukujmy sie, jestesmy polakami i malo kto bedzie mowil z porzadnym akcentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale płyniecie, tu chodzi po prostu o to ze przecietny czlowiek mówi SEJZ zamiast SEZ i to wszystko. a ci o jakis akcentach, p*****lach, roznych wymowach itd. poza tym, w polsce tez sa dialekty, gwara, itd, i zrozumiesz co napisal slazach, ale jesli bedzie mial mature i na pisze po swojemu to nie zda. tak samo chinczyk nie uczy sie kaszubskiego tylko jezyka literackiego. jak bedzie juz mega miodkiem to moze poznac podstawy gwary. koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×