nowo poznana znajoma powiedziała mi,że jestem śliczna co o tym sądzić?

ona jest bardzo miła, sympatyczna, sama tez jest bardzo ładna, urocza, poznałam ją poprzez wspólnego kolegę, on mnie nieraz komplementował, ale to na mnie nie robiło wrażenia (bo on zna mój charakter) , często dziewczyny mi mówią jaka to ja jestem piękna, a ja sobie myślę, że one tak mówią, bo wiedzą jaka jestem nieśmiała itp. i chcą mnie dowartościować, że gdyby widziały że jestem pewna siebie to by tak nie mówiły, jak sądzicie? albo nie mam innych atutów :(

przybierasz sobie do głowy,powiedziała,że jesteś sliczna,to znaczy,że uważa,że jesteś śliczna,proste :) to nie znaczy,że nie masz innych atutów,kurde,robisz problem z komplementu zamiast sie ucieszyć.

skoro uważasz, że jesteś tylko ładna, to zostaje ci tylko dawanie d**y.

uważam, że nie jestem nawet ładna, ale tak mówią, bo w sumie każda dziewczyna chciałaby to usłyszeć, mówią tak by było mi miło, nieraz patrzę w lustro i jestem załamana, wg mnie samej to jestem poniżej przeciętnej, mam brzydką cerę, w zasadzie nie mam nic ładnego i już nawet się nie maluje bo mi nic nie pomoże