Nie mam prawka,jazda autem nie jest dla mnie

Poszłam na prawko bo marzyłam o samodzielności, niestety gdy siadlam za kierownicę okazało się ,ze mam tak potężne lęki, że nie dam rady...bałam się ze kogoś przyjadę, czułam że teraz poruszam się czymś co może zabić. ..W głowie miałam tylko tę obawę, nie zdałam i nie poszłam więcej. Wstyd mi,ale nie nadaje się do prowadzenia.Czuję się jak nieudacznik.Nie wiedzialam ze tak sie to potoczy,ze bedzie mi słabo, duszno,że nie będę mogła oddychać ze strachu.Głupie prawda?..

Ale ja też tak miałam na początku! Czułam wielki strach i odpowiedzialność, że moge być zagrożeniem dla innych. Pukałam sie w głowe, że po co mi to było? Ale instruktor pocieszał, że to przejdzie w miare praktyki jazdy. Że to kwestia wyuczenia nawyków i czytania znaków. I miał racje. Zadałam (no może nie za pierwszym razem:P ) ale już mam prawko i jeżdże