O bezdzietności: zasadniczo chodzi mi o to, ze w byciu rodzicem jest cos tak abs

olutnego, że nie da sie tego ogarnąć. Pochłania ta rola człowieka swoja wielką uzębiona paszczą i wciąga, zasysa do srodka, że człowiek czasem nie wie jak się nazywa. Do końca życia miłośc ma już inną definicję, czas wolny inne odcienie, a zwiazek inne podstawy. Czemu to negujecie? Nie mogę sobie wyobrazic tego całego rodzicielstwa. Nigdy. Zapraszam do dyskusji o bezdzietności, głównie bezdzietnych. Porozmawiajmy o tym, czego to nie przeżyliśmy, jak to jesteśmy ubodzy i gorsi i żyjemy Zionie, a oni poznali Matrix, k****, hahaha!! Toi sie moga cieszyć swoim "Prawdziwym życiem' I jego szaro-obdartymi odcieniami, zimną papka i herbatą na obiad wystygła i gadaniem do nas, że nie wiemy czym jest prawdziwe życie;-D Welcome...to the real world. K/u/r/w/a, lol;-)

Oczywiście, ze wolałabym żyć w Zionie niż Matrixie, wolałabym nie wiedzieć jaka jest władza i co jest w naszym żarciu ile chemii, żyć jak inni, bo wiedza to cierpienie. Im wiecej wiesz, tym bardziej jesteś smutny, najinteligentniesji to często pesymiści. Taki, własnie taki jest świat i życie. I wy zapraszacie na ten świat nowych. Za 200 lat będa wojny o zasoby i wasze wnuki tego doswaidczą,a wy egoiści pójdziecie sobie lulać na wieki,a oni zostaną. Doceńcie chociaż moja piękną metaforę i analogię do filmu, o ile go oglądaliście, debile, jesli oglądaliście cokolwiek innego niż na dobre i na złe, K/u/r/w/y do kwadratu, haha

morda tępa szmato i wyp/ier/dalaj

up

nie ma to jak upowac własne tematy hahahaha szczyt przegraństwa

kocham Cię, helojzo:)

Nie jesteś ,nie bylas i z twoim podejściem raczej nie będziesz matka wiec nie masz żadnego prawa mówić o rodzicielstwie

helojza zrobi Wam na złość, urodzi dziecko i zacznie rozpieprzać rozdzicielstwo od środka, jak JKM unię

Broken tracisz w moich oczach :(

miałaś odejść z kafe psychiczna szmato :O nie dość że jeb/nięta to jeszcze uzależniona od kafe, gruba locha z tłustym doopskiem (sama pisała, że ma nadwagę)całe gnijąca na kafe i piertoląca smuty, zapewne też brzydka i nieatrakcyjna, nic dziwnego, że wciąż sama odejdź od kafe i rusz dupę bo niedługo będziesz miała zad jak szafa trzydrzwiowa

bo?:D

rozpieprzyc to ona może siebie co najwyzej

jestem ładna dzięki broken, tak rzadko sie do mnie odzywasz;-) nie masz prawa...achhh....wiec wy nie macie prawa mówić o bezdzietnosci, a jednak sie o niej wypowiadacie, lol konsekwencji trochę ciołku o wielodzietnosci, choc macie jedno dziecko itd

jakbys była ladna to mialabys zycie towarzyskie a nie ciagle gnila na kafe, nollajfico

nie mam prawa krytykować morderstwa, bo nikogo nie zabiłam ani nikt mnie:D nie znam się na tym:D

Problem jest taki droga helojzo ze każdy kto ma potomstwo wcześniej doświadczył bezdzietności zatem jest level wyżej niz Ty i owszem, ma prawo piertolic o bezdzietności bo wiecej o niej wie niz Ty o rodzicielstwie

tak,a ty najwięcej wiesz, by mówić kto ma life, kto nie i dlaczego

20:14 brawo!

Opsss Zgasilam nasza helojze

Opsss Zgasilam nasza helojze x :D zgasić to Ty możesz swoje dziecko, które jakiś żartowniś podpalił w kołysce

Ohhh głupiutka broken...a gdzie napisałam ze mam potomstwo ??? Plebsiaro

heloiza dlaczego taka wulgarna się stałaś?

no właśnie już nie masz

Idź broken z tego forum bo dno to jeszcze poziom do którego sie wspinać na drabinie musisz. Jepnij se seans "chłopaki nie płaczą" zrób placówke i do spacia

Teraz się nie dziwie ze ludzie urywają z Toba znajomości :(

nooo na pewno masz life, spędzając ciągle wieczory na kafe nollajfico zalosna

Problem jest taki droga helojzo ze każdy kto ma potomstwo wcześniej doświadczył bezdzietności zatem jest level wyżej niz Ty i owszem, ma prawo piertolic o bezdzietności bo wiecej o niej wie niz Ty o rodzicielstwie xxx jesteś p******a nie rozumiesz bezdzietności jako zjawiska trwajacego całe życie aleś zabłysnęła frajerko, zeby to takie proste było hihi, to wszyscy bysmy znali bezdzietność nie wiesz co czuja ludzie, którzy rodzicami nigdy nie chcieli być konsekwentnie przez całe życie, nie wiesz, bo ty chciałas byc rodzicem, wiec nie jesteś zaden level wyżej, tylko nie rozumiesz tych ludzi i nwiesz tylko o sobie jak to bylo zanim nie mialaś dzieci,a nie jak w sercu czuje sie człowiek, co całe życie ich nie ma, bo nie chce. nKuuuurrrwa, jakie wy głupie wszystkie jesteście i jeszcze ci ktoś zawtórował, że brawo. Ciężko było an to wpaść? Że żeby wieszieć co to znaczy być bezdzietnym całe życie, to trzeba się nigdy nie zdecydowac na dziecko?????? a skoro żeś się zdecydowała, filozofko za trzy grosze, to g****o wiesz. A myślisz niedaleko tak, że szok. wydało ci sie, ze mnie zgasiłaś,a nie myślisz dalej niz czubek nosa, kretynko.

Idź broken z tego forum bo dno to jeszcze poziom do którego sie wspinać na drabinie musisz. x mistrz Yoda?:D x Jepnij se seans "chłopaki nie płaczą" zrób placówke i do spacia x a dlaczego tak?:D

Jak mnie kiedyś zgasisz, jak ci się uda, to ci wyślę 100zł, lol Cześć elektr- czemu nie napisałes maila? Jestem wulgarna, bo za długo tu siedze i mam do czynienia z chołotą. Nikt nie czyta moich postów, każdy ma zdanie na mój temat na podstawie jakiś głupot zasłyszanych u kogoś lub na podstawie kluczowych słów wyrwanych z kontekstu np. baba wyżej, co zabłysnąć chciała i mnie zgasić. Trudno było na to wpaść, ze dziectni nie zrozumieją bezdzietnych, bo przestali nimi być i nie dowiedzą się co czuje człowiek, który konsekwentnie nie chciał i nie chce dzieci? Jak ktos kto chce ma zrozumiec kogos kto nie chce?? odrotnie tez,ale pozostaje jeszcze obserwacja. lektura. z rodziny wywodzi sie każdy z nas, wiec posiadanie poglądów na ten temat jest naturalne jak oddychanie.

Całe życie??? To ile ty k***a juz niby żyjesz ze taka obyta z tym jestes??? Pośmiertnie tutaj sie kontaktujesz zza światów??? sa ludzie którzy decydują sie na późne rodzicielstwo i wcześniej nie chcieli dzieci wiec trwali w tym przekonaniu przez X lat zatem stul dziob bo chyba wiedzieli co to znaczy bezdzietność duzo lepiej niz ty co to rodzicielstwo.