Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagódko ty ma

Opieka nad babcią. Co sądzicie ?

Polecane posty

Gość jagódko ty ma

Sprawa wygląda tak. Mieszkam z rodzicami i babcią. Kiedyś jeszcze z 2 siostrami, ale jedna wyprowadziła sie do drugiej babci, która ma Alzheimera, druga wyszła za mąż i tez wybyła. Dla babci z którą mieszkam (matka ojca) zawsze moja rodzina była najgorsza, w tym ja, jak byłam młodsza, zawsze co niedziela o 7 pobudka bo do koscioła trzeba, skonczyło sie dopiero jak ksiadz umarł jej ulubiony - rok temu. Jak wychodziłam na impreze to wychodze sie "prostytułowac", grzebała w moich rzeczach, nawet śmieciach ! Inne wnuczki, ktore mieszkaja osobno zawsze byli najlepsi - bo czego oczy nie widza tego sercu nie zal. Na nich nigdy nic złego nie powiedziała zawsze byli najlepsi, tak jak i jej córeczki z którymi nie mieszkała. Zarówno wnuczki jak i córeczki pojawiali sie tylko jak rentka przychodziła - