Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goodaa

nie chce byc zadbana, nie widze w tym sensu. chlopakowi zaczyna to przeszkadzac

Polecane posty

Gość goodaa

mam 20 lat zawsze chodze w spodniach, adidasach, bluzach, nie maluje sie, nie robie sobie paznokci fryzur, nie stroje sie nie chce byc zadbana, nie widze nawet w tym sensu. jest mi dobrze tak jak jest teraz, lubie taka siebie, tylko chlopak zaczyna cos o tym gadac wczesniej nic na ten temat nie mowil, teraz mi mowi zebym zalozyla sukienke, spodnice, bardziej kobiece buty... troche mnie to irytuje myslalam ze to akceptuje i mu to nie przeszkadza ale najwidoczniej sie mylilam jednak nie zamierzam sie zmieniac tylko dlatego ze on chce nawet nie wiem po co mam sie stroic to tylko strata czasu a tylko by pogorszylo to moje samopoczucie z chlopakiem jestem w zwiazku 3 lata, od wiosny zaczal mi mowic o tych kieckach, wiec kiedy mu to przejdzie? kiedy przestanie o tym mowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nim jak cie nie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobieta może odkryć w sobie mężczyznę albo kobietę. Ale najlepiej to po równo. O ile nie wyglądasz jak kula to szkoda byś trwała w emancypacji kobiecości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłaś nastolatką, to mu to nie przeszkadzało, ale teraz zamiast dziewczyny, chciałby mieć kobietę. Chcesz być chłopczycą, to bądź. Nie zdziw się tylko, jak od takiego niedbalucha facet odejdzie do innej. Na razie prosi, potem po prostu cię zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co byś powiedziała gdyby Twój facet był zniewieściały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z nikim nie jestem, wiec mogę być zadbana kiedy chcę i nie być, kiedy mam wywalone :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem gdzie mieszkacie ale w dużych miastach czy dzielnicach mody są kobiety dla których wyjście do miasta w adidasach to jak chłosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodaa
kula? jesli chodzi o tusze to jestem szczupla moze i mam 20 lat ale ludzie daja mi 14/15l (z czego sie ciesze) wiec nie dosc ze sama nie lubie byc zadbana to jeszcze bym smiesznie wygladala jak mnie chlopak zostawi z takiego powodu to bede wiedziala ze dla niego wazniejszy jest wyglad niz to jaka jestem i nie obchodzi mnie to jak sam sie ubiera, jest schludny wiec nie mam sie do czego przyczepic, a czy mi sie jego styl podoba czy nie to i tak nie ma zadnego znaczenia mieszkam w bardzo duzym miescie i widze ze wiekszosc kobiet nosi adidasy, tramki, tenisowki, balerinki niz buty na wysokim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie chodzi o same buty tylko o to, że ty nie wyglądasz jak kobieta tylko jak taki dzieciak właśnie. Dorośli ludzie nie chcą być z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodaa
jak mnie poznal to tez wygladalam na mniej niz mialam w wieku 17 lat wygladalam na 12/13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on też był młodszy i teraz jako dorosły facet nie chce dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz ten sam problem co ja, lubie nature wygode i te sprawy, nie patrze na facetów pod kątem wyglądu, ale niestety oni są trochę inni. Miałam to szczęście że mój mi wyjaśnił dlaczego mu zależy na moim bardziej kobiecym wyglądzie i czasem chociaż nie lubię, ale robię mu tą przyjemność. Mam dyżurną parę szpilek i jakieś badziewne koronki, coś na wyjście do jego znajomych, bo facet lubi się pochwalić jaką ma atrakcyjną laskę. Nic wielkiego, małe ustępstwo z mojej strony i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I się dziwisz. Ty wyglądasz w dresach na 15, a chłop ma 20 i opinie pedofila na ośce. Albo zmienisz się w kobietę albo cię kopnie w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodaa
nie widze potrzeby zeby byc ladna, nie chce byc ladna nie chodzimy na zadne spotkania, imprezy, obydwoje jestesmy spokojni i nie potrzebujemy grona znajomych ani tez nie mamy potrzeby zeby czesto sie z nimi spotykac, widujemy sie ze znajomymi 3/4 razy w miesiacu jak nie rzadziej szpilki to tortura tak jak rajstopy, sukienki i inne takie rzeczy, raz musialam sie tak ubrac na slub kuzynki, dlugo tak nie wytrzymalam nogi po 10minutach odpadaly, rajstopy mnie draznily i do tego niewygodna kiecka, fryzura przez ktore lep bolal a w makijazu czulam sie jakbym byla brudna, po slubie przebralam sie i nie poszlam na wesele, to byla meczarnia... w takim razie on wygladal na pedofila juz 3 lata temu, a ja lubie wygladac na 14/15-latke i nie chce tego zmieniac (i chodze w dzinsach) jak mnie zostawi to chociaz bede wiedziala ze woli wyglad od charakteru wiec nic nie strace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc jest piekna. Na początku jestesmy soba zachwyceni ale im dluzej ze soba jestesmy tym wiecej wad w drugiej polówce zauwazamy. Jesli moj partner zwraca mi uwage co do wygladu nie odbieram tego jako atak ale analizuje czy ma rację i często ma rację. Dzięki temu,ze ja idę na kompromis moj partner tez to dla mnie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mowiąc to nie chciałabym faceta który chce być brzydki. Więc rozumiem twojego partnera - ciężko jest być w związku z kimś kto się nam fizycznie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym cie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodaa
