Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WitchX

nie mam bierzmowania i się bardzo z tego powodu cieszę

Polecane posty

nikt mnie nie weźmie przypadkiem na chrzestną, a już były takie rozważania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, też tak miałem, taki zielony wiek, żółtodziób tak to się zwie. A potem przybyło mi 6 lat i co? Bierzmowanie okazało mi się koniecznie potrzebne, trzeba mi było przystąpić do bierzmowania w trybie zaocznym z nastolatkami, to dopiero jest obciachowe. Ja, poważny już facet i dzieciaki. Polak zawsze mądry po szkodzie. Dobrych rad się nie słuchało. a ty teraz możesz sobie wmawiać cieszenie się, a tak naprawdę racjonalizujesz sobie swoje lenistwo bo wysilać ci się nie chciało do bierzmowania, no i do tego uległeś modzie na "przeciw kościołowi i religii, takie to cool, bunt i mądrzejszy jestem od wszystkich" , nieprawdaż ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 27 lat i nie jestem jakimś smarkiem żeby podchodzić do tego w ten sposób. nie jest mi to w ogóle potrzebne, a dla społecznej kurtuazji tego nie zrobię po mi przysporzy to jeszcze takich problemów jak bycie chrzestną itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa ,lenistwo , jasne. mam 35 lat bierzmowania nie mam i też się z tego cieszę, nie wiem po co miałoby być potrzebne osobie niewierzącej. to że ty nie masz "kregosłupa" i zmieniasz poglądy jak chorągiewka, bo baba chce ślubu kościelnego czy coś w tym stylu, to nie znaczy, ze każdy jest taka miękką kluchą bez własnego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet tez nie miał bierzmowania i tak samo mówił jak Wy. Tez byl najmądrzejszy i nikogo nie słuchał, a ma prawie 30 lat. A pewnego dnia nadeszła pora na ślub i tu zaczęły sie problemy, w końcu bierzmowanie musial zrobić i jego cwaniakowanie sie skończylo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagoniła faceta przed ołtarz, jakby ślubu świeckiego nie można było wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się jak będzie chciał odejść czy zdradzić to i ślub kościelny nie pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie chcial ślubu i nie był pewny swojego uczucia to by nie robił specjalnie bierzmowania i nie bral koscielnego ślubu. Sam stwierdził ze to jego jedyny ślub, wiec twoja teoria sie nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie. Ja mam 35 lat. męża, dziecko. ślub cywilny, dziecko już w podstawówce, nieochrzczone. ja mam bierzmowanie, mój mąż nie bo on nie chciał i jego rodzice to uszanowali. ja mam, bo mi kazali, grozili że nie pozwolą mi isć do liceum a potem na studia, jak nie pójdę do bierzmowania. efekt? od lat nienawidzę kościoła, księży, tej całej szopki. do Jezusa nic nie mam, był sobie pewien taki kiedyś, ale na pewno nie był synem Boga i zwykłej babki, poczęty poprzez "niepokalane poczęcie". no i przecież Boże Narodzenie to tak naprawdę zastąpiło pogańskie święta itp itd. Moje dziecko wie kto to Jezus i Bóg, ale wie też kto to Budda, Brahma, Siwa, Odyn, Thor itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie rodzice nie zmuszali (choć sami chodzą od święta do kościoła) i być może dlatego toleruję osoby religijne oczywiście dopóki mnie nie chcą przekabacić czy gadają rzeczy typu "o zmądrzejesz jeszcze wrócisz do kościoła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam bierzmowanie ;) i co z tego? Poza tym, ze nie bedzie problemow papierologicznych ze slubem koscielnym. A na chrzestna i swiadka na slubie koscielnym i tak nikt mnie nie prosi :D a jak nie chcesz byc chrzestna, to czemu po prostu nie odmowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci autorko, że pierwszy raz zostałam chrzestną nie mając jeszcze bierzmowania :D koperta odpowiednio wypchana pozwala uporać się z takimi drobiazgami w niektórych parafiach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 lat, mam bierzmowanie, ale nie chodzę na Msze (od 8 lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wydaje się dziwne:cieszyć się z czegokolwiek czego się nie posiada.Paru rzeczy w życiu nie mam i nie przyszło mi do głowy ciesżyć się z tego.A wy cieszycie się jeszcze z czegoś czego nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez bierzmowania ksiądz Cię nie zbada swym grzechomierzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwazajcie, pis was namierzy. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×