Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NIE ZASŁUGUJĘ NA NIEGO

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mam 21 lat. Studiuję, poznałam tam pół roku temu chłopaka... Przystojny, wysportowany, i przede wszystkim bardzo kochany i mądry. Wszystko się rozwinęło bardzo szybko, po miesiącu straciłam dla niego głowę, po 2 miesiącach znajomości poznałam całą jego rodzinę i później... zwlekałam z tym,żeby on poznał moją, gdyż... różnią się one o 180 stopni. On mieszka w nowym domku na obrzeżach miasta, mają 4 samochody, wszelkie wygody, jeżdżą na różne wakacje i niczego sobie nie żałują. U mnie jest inaczej. Ja sama muszę kombinować jak utrzymać się na studiach. Mój tata jest inwalidą, mama robotnikiem, pracuje na czarno i zarabia,... grosze. Dom mamy po dziadkach i dosłownie nic się nie zmieniło od lat'90. Wszystko stare, obskurne i zniszczone. Mieszkamy na wsi. Czasami brakuje na chleb. Nie mamy samochodu. Moi rodzice to ludzie prości. Jego wykształceni. Nie mam nic. Nie mogę na nic liczyć ze strony rodziców. Jego rodzina teraz wybiera się na wakacje w ciepłe kraje... ON wraz z nimi. Przykro mi. Dotarło do mnie, że ja nigdy nie byłam i póki co to nie pojadę na żadne wakacje. :( Boję się poznania naszych rodziców. NIe chcę tego. Napisałam już wyżej, że on jest ZABÓJCZO przystojny. Bardzo. A ja? Mi niestety matka natura za dużo urody nie dała. Ostatnio byliśmy z jego kolegami to usłyszałam przykry komentarz, że jestem dla niego za brzydka. oczywiście... przypadkiem. Tak samo na imprezie rodzinnej... że nie pasujemy do siebie. Masakra.... :( DLaczego tak jest? Co mam robić? Kocham go na zabój,ale jest mi cholernie ciężko psychicznie. Uważam,ze zasługuje na kogoś lepszego. Rozmyślam zerwanie.... Nienawidzę swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rusza mnie to piesku. nawet nie wiesz o czym skrycie marze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velen
Dlaczego nie pozwolisz mu sama zadecydować, czy na Niego zasługujesz. To w jego gestii przecież. Nie próbuj zdecydować za kogoś, czy powinien Cię kochać. Skoro jest Tobą zauroczony nawet mimo niedoskonałości jakie w sobie dostrzegasz, może to najlepszy dowód na to, że Twój chłopak kocha Cię mimo niedoskonałości. Onieśmiela Cię zamożność jego rodziny... Niepotrzebnie. Twoja wypowiedź, to jak formułujesz zdania świadczy, że jesteś raczej dziewczyną rozgarniętą. A złośliwe przytyki puszczaj mimo uszu. Najpiękniejsi ludzie słyszą złośliwe komentarze na temat własnego wyglądu. To raczej złośliwość ludzi na wskroś zawistnych. Nie możesz być wcale brzydka. Gdybyś taka była ludzie nie byliby wobec Ciebie złośliwi przez litość.:D Nie przejmuj się tym jak niewiele posiadasz, lecz miej na uwadze tylko to kim jesteś. Te cztery samochody, to masa metalu i tworzyw sztucznych, dom jest bryłą betonu, pieniądze to kawałki papieru. Prawdziwa jesteś tylko Ty i właśnie dlatego warto Cię kochać. O wiele łatwiej kochać człowieka, który darzy sam siebie miłością. Więc ułatw swojemu chłopakowi i pokochaj samą siebie. Uszanuj wreszcie. Wiem, że to trudne w obecnym chaosie pojęć, ale w życiu liczy się aby być, nie aby mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Velen, dziękuję Ci... podniosło mnie to na duchu trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odczep się od niego, miej na tyle taktu, by to zrobić, bo ty nie byłabyś z facetem, który byłby w takiej sytuacji, jak ty. Lecisz tylko na jego wygląd i kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz o czym mówisz. Dla mnie zamożność jego rodziców jest barierą a nie czymś za czym lecę !!!! Jest przystojny i to prawda- miało to znaczenie,ale jedynie na pierwszym spotkaniu. Dziś wazne jest dla mnie to jakim jest człowiekiem. Jest ułożony, kochany... wspaniały. Jest dla mnie chodzącym ideałem. Kocham go z całego serca,ale nie mam mu nic do zaoferowania. Kompletnie dwa światy. Boję się, że może nie dziś... ale za jakiś czas to będzie barierą i mnie zostawi. A ja jestem na to za słaba psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velen
