Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćpoooa2

nie chce ze mną zamieszkać.

Polecane posty

Gość gośćpoooa2

mamy po 30 lat on mieszka w domu z rodzicami ja równiez. Mieszkamy od siebie 100 km, widujemy się raz na tydzień, jesteśmy ze sobą ponad 3 lata. On nie zarabia wiele bo ponad 2.000 ja od roku szukam pracy. Ciężko w taki warunkach finansowych wynająć jakies mieszkanie bo opłaty są spore ale chciałabym to zrobić chociaż po to żeby wyprowadzić się z tego zadupia gdzie teraz jestem i poszukac pracy w innym większym mieście. Oczywiście chce być tez razem z nim, bo takie widywanie się raz na tydzień albo i rzadziej to dla mnie za mało. On twierdzi że na razie nie ma na tyle odłozonych pieniędzy aby nas utrzymać i że niedługo zamieszkamy razem, tylko że on tak mówi od jakiś 2 lat. Kiedyś już mieszkał z jakąs dziewczyną ale podobno to mieszkanie było jej. Sama nie mam wielu odlożonych pieniędzy więc nawet nie mogłabym mu pomóc w opłatach dlatego nie odzywam się za wiele. Nie wiem co robić:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukac pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
szukać pracy? od roku szukam pracy, wysłałam dziesiątki cv i nic! Juz nie mam żadnej nadziei na to że znajdę w tym zadupiu jakąkolwiek pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on czeka az znajdziesz prace bo sam ma malo a jeszcze mialby ciebie utrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
Nie chce żeby mnie utrzymywał, chce znaleźc pracę w innym wiekszym mieście i dokładać się do mieszkania razem, ale nie zrobię tego jeśli nie zamieszkam tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakies pilnowanie dziecka,sprzatanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to najpierw powysyłaj cv do tego większego miasta, nie musisz tam mieszkać żeby to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
wysyłałam cv do większych miast, nawet odezwał się telefonicznie jeden pracodawca ale do pracy miałam być gotowa nastepnego dnia a ja tam nie miałam ani mieszkania ani nawet gdzie się przespać. Zresztą facet na rozmowie zapytal jak ja to sobie wyobrażam skoro nawet nie mieszkam w tym mieście. Nie chciał czekać nawet tygodnia na to żebym czegoś poszukała. Opiekuję się dzieckiem ale pieniądze z tego wystarczają mi na waciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
Mogłabym nawet zacząć sprzątać ale w moim mieście na takie stanowiska przyjmują tylko osoby z orzeczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to siedź u rodziców do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprzatanie w domach prywatnych a nie z orzeczeniem gdzies poprzez firme ja tam dzialam i dobrze placa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co wy? od kiedy to księżniczki sprzątają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
Niejedni siedzą u rodziców do śmierci, w dodatku z męzami albo zonami plus dzieciaki więc odpuśc sobie takie teksty. Nie w tym rzecz że mogę siedzieć z rodzicami tylko w tym że nie mogę zamieszkac ze swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to szukaj dalej, innego wyjscia nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
On mieszka na wsi ale obok większego miasta, ale u niego nie mogłabym nocować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
powaliło was? mam sprzątać? brudy po kimś. sami sobie sprzątajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
ale masz ból d*py że się musisz pode mnie podszywać mierna istotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz sprzątać to może zostań dyrektorką banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
to tyle ode mnie, przestaje się tu udzielać a ty podszywie baw się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc 2 kafle na dwoje z jednej wypłaty i wynajęte mieszkanie + zero oszczędności to naprawdę nienajlepsze warunki do zakładania wspólnego domu. Współczuję sytuacji (sama długo byłam bezrobotna), ale lepiej pomyśl o sprawie bardziej racjonalnie. Powinnaś najpierw sama zatroszczyć się o siebie, tzn. znajdź pracę w tym większym mieście (nie czekaj aż zamieszkacie i on cię utrzyma), wynajmij jakiś mały pokój (może być współdzielony z inną lokatorką), pomieszkaj tam pracując parę miesięcy, odłóż choć kilkaset zł i wtedy możecie myśleć o jakimś wspólnym kącie, bo Twoje dochody będą w jakiś sposób wymierzalne i możliwe do rozplanowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On marcje,ze nie chce,bo nie podolacie finansowo.cos kosztem czegos.Wyjedz za granice,jako opiekunka,sprzataczka na sezonowa prace,odlozysz i wtedy pomyslisz o wspolnym zamieszkaniu,bo w przeciwnym razie bedziesz mieszkac u rodzicow do smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
w dodatku utrzymuje się ze sponsoringu ale mało mi płaca przez to że jestem brzydka i gruba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaaaa ona wyjedzie a on w tym czasie znajdzie inną - ona nie może wyjechać bo musi go pilnować i kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie mozesz u niego zamieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukiwanie pracy w innym mieście: - nie tłumacz się, powiedz, że jesteś zameldowana u rodziców, ale mieszkasz w tym, - w razie pracy na "od jutra" (o ile jest to praca warta świeczki) jedź, podpisz umowę i najlepiej w ten sam dzień znajdź pokój do wynajęcia, jeśli nie uda się to w jeden dzień, pomieszkaj do tego czasu np. w hotelu pracowniczym (noclegi dla pracowników) - ważne, żebyś była na bieżąco z ofertami noclegów i pokoi w tym mieście. - twoje miejsce zamieszkania nie jest problemem pracodawcy i w tym przekonaniu go utwierdź - powiedz, że pomieszkujesz u rodziny (cokolwiek), a on nie musi wiedzieć jak jest naprawdę. A naprawdę to szybko sobie znajdziesz lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpoooa2
Nie mogę u niego zamieszkać bo mimo że mają duży dom to mieszka tam jego brat i dwie siostry z mężami/zonami i dziećmi. Kiedyś nawet wspomaniałam mu coś o tym że może mogłabym tam zamieszkac i znaleźć pracę w większym mieście ale powiedział że tam jest tyle ludzi że cięzko by było. Nie drązyłam juz tematu. Dziękuję za wszystkie rozsądne rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci teraz da umowę do podpisania w pierwszym dniu? :D umowe podpiszesz po kilku dniach albo po okresie próbnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz problem z finansami i bezrobociem - zdarza się. Ale chcesz popełnić błąd, który niestety popełnia wiele młodych kobiet tzn. czekać, aż partner/mąż rozwiąże problem za Ciebie. Rozumiem, że czujesz się bezradna, ale w ten sposób nie rozwiązuje się ani problemów ani nie buduje się trwałych związków. Jest ogromne ryzyko, związane z uzależnieniem finansowym od partnera, długami, problemami finansowymi (wiesz ile związków rozpada się przez finanse)? Najpierw sama rozwiąż swoje problemy, a od partnera oczekuj wsparcia, pocieszenia, motywacji, porady, a nie, że on wynajmie, utrzyma cię aż znajdziesz pracę i będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×