Nienawidzę swojej siostry

Jak widać w tytule, nienawidzę swojej siostry. Zacznijmy od tego, że mam 15 lat, a ona 7. Nie jest to moja jedyna siostra, ale do rzeczy. W momencie, gdy się urodziła nie czułam do niej żadnej niechęci, czy zazdrości. Ba! Potrafiłam bez problemu się z nią bawić, traktowałam ją normalnie. Troszczyłam się o nią, jak o moją inną (2 lata młodszą) siostrę. Jednak w momencie w którym osiągnęła wiek 5 lat zaczęłam czuć do niej niechęć. Stała się okropnie rozpieszczona. Już jako 5 latka potrafiła świetnie manipulować ludźmi! Teraz jest jeszcze gorzej. To, co ona wyprawia jest nie do pomyślenia. Nie jest to tylko moja opinia. Nie potrafię chociaż przez jeden dzień na nią nie krzyknąć, ale ja nie daję rady! Wydzieram sie na nią dzień dnia, potrafię nią szarpnąć i nie czuć przy tym żadnych wyrzutów sumienia. Czasami zastanawiam się co bym zrobiła, gdyby jej zabrakło. I wiecie co? Nie czuję nic, nie ruszyło by mnie to bardziej niż powinno. Zapewne myślicie, że to okrutne. Z jednej strony się nie dziwię. Ona potrafi rodziców nastawić przeciwko mnie! Tym bardziej tatę. Przez co jak ona coś zrobi, to mi się dostaje. Chciałabym mieć inne podejście do niej, ale nie potrafię.

Wspolczuje tobie glupia masz siostre ja mam podobnie zal mi ciebie czymaj sie jakos nie daj sie przytulam.

a czego od nas oczekujesz?

to ja autorka tematu: pisze się trzymaj a nie czymaj; do szkoły masz pod górkę?

Wiem jestem starszy duzo od ciebie pomylilem litere.

Tutaj autorka. Nie wiem sama czego od was oczekuję. Może jakiejś pomocy? Jak zmienić do niej podejście. Z jednej strony chciałabym, żeby między nami w końcu było w miarę okej

Może przeczekać aż trochę podrośnie to spoważnieje. Nie mówisz rodzicom, że ona się źle zachowuje, nie widzą też tego?.

masz 15 lat i szarpiesz mało dziekco, p***********o cię dziewczynko? Co takiego może zrobić 7latka co usprawiedliwiało by takie psychopatyczne zachowanie starszej siostry?

Gówniaro weź się do nauki, jesteś zwyczajnie zazdrosna. A jeśli się myle to opowiedz o tym komuś doroslemu, moze w szkole macie psychologa"

Tak inni też mają nadzieje, że jak podrośnie to się zmieni. Wiem, że to źle robię szarpiąc ją, ale nawet to jej nie rusza. Po prostu się z tego śmieje. Nie jestem o nią zazdrosna tego jestem pewna. Byłam zazdrosna o moją dwa lata młodszą siostrę.