Mam nadzieję, że to trochę, to wystarczająco. Droga nieznajoma. Rozchmurz się. Nie wracaj już do swoich obaw. Nie pozwól stać się natręctwem myślom jakie Cię prześladują. To nie XIX wiek. Pojęcie "mezalians" straciło już na aktualności. Staraj się być najlepszym co spotka w życiu człowieka, którego pokochasz. I to będzie znacznie więcej niż nawet się po Tobie spodziewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy facet a raczej chłopczyk mający 21lat jest ZABÓJCZO PRZYSTOJNY to pojęcie względne a kasę nie on ma a jego starzy tacy to nigdy nie jest dobra partia ale krzyżyk na drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
VELEN jestes bardzo mądrą osobę, pozdrawiam Cie serdecznie. Nie jestem autorką, ale powiem Wam, ze mam podobnie, moj NARZECZONY u mnie w domu nawet nigdy nie był .. :O Wstyd mi ale co zrobić, mam wszystko takie stare, pamietam jak kiedys gdy byłam mała zawsze mielismy LUKSUSY jak na tamte czasy wszystko pierwsi, pieknie, wypas, w pewnym momencie zatrzymalismy sie na jednym etapie i gdy wszyscy ruszają naprzód my zostaliśmy na szarym końcu... Ogolnie uroda to pojęcie względne, bez makijazu jestem nieciekawa i pewnie też ludzie pomysleliby ze brzydka, ale wystarczy kochana trochę się poprawić. Nie trzeba do tego pieniędzy :) Ja poza podkladem uzywam glownie rzeczy ze sklepów za ''2.90'' ... Nie mysl nigdy , ze jestes nic nie warta,ja też mam rodzine jaka mam, alkoholu sie tu za kołnierz nie wylewa, ale siłą wyparcia i siłą umysłu, dałam rade to pokonać, nie czuje sie gorsza od innych, bo niby dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam zakochałaś się tylko w jego wyglądzie, wyolbrzymiłaś te wszystkie cechy w przesadzonym stopniu, jak to zawsze kobiety robią na widok ciacha. Obraz jego charakteru, którym masz w głowie, jest obrazem zbudowanym na kanwie wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velen
Sam mam 22 lata i nie jestem chłopczykiem. W moim wieku sam nie myślałeś tak o sobie gościu... Piszesz jak frustrat w okresie przekwitania. Na tyle złośliwie, że zdradzasz jak ciężkie życie miałeś, ale jednocześnie przez pryzmat swoich nieprzyjemnych doświadczeń patrzysz na wszystko wokół. Udzielasz się w podły sposób. Nie zabierasz zdania, aby zbudować, lecz podłamać na duchu. Jesteś zagubiony człowieku. Dziewczyna napisała przecież o poważnym problemie. Zamożność rodziny jej chłopaka jest dla Niej raczej przeszkodą. Tak ujęła ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velen
Velen to północny region Temerii ze stolicą w Gors Velen z gry Wiedźmin III Dziki Gon. Ziemia Niczyja. Damski?:D To żeś mi przysolił kolego. Wszedłem na tą "kafeterię" z ciekawości. Tak sobie przeglądam i piszę w niektórych wątkach. Zauważyłem, że udzielasz się całkiem sporo inaccesible89. Masz sporo czasu wolnego jak widzę.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam o tym że 21lat to jest jeszcze chłopczyk i podtrzymuje to ..i co w związku z tym że masz 22lata cóż widać to po twojej wypowiedzi przesiaknietej jadem widać że nie umiesz nad nerwami zapanować i w swojej chaotycznej wypowiedzi po prostu zwyczajnie bredziles druga sprawa ze faktycznie chłopczyku zamożnośc rodziców jakiegoś gówniarza jest mega problemem jak się ma te 20lat i jest się nieco opóźnionym , nie jestem gościem lecz kobieta mająca 24lata ukończyłam studia z wyróżnieniem od 6lat jestem w cudownym związku mam własne mieszkanie i nie nie miałam żadnych starszych przeżyć i może dlatego też patrzę na życie racjonalnie i nie szukam problemów które tak naprawdę nie istnieją...tępe teraz to młode pokolenie jeszcze gościa dobrze nie poznała a już ma.problem że starzy bogaci ze jedzie na wakacje że super wygląda i co najgorsze ze Wstydzi się rodziców i tego co dla niej zrobili :/ żałosne doprawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:35 wyjelas mi to z ust , teraz te "dzieciaki" ciągle biadola jak im to źle jak to rodzice im nie zapewnili tego co mieli znajomi, mój Boże kiedyś to te DZIECI mające 20-parę lat to było już dorośli ludzie zarabiający na siebie a nawet i na rodzinę, dzisiaj jesteś z kimś parę miesięcy i już wielka miłość i wchodzenie z butami w czyjeś życie, autorka jest jeszcze bardzo glupiutka i naiwna, do nauki a nie patrzenie w portfele rodziców jakiegoś pańcia w białych trampeczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ale jest trochę prawdy w tym że dzisiaj chłopak mający 20 i więcej lat to jeszcze chłopczyk, od dupy strony zaczynają teraz a potem tak jest,poza tym co to za związek ze niby dorosły chłopak jedzie z rodzicami na wakacje a dziewczynę zostawia...tragedia jakas współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Velen
Do: gość 14:35 Twoja płeć jest zupełnie nieistotna. Stosujesz typową strategię projekcji i przerzutu. Twoja niedomagająca składnia zdradza, że piszesz właśnie pod wpływem nerwów, które mi imputujesz. Zupełnie żenujące jest epatowanie faktem, jakobyś niby skończyła studia z wyróżnieniem. Byłoby nieeleganckim napisać Ci o studiach, jakie domyślam się, że ukończyłaś, tak więc zmilczę. Po prawdzie ze stylu wypowiedzi można wnioskować, iż jesteś najwyżej w drugiej klasie szkoły średniej, albo w ostatniej zawodowej. Przypomnę Ci, że należysz do pokolenia, które nazwałaś "tępym". Byłabyś z innej generacji, gdyby z założycielką wątku nie różniło Cię 3, a co najmniej 25 lat, jaką to skalę uznają genealogowie. Patrzysz na życie "racjonalnie"? Racjonujesz tylko przytyki dla człowieka, którego de facto nie znasz. Dla zwyczajnej dziewczyny, która jest onieśmielona różnicą pozycji rodziny jej w porównaniu do familii chłopaka, który ją urzekł. Istnieje masa filmów i pozycji w literaturze w lżejszy albo cięższy sposób traktujących problem różnicy statusu ludzi zakochanych, a skoro tak jest, oznacza to problem realny. Ohydne jest z góry zakładanie nieszczerości autorki wątku zwłaszcza, co dostrzegą ludzie odrobinę bystrzy, że gdyby odpowiadało autorce, że poznała chłopaka z rodziny zamożnej i na ten sposób zapewniła sobie awans społeczny, będąc usatysfakcjonowaną, nie zakładałaby tu w ogóle tematu. I nie sądzę, że swoimi obrzydliwymi słowami udowodniłaś, nawet przywołując infantylnie fakty ze swojego życia prywatnego, cośkolwiek nad własne zakompleksienie i malutkie serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Mam podzielną uwagę :) Ale kiedyś faktycznie miałem więcej czasu. Wstydzę się :( Czytałem "Wiedźmina". Ale nadal "damsko" mi to brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Valen pieprzysz nadal jak potluczony przy czym zacząłeś "operowac" słownictwem, które jest Ci kompletnie obce , literatura podaje mnóstwo przykładów spaczen społecznych, marginesow i sytuacji, które ktoś musi opisać bo w końcu na tym trzepia kasę a ty lyszkasz wszystko jak pelikan i jeszcze próbujesz to wplatac w życie realne a tak postępują dzieci, żyj sobie dalej w tym swoim fikcyjnym świecie a zobaczysz jak ono cie wkrótce potraktuje :) będzie to dla ciebie cenna nauczka o ile już przez to nie przechodzisz, starasz się na siłę zgrywac inteligenta a tymczasem siedzisz non stop na kafe i odpisujesz głównie na denne tematy, rozumiem że jest Ci to potrzebne do podwyższenia swojego ego ale nie tedy droga wyjdź do ludzi, znajomych o ile ich masz i z nimi tak spróbuj popieprzyc...dramat , jesteś jeszcze chłopcem, któremu nie mam zamiaru udowadniać czy skończyłam studia czy nie i jakie to były studia, na które ty byś nawet się nie dostał, więc