Nie wiem co studiować już.. i nie wiem co robić z życiem

Zawsze w planach była tylko i wyłącznie anglistyka.. Niestety rzuciłam przez pewne problemy.. A teraz zastanawiam się czy jest w ogóle sens studiowania takiego kierunku skoro teraz prawie wszyscy znają angielski jako tako, a tłumaczy z angielskiego też jest mnóstwo.. Do szkoły jako nauczycielka nie pójde, bo się do tego nie nadaje.. I nie wiem.. Jestem w kropce..

A juz cos studiowalas ? Wiesz nie radze studiować angielskiego ani zadnych języków, jezyka lepiej sie uczyc zagranica albo intensywny kurs. Na studiach nie ma dobrej nauki języków u nas

jezyk angielski warto znac bardzo dobrze. z tego co widze, w wiekszosci ogloszen o prace on jest wymagany. a co do studiow, moze zrob sobie rok przerwy i daj sobie czas na przemyslenie tej sprawy. szkoda czasu na pojscie na byle jaki kierunek, zeby tylko odwalic.

Angieldki studiuje sie po to by byc nauczycielem lub tłumaczem i skoro tego bys nie lubila to po co to studiować, angielski jest dodatkowo ma wszystkich kierunkach

Też nie wiedziałam co zrobić z życiem i poszłam na kurs zawodowy na kosmetyczkę w www.zdz.lodz.pl i teraz prowadzę swój własny salon kosmetyczny. Chciałam to od zawsze robić więc może nie patrz na innych tylko też rób to co byś chciała

hmm ja na Twoim miejscu poszukałabym pracy, próbowała wielu rzeczy - pewnie głównie charytatywanie bo taki mamy kraj niestety... jakieś staże, szkolenia, praktyki i jak już znajdziesz coś co Cię zainteresuje to wybrać studia pod tym kierunkiem. Dziś wiem że nie warto wybierać studiów ze względu na wyobrażenia i "bo chyba mnie to interesuje". I pamiętaj, nie czuj presji że musisz iść na studia, bo jak pójdziesz z przymusu to będzie to najgorszy czas w Twoim życiu i i tak nie będziesz pracowała w tym kierunku. :) Takie moje zdanie. :)