on mówi że mu się podobam, a dla mnie jest to obojętne nie patrze na wygląd, wiec dla mnie bez znaczenia czy jest przystojny czy jest brzydki on jest przeciętna ja chyba też (nie wiem nie znam sie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko popadasz w skrajności :O i jeśli Twój facet cie zostawi, to nie zrobi tego ze względu na twój wygląd, ale przez to że nie liczysz się z jego zdaniem i go nie kochasz, bo gdybyś go kochala to poświęciłabyś się i chociaż raz założyła sukienkę. Ludzie dla swoich partnerów są skłonni się przeprowadzić, zmienić otoczenie, wychowywać cudze dzieci... a dla ciebie problemem jest założenie sukienki i zrobienie makijażu dla niego. Nie kochasz go i nie zależy ci na nim i to będzie powodem waszego rozstania, a nie zwracanie uwagi na wygląd :O zyczę twojemu chłopakowi lepszej dziewczyny, która naprawdę bedzie go kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też specjalnie się nie stroję, ale czasem jednak założę coś bardziej kobiecego i nie jest mi jakoś szczególnie niewygodnie. Do letniej sukienki włożyłam tenisówki i plecak(!) i usłyszałam, że wyglądam seksownie, więc wcale nie trzeba męczyć się w szpilkach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15:33 dobrze napisane.a co do autorki : to jak Ty się czujesz gdy o coś prosisz chłopaka a On nie liczy się z Twoim zdaniem? Bo Ty tak właśnie z Nim postępujesz teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się, społeczeństwo kafeterii przyjmie cię w swoje ramiona gdy założysz wątek o samotności. Wbrew pozorom jesteśmy wyrozumiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to egoistka patrząca tylko na czubek własnego nosa i na własny komfort. Nie liczy się ona z potrzebami własnego chłopaka, nie chce sprawić mu przyjemności. Po co ty autorko jesteś z tym facetem? Zwiazek to nie tylko randki, to też obowiązki wobec drugiej osoby, chodzenie na kompromisy i poświęcanie się. Zostaw go, bo traci on przy tobie tylko czas, w tym czasie mogłby poznać dziewczynę, której naprawdę będzie na nim zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można mieć kłopot z wytrzymaniem 10 minut w rajstopach (choć noszę ****ardzo rzadko), to już brzmi jak wymyślanie, a nie realna przeszkoda. Nawet nie chodzi o to, że ty nie masz ochoty się stroić. Ty się przed tym bronisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byloby mi ciężko, ale na Jego miejscu w końcu tez bym chyba Ciebie zostawił. I nie, nie patrzę na wygląd. Nawet jak moja dziewczyna pomaluje paznokcie to jestem juz bardziej "szczesliwy(?)".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Byloby mi ciężko, ale na Jego miejscu w końcu tez bym chyba Ciebie zostawił. I nie, nie patrzę na wygląd. Nawet jak moja dziewczyna pomaluje paznokcie to jestem juz bardziej "szczesliwy(?)". x Twój wpis wcale nie świadczy o tym, że patrzysz na wygląd, pustaku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 38? Tak, pustaku. Dlatego, ze lubię jak ma pomalowane paznokcie? Nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CappuccettoRosso
Może spróbuj jednocześnie uszczęśliwić swojego ukochanego, zakładając raz na jakiś czas jakąś ładną sukienkę, żeby chłopak się nacieszył, a jednocześnie nadal ubieraj adidasy i bluzy, przecież nie musisz od razu cała się zmieniać, ja na przykład w ciepłe dni lubię sobie ubrać body, krótką spódniczkę albo sukienkę, natomiast na co dzień chodzę w air max"ach, sportowych bluzkach, short"ach i kompletnie bez makijażu, ogólnie chyba tylko kilka razy w życiu się pomalowałam, a zimą to ubieram na siebie takie babcine, długie bluzy z misiami, bo mi zimno i zwykłe czarne legginsy, trzeba umieć eksperymentować z ubiorem, gdybym miała chłopaka to starała bym się aby on czuł się przy mnie szczęśliwy, a skoro Twój partner jest w porządku, kocha Cię i szanuje, jesteście już ze sobą 3 lata, to chyba warto trochę dla niego poświęcić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnajmadrzejsza
faceci sa bardzo wrażliwi na piękno,na piękno i na rozkosz,po co im odmawiać tego co ich najbardziej kręci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×