po co tłumaczyć komuś coś i czym zielonego pojęcia nie ma, a ty dalej siedź na kafe i udzielaj marnych rad gówniarze, która ma problem na poziomie podstawówki " a koleżanka dostała playstation mi rodzice tego nie mogli dać " niby dorośli a takie gówno wychodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa i dziecino to nie jest kwestia liczb lecz typowych zachowań ludzi oscylujacych w granicach 20-30 lat w większości są to osoby, które nic nie robią specjalnego w życiu ledwo pokonczyli szkoły a jeśli tak to z marnym skutkiem (czyt. Brak pracy, samodyscypliny, pomysłu dla siebie ) w dodatku z problemami,które sa po prostu zalosne wrecz samolubne tylko ja i moja dupa...ten temat tylko to potwierdził tak więc wara od mojego wieku bo absolutnie nie utożsamiam się z banda rozwydrzonych dzieci, w moim gronie poczuł byś się conajmniej głupio...w pierwszej wiadomości napisałam, że ukończyłam studia, że wszystko u mnie gra bo tak ci łatwo było skrócić po mojej jednej wiadomości moje życie np to że jestem facetem, jeszcze uczę się w szkole i pewnie mam straszne przeżycia, więc nie pieprz chłopcze teraz, że napisałam w skrócie co u mnie bo chyba właśnie tego oczekiwałes, licz się z tym, że klapanie dziobem na prawo i lewo będzie miało swój odzew, a moja wiadomość nie była kierowana do ciebie tylko do autorki, więc nie wciskaj nochala wszędzie bo zachowujesz się jak typowa baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie o to chodzi, że nie zasługujesz na niego. Po prostu to nie twoja liga i tyle. Prędzej czy później cię zostawi. W każdym razie nie musisz czuć się gorzej i nie wstydź się domu i rodziców. Zgadzaj się na wszystko czego chce w łóżku, to będzie do ciebie wracał, nawet po romansach z innymi. Koniecznie musisz połykać i dawaj mu w kakao. Mów mu, że jest bardzo męski. To jedyna szansa dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Velen- niekobieco pisze się razem jeśli już kogoś chcesz pouczać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż w tym dziwnego, że czytałem "Wiedźmina"? Czytałem również o Harrym Potterze, Inkwizytorze Mordimerze Madderdinie, Jakubie Wędrowyczu, Błaźnie zwanym Beloved, Wampirze Lestacie i mnóstwie innych :P Natomiast w Wiedźmina nie grałem, choć mój przyjaciel jest zapalonym graczem i jeśli Ty mi nie opowiesz, jak potoczyły się losy Geralta, być może on to zrobi :) Grałem zamiast tego w RPG-a na podstawie "Wiedźmina" :) oraz w grę karcianą. Velen, jeśli chcesz poprawić błąd, posty "niebieskich nicków" można edytować... co sam właśnie uczyniłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Ukończone studia nie są tożsame z inteligencją, mądrością życiową, klasą, obyciem ani (w obecnych czasach) z sukcesem życiowym, a nie posiadanie "mgr" przed nazwiskiem nie sprawia, że dany osobnik jest gorszy pod względem człowieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma za co, poprawiłam bo jak widać mi interpunkcje potrafisz wytykac, ale jak się pisze na telefonie to nie będę Ci wszędzie dawać kropek i przecieków, żeby tylko udowodnić swoją umiejętność pisania na czym tonie bardzo widać zależy, ja niczego nie muszę udowadniać, ale skoro ty zacząłeś to pisz poprawnie a nie zakrywasz się nauka języka węgierskiego bo to żałosne, też posługuje się biegle norweskim i niemieckim teraz szlifuje angielski, ale nie powołuje się na to ;) chciałeś się pochwalić? A mi o studiach nie wolno pisać? Wyraźnie się uczepiles tych moich studiów, a to była tylko odpowiedź na twoje domysły w związku z moją osobą i również nie utożsamiam ich z inteligencja ale ja się albo ma albo nie to jest cecha nie do zdobycia także powodzenia w pomaganiu ludziom na kafeterii a raczej głaskaniu ich po głowkach i wchodzeniu wszystkim bez wazeliny ;) ta twoja poprawność jest taka zabawna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×