Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mogę wytrzymać ze swoją współlokatorką

Polecane posty

Gość gość

Myślicie, że te poniższe powody są dobre żeby jej wymówić : - od kiedy mieszka (3 miesiące) nie sprząta części wspólnej (nigdy mopa nie miała w rękach i zawsze ja ogarniam mimo że zwracałem jej uwagę - nie składa się na środki czystości. Worki na śmieci mogą dla niej nie istnieć, podobnie jak płyn do mycia naczyń, domestos itp - zaprasza co jakiś czas jakiegoś gacha nie pytając mi się o zdanie (bez sensu chowa jeszcze jego buty) - czeka z opłatami za rachunki do ostatniego dnia miesiąca mimo, że mówiłem że że powinna kilka dni wcześniej (ciężko jej iść do bankomatu powaga) - pierze chusteczki higieniczne , bo kiedy wyciągam swoje pranie mam pełno tych farfocli na ciuchach. - zapomina jej się gasić światło w łazience i rano wstaje widzę że się pali no trochę innych rzeczy jeszcze się znajdzie, które mega frustrują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- wstawia też zawsze pełny czajnik pod sam gwizdek wody i kiedy się gotuje to aż pryska po całej gazówce (zwracałem uwagę żeby pół szklanki mniej i nic nie dociera)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie się ze to wytrzymujesz, od razu szukaj kogoś innego a jej wypowiedz pokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo być wkurzona, ale widzę tż kilka wad, których nie wymieniasz i uważam, że następna współlokatorka może być lepsza, gorsza, albo zwyczajnie inna niż obecna. Nie wiem czy zrobisz dobrze wymawiając obecnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz widzieć wady których nie wymienił skoro nie wymienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmowa i/lub awantura na dobry początek do sprzątania wywiesić grafik obowiązkowa zrzuta raz na m-c na chemię awantura za każde światło i zalanie kuchenki jak sie tego nie trzyma i nie pomaga - donos do właściciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto chodzi, że ja jestem synem właścicieli. Mimo wszystko zwracam jej uwagę, ale ona jest jakaś niereformowalna. Wynajmowałem już kilku osobom i szczerze mówiąc żadna mnie do takiej frustracji nie doprowadzała. Wynająłem jej ze względu na wiek, ona ma 42 lata. Myślałem, że w tym wieku kobiety są ogarnięte i grubo się pomyliłem. Nie ma tu reguły, osoby powyżej 20 roku były mega ogarnięte z porównaniu z obecną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś jest fleją, to mu z wiekiem nie przejdzie skoro jesteś właścicielem mieszkania, to sprawa prosta ustalasz jasne zasady zachowania i płacenia i jeśli pani nie odpowiada, to niestety - wynocha wiele lat wynajmowałam pokój czy mieszkanie i nigdy właściciele nie mieli do mnie żadnych pretensji tylko, że ja pewne sprawy ustalałam na początku - kiedy chcą przelew, jak ze sprzątaniem i dodatkowymi opłatami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też ustalałem z nią wszystko na początku no i wie co mnie wkurza i mimo to nie stara się. Raz już jej powiedziałem, żeby zaczęła szukać czegoś innego to zaczęła ze mną rozmawiać i dałem jej szansę. Jednak żałuję tego. Powiedzcie mi jak najlepiej wypowiedzieć. Ma miesięczny termin wypowiedzenia i jak dam jej pod koniec stycznia to koniec lutego powinno już jej nie być ? Luty ma 28 dni, jeden dzień przydałby się na ogarnięcie dla nowej współlokatorki, czyli z dniem 27 mogę jej kazać się wyprowadzić czy prawnie może siedzieć do ostatniego dnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym boje się, że będzie mi robiła teraz bardziej na złość jak jej wypowiem. Przykładowo nie będzie mnie w domu to światło wszędzie pozapala, tudzież woda niech sobie leci itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg przepisów ogólnych ma prawo siedzieć do ostatniego dnia z nowa lokatorką możesz się umówić, że przyjdzie drugiego czy trzeciego dnia następnego miesiąca, nie wszyscy przecież mają nóż na gardle i żyją od 1 do 31, za te 2-3 dni jej odliczysz z opłaty i tyle a obecnej współlokatorce daj wypowiedzenie umowy najmu na piśmie (jesli masz z nią pisemną umowe najmu) i nie musisz się tłumaczyć, tym bardziej, że wie, że masz do niej duże zastrzeżenia i chyba widzi, że jej zmiana jest niewielka lub żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle, że poprostu większość ludzi podchodzi do tego że jak nie jej mieszkanie i płaci czynsz to ma w głębokim poważaniu jakieś sprzątania, dbałość o sprzęty itp... Myślą, że jak płacą właścicielowi, to on na tym nie wiem jakie kokosy zbija i najlepiej jeszcze niech w ogóle nie zwraca uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykładowo jeśli jej wypowiem, a nie zapłaci mi czynszu jeszcze na początku lutego (ma termin do 5), to co wtedy ? Kaucja kaucją, zwracana na koniec miesiąca, ale jeśli czynszu nie zapłaci i nie będzie miała zamiaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super wiedziec jak byc milionerem 333 www.youtube.com/watch?v=H8dqeVcRT4g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze sprzątaniem masz rację, ale zapraszanie chłopaka jest zupełnie normalne, jesteście dorosłe i o ile nie jest to bardzo częste to nawet jeśli zostaje na noc i macie jak zrozumialam oddzielne pokoje to nie wiedze w tym nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko, ale mogłaby powiedzieć bo w ogóle nie znam gacha który się kręci po chacie. Poza tym razem robią większy burdel, a oczywiście ona nie posprząta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli będzie chciała zrobić Ci na zlość, to zrobi i temu nie zaradzisz weźmiesz sobie z kaucji ile się da i tyle lepiej to, niz męczyć się z flejtuchem nie wiadomo ile czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok Ewka, ale gdy przykładowo nie zapłaci do 10 lutego to czy mogę kazać jej z dnia na dzień opuścić pokój ? Szczerze to jeśli faktycznie byłaby wredna to nawet byłbym myślę zdolny do tego żeby wpakować wszystko na bus i wywieźć w jej miejsce zameldowania i zmienić zamki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×