Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafie tego zrozumiec

Polecane posty

Gość gość

Spotykalam sie z pewnym mezczyzna 4 miesiace. Wczoraj poklocilismy sie. On przyznal ze spotyka sie zkims jeszcze. Ja sie zdenerwowalam i powiedzialam ze ma spadac ze ja juz mam to wszystko gdzies. On zaczal mnie wtedy bic. Najpierw rekami a potem zdjal pasek od spodni. Bil gdzie popadnie. Wczesniej podczas spotkan namawial mnie na sex, cos w rodzaju bdsm , a ja zawsze odmawialam. Zawsze wszystko bylo okej - oprocz konflikotow o rodzaj sexu. Rozmawialismy bardzo czesto po kilka godzin dziennie i wtedy swietnie sie dogadywalismy. Nie wiem co robic, ciezko to opisac. Na spotkaniach on byl bardzo zaborczy i czesto niemily. Kiedys bym wysmiala takie kobiety , ktore zadaja sie z tego typu facetami, a teraz dopiero je rozumiem. Sama juz nie wiem po co to tu pisze. Dziwie sie co ja robie. Czemu jeszcze mysle o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić? uciekaj od tego psychopaty,chyba,ze lubisz być masakrowana,moze nastepnym razem zbije cie kablem albo rzuci w ciebie szklanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze zle robie. Po tym jak powiedzial mi ze spotyka sie z inna, ze to jest jego dziewczyna, poczulam sie jak smiec, Pomyslalam ze on ją na pewno dobrze traktuje a tylko na mnie sie wyżywa.Że jakbym ja była inna, to na pewno mnie by lepiej traktowal. Wiem że to sie w głowie nie mieści...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nalezy ci sie wizyta u psychiatry, zapisz sie jak najszybciej, bo są spore kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
no ja rozumiem, że on ci w głowie siedzi, bo takiej akcji się nie zapomina. Ale mam nadzieję, że zerwałaś kontakt z tym panem, skoro taki on jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam bardzo samotna. W pewnym momencie natrafil sie on. W zyciu nie sadzilam, ze zaakceptuje tyle rzeczy. Dusil mnie nawet wczoraj. A po wszystkim jakby nigdy nic podal lod zebym sobie przylozyla do twarzy. Sama az sie siebie boje, co ja wyprawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko sie dzialo wczoraj wieczorem, ale od tego momentu nie kontaktuje sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
ciekawe co by policjant o czymś takim powiedział. Chociaż w policji też pełno świrów jest. W domu pewnie sielanki i szacunku nie było u ciebie. Zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu bylo normalnie. Jedyne co moze odroznialo moj dom od innych to to ze mna ojciec sie nie interesowal, tylko mowil ze moj brat jest lepszy ode mnie. A mame mam fajną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
no to skoro ojciec miała do ciebie taki stosunek to już widać skąd u ciebie takie rozmyślanie. Ktoś ze zdrowym podejściem to by zerwał kontakt i w życiu nie nawiązał go. Poza tym to co ten pan zrobił to jest naruszenie nietykalności i za to jest paragraf.[Naruszenie nietykalności cielesnej - przestępstwo określone w przepisie art. 217 k.k..] Jeśli ta sytuacja wydarzyła się naprawdę a nie jest zwykłym żartem z twojej strony to potraktuj to jako naukę. Ten człowiek ma skłonności do przemocy i maskuje to, bo w razie czego jak komuś zrobi krzywdę to się będzie tłumaczył, że sama chciała, bo się zgodziła na bdsm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
Przestępstwa przeciwko czci i nietykalności cielesnej (212-217) Rozmiar czcionki czcionka normalna czcionka średnia czcionka duża Moje strony Strona główna Mapa serwisu Naruszenie nietykalności (art. 217, 217a) Wstecz Generuj PDF Drukuj Powiadom znajomego Art. 217 § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. § 3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego. ...on w razie czego powie, że zatłukł cię na śmierć, bo się zachowywałaś wyzywająco. To psychopata.Nie podtrzymuj z nim kontaktu. A twój ojciec też nie wiadomo jaki jest, bo ojciec, który kocha córkę nie mówi takich rzeczy. Są jednostki chorobowe związane z brakiem empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poszlam na policje bo pewnie by bylo tak jak piszesz- ze wiedzialam jaki on jest i ze sama w koncu poszlam do nie go i sama sie prosilam o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
jeśli mężczyzna uderzy albo obrazi kobietę to nigdy nie należy mu wybaczyć. Człowiek zdrowy psychicznie panuje nad sobą na tyle, aby opanować gniew i nie bić ani nie poniewierać kogoś. Zapamiętaj to sobie. Ja miałam taką znajomość z psychopatą. Nie uderzył mnie, ale właśnie by zaborczy, kontrolował maksymalnie wydzwaniając do mnie. A był to kolega ze szkoły średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie wszystko próbowałam tłumaczyc. Jak mnie wyzywał- to tłumaczyłam sobie że ma duzo stresu w pracy, ze poprostu wyzywa mnie, ale tak naprawde tak o mnie nie mysli. Że po prostu wyzywa bo tak jest przyzwyczajony, wychowany. Nie zwracalam mu na to uwagi, jedynie na poczatku. Wiedzialam że on nie panuje nad soba, ale ciagle liczylam ze sie zmieni- (wiem ze to bardzo naiwne). Dziwi mnie to jednak dalej bo on ma 41 lat a ja 22. Powinien byc opanowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
oj, jesteś jeszcze.. Ze starym wyrachowanym chłopem się zadałaś. Taki ok.40stki to już ma doświadczenie i nie wiadomo czym jeszcze by cię zaraził, jakim hpv. Masz naukę. Uważaj teraz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nauke, ale ja mam chyba jakis problem ze sobą. Nie moge znieść myśli, że on mi powiedział- że ma dziewczynę. Jakby nigdy nic mi to oznajmił. Ciągle o tym myślę. Myślę że on ją traktuje normalnie, a mnie nie. I na mnie sie wyżywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
on jej też da popalić. Tobie będzie mówił, że ty nie zasługujesz na dobre traktowanie, bo powinnas mieć chłopa co ciebie ciągle w morde leje (autentyczny cytat słów tego :mojego") a będzie robił dobrze dla siebie. Nie dla niej, nie dla ciebie a dla siebie samego. To psychopata bez empatii. Mamę przed nim ostrzeż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
jesteś niezaprawiona widać w relacjach z ludzmi. Życie w społeczeństwie, dorosłość potrafi tak przeczołgać, że potem takie rzeczy już trochę po człowieku spływają. I nie baw się z nim w żadne utarczki. Na ulicy nie nawiązuj ponownie kontaktu. Powiedz, przepraszam śpieszę się. I nie odnawiaj kontaktu. Niech cię nie przeprasza, nie daj się na to nabrać. To psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
powodzenia. Izoluj się od takich ludzi. Szkoda, że twój ojciec też nie ma empatii-przepraszam, ale mówić, że brat jest lepszy od córki albo dawać to do zrozumienia może tylko albo idiota/cham albo człowiek pozbawiony zupełnie empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak na dobra sprawe nawet jak by mnie zabil, to nikt by nawet o tym nie wiedzial, bo nikomu nie mowilam ze sie z nim spotykam. Jakos sprobuje sie opamietac i przestac usprawiedliwiac wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za rozmowe i rozjasnienie mi sytuacji, bo juz nie wiedzialam co ze soba zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
to skoro ukrywasz przed mamą nawet te spotkania tzn.że w domu nie jest najlepiej i być może mama twoja też pod wpływem przebywania z ojcem poniosła jakieś szkody na psychice. Też nie daje ci wsparcia (a tobie pewnie też w tej relacji jest trudno).Człowiekowi mającemu oparcie w rodzinie chyba trudniej wpakować się w chorą relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
gdyby nie to, że nie wierzę w policję i w wymiar sprawiedliwości to bym ci radziła zgłosić to na policję. Ale wątpię czy oni cokolwiek zrobią. Skoro w Polsce facet prawie 40letni za zgwałcenie 2letniej córki dostał 5lat to co tu można powiedzieć (dziecko miało rozerwane krocze i było zakrwawione). Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, że istnieją psychopaci, którzy czerpią satysfakcję z zadawania cierpienia innym ludziom. I uważaj, żeby cię nie przydybał gdzieś. Bo jak się poczuje odrzucony to trudno przewidzieć co zrobi. Tak czy siak niedobrze. Ale broń boże się nie spotykaj z nim, bo na ulicy jak cię zacznie okładać to kaŻdy pomyśli, żeś jego baba, która tak chce. Trzymaj się🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poprostu jestem sama bo rodzice sa za granica. A ja zostalam na studiach w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnosc doprowadzila mnie do tego. Mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie mi latwiej zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
aha-są takie mityngi DDA, poszukaj sobie w necie.Tam można wejść z zewnątrz i nie musisz mówić o sobie. Ale też się nie przyzwyczajaj za bardzo do cohdzenia tam. No teraz to już naprawdę muszę spać Dobranoc :) Zajrzę tu jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to w ogóle wstrząsnęło to, że ktoś coś takiego zrobi jak ten facet. On się nie boi konsekwencji, wyczuł cię na tyle,że się nie boi. Unikaj go. A w ogóle jest coś takiego jak Centrum Praw Kobiet, zadzwoń tam. Jest telefon zaufania Anonimowy Przyjaciel całodobowy. Ja nie wiem, jak można uderzyć człowieka :( Inna by mu oddał w pysk, ale może to i dobrze, że nie oddałaś, bo taki facet jest silniejszy niż młoda dziewczyna. Zadbaj o swoją sprawność fizyczną, cwicz może brzuszki, pobiegaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w starciu z nim możesz nie mieć szans, bo nawet przykopanie w krocze może okazać się nieskuteczne albo tymczasowo skuteczne. Już współczuję tej innej dziewczynie. Taki psychol umie wyczuć słabość. I nie wiem czy bym nie spytała na policji co się w takiej sytuacji robi. On ciebie pobił. Zadzwoń do tego Centrum Praw Kobiet. Trzymaj się. Świat jest jednak dziwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.cpk.org.pl/107,aktualnosci.html?wiecej=975 zapytaj chociaż, gdzie sa organizowane kursy samoobrony dla kobiet. Mi jak byłam nastolatką dał w twarz na koloniach jeden chłopaczek, w którym się wszystkie kochały. Do tej pory nie wiem za co, bo ani przed tym ani potem nie zamieniłam z nim słowa. Widać dziewuchy uknuły intrygę i coś mu ktoś nagadał wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×