Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdgthdty

OFIARY MODNYCH STUDIÓW.........

Polecane posty

Gość fdgthdty

- moja znajoma- skończyła pedagogikę 2 lata temu, do dzisiaj nie ma pracy -kolega po filozofi- pracuje w spożywczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ped wscieklej na tyfus owcy
mgr.inz. geodezji- trzy lata na bezrobociu, teraz pracuje w castoramie inz. geodezji- nie mogla znalesc pracy przekwalifikowala sie, zaczela ribic pedagogike zaocznie, zalozyla przedszkole, zarabia sporo inz. mechatroniki- bezrobotny w duzym miesicie lic. z dziennikasrtwa mgr. z marketingu i zarządzania- copywrtier 5,500 na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam mnóstwo ludzi po zarządzaniu lub w trakcie, nie jest im łatwo. Po bankowości - praca na produkcji. Pedagogika Uniwerek - praca na dwa etaty w przedszkolu - dobre zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srgehgtr
ekonomia nie jest zła, wystraczy klika kursów zrobic, znac jezyk i miec głowe na karku i mozna miec zajebista prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Nic dziwnego. Pedagogika i filozofia? co to za studia w ogóle? To już lepiej nie iść na studia tylko np zostać fryzjerką czy fotografem z tego mogą być jakieś pieniądze jak jest sie dobrym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Navya
Teraz wszędzie jest trudno nawet po przyszłoścowych kierunkach zresztą ,a co dopiero po takich byle jakich..ale przyszłościowe jak medycyna i kierunki medyczne ,prawo ,architektura, kierunki techniczne warto studiować.. Filozofię np można studiować z zamiłowania np ,ale nie dla zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chyba jakojedyna w tym kr
aju nie mam studiow(troche mi wstyd) nie dostalam sie na na dzienne nie mialam kasy na zaoczne po maturze, zrobilam sobie studium.Czy jestem z tego powodu wyrzutkiem spoleczenstwa?teraz juz 5 rok pracuje w jednej firmie zarabiam roznie od 1500 do 3000 zalezy jaki miesiac.Czy ludzie bez studiow to smiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie przesadzaj
Śmiecie to ludzie, którzy nie pracuja, bo im się nie chce i żyją z łaski innych. Jasne, że nie każdy może być neurochirurgiem albo profesorem astronomii. Są niefajne, mniej płatne prace, ale ci ludzie tak samo zasługują na szacunek innych. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chyba jakojedyna w tym kr
wiem, ze przesadzam nieraz mi tylko glupio bo wokolo wszyscy po studiach a ja nie, no ale nic juz na to nie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic nie wiecie, a gadacie!
Wszystko zalezy jaka specjalnosc sie wybierze. Np taka pedagogika, daje bardzo duzo mozliwosci znalezienia pracy. Mozna isc na ogolna i pracowac w szkolnictwie, mozna wybrac przedszkolna i wczesnoszkolna i pracowac w przedszkolu badz uczyc w klasach 1-3 SP, mozna isc na prace socjalna i pracowac w Osrodkach Pomocy Spolecznej, Domach dziecka, DPSach, PCPRach, itp, mozna isc tez na doradctwo zawodowe i po tym pracowac w roznych firmach. Takze nie gadajcie ze jest to nieprzyszlosciowy kierunek, bo wszystko tak naprawde zalezy od tego jaka specjalnosc sie wybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to dopiero jestem
dziwoląg! Po humanistycznych studiach bez trudu znalazłam pracę i w dodatku satysfakcjonującą mnie finansowo! Nawet nie napiszę po jakich, bo na kafe uznawane są za najbardziej beznadziejne :-P Zgadujcie, jak chcecie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthytsdjt
ja to dopiero jestem--- no cóż, mówi się, że głupi ma zawsze szczescie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to dopiero jestem
A może to właśnie niekoniecznie jest głupota umieć znaleźć swoje miejsce? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem, czy
po pedagogice masz takie super możliwości. zależy jaka specjalizacja. moja kumpela po ogólnej nie ma pracy, tzn. pracuje, ale w salonie odzieżowym, od 4 latach, a studia skończyła 2 lata temu i w zawodzie dla niej nic nie ma. zresztą w moim mieście na północy kraju w ogóle nic nie ma, nawet ciężko o sprzątanie czy pracę w spożywczaku osiedlowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 80xxxxxxxxxxxxxx
mgr inz ekonomii od skonczenia 27 roku zycia nie mam stalej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 80xxxxxxxxxxxxxx
dodam ze glowne prace jakie mi oferowano po studiach ekonomicznych to praca na kasie, w oddziale banku za 1200zl,telemarketing i call center nie mam znajomosci wiec postanowilem myc gary za granica za 3 x tyle co tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvf
aja skonczylam studia humanistyczne , stosunki miedzynarodowe - obsluga ruchu granicznego ( licencjat , studia skonczone 5 lat temu) - pracuje w zawodzie od 4 lat, praca bez znajomosci, na reke 5200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pablo_86
Wg mnie to nie kierunek studiów decyduje o tym że nie mają pracy a ich życiowa nieporadność ludzie myślą że postudiują 5 lat nic przy tym nie robiąc a potem nagle pracodawcy sami będą ich szukać. A przecież już w czasie studiów można się angażować w różne rzeczy, praktyki, staże, ja na studiach pracowałem w Eniro (takie doświadczenie w sprzedaży się przydaje), nawet wolontariaty i potem o wiele łatwiej znaleźć prace jak ma się już jakieś doświadczenie w CV. No i pracodawca widzi że byłeś aktywny, rozwijałeś się a nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdvf
pablo, teraz w wiekszosci uczelni praktyki sa obowiazkowe..u nas byly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfutikfy
dvdvf aja skonczylam studia humanistyczne , stosunki miedzynarodowe - obsluga ruchu granicznego ( licencjat , studia skonczone 5 lat temu) - pracuje w zawodzie od 4 lat, praca bez znajomosci, na reke 5200 skonczyłas 5 lat temu, moze wtedy nie yło jeszcze tragicznie z praca jak np teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 80xxxxxxxxxxxxxx
pablo nie pitol mialem praktyki w hp,css a nawet w firmie maklerskiej 3 lata pracy duzych korporacjach nikt na praktyki nie patrzy poprostu obowiazuja prawa rynku nie masz najomosci to dostajesz najnizsze stanowiska a na studia nikt juz nie patrzy bo potracily waznosc. i jeszcze jedna rzecz korporacje biora do 27 roku zycia bo maja upust na studentow .po tym czasie nic nie maja dlatego wola zatrodniac mlodszych a starsi ida w odstawke i nic tu nie pomorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooesa
Ja tam poszłam na administarcje do Cosinusa i nie stresuje sie tym czym inni na studiach. Po co sie tak meczyć, jak wiadomo ze w dzisiejszych czasach nie samymi studiami człowiek zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaidan
Według mnie to zależy bardziej od człowieka, jak ktoś jest życiową fajtłapą to nawet pięć dyplomów inżyniera mu nie pomoże, a jak jest zaradny to nawet jak skończy pedagogikę czy inne kulturoznawstwo to sobie poradzi. Mam masę znajomych po wszelkich kierunkach humanistycznych i nikt nie jest długotrwale bezrobotny, zarabiają przyzwoicie w różnych korporacjach, urzędach, muzeach, redakcjach i innych firmach. Ja myślę, że bezrobocie absolwentów wynika raczej z tego, że za dużo ludzi dostaje się na studia, w tym tych mało zaradnych i mniej rozgarniętych, którzy myślą, że jak mają dyplom to ustawi się do nich kolejka pracodawców. I tak siedzą zamiast wykazać minimum inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaidan
@Rocznik 80xxx- Ja w 3 m-ce po skończeniu studiów znalazłam fajną pracę, w jednej z największych firm w mieście, związaną ze specjalizacją moich studiów i, teraz uważaj: bez znajomości, po kulturoznawstwie, bez żadnych podtekstów i propozycji (rekrutowały mnie dwie starsze panie ), bez doświadczenia na tym stanowisku, z przyzwoita pensją i umową na cały etat :P Po prostu wysłałam im Cv i jakoś poszło. Serio, można, tylko nie ma co uderzać w jakieś katastrofalne tony. Ja wiem, że jest ciężko, ale wolno się poddawać i z góry stawiać na przegranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abaryba
@kwaidan nie załamuj tych co wierzą że kierunek studiów ma znaczenie a nie zaradność i talent. Niech sobie wierzą jeśli im z tym lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusssssiaa
Prawa się nie opłaca studiować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trabant 102s
5200 to chyba w największych korporacjach w warszawce. :O inaczej... - mitomanisz prawo opłaca się studiować jesli jesteś lub zamierzasz wżenić się w rodzinę prawniczą. zawody medyczne i skierowane na opiekę nas STARYMI ludźmi mają perspektywy - nie nad DZIEĆMI :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaidan
@abaryba :d masz rację :D dobra, odwołuję wszystko, studiujcie, im więcej PAPIERÓW, tym lepiej, i absolutnie po samym licencjacie nie gódźcie się na nic poniżej stanowiska CEO, a dla magistra i inżyniera stanowisko Imperatora Galaktyki po prostu SIĘ NALEŻY :P No i oczywiściue, pamiętajcie- żadnego upokarzania się odpowiadaniem na oferty, to rekruter ma przyjść uniżenie prosić o udzielenie mu łaski rozmowy kwalifikacyjnej :p Lepiej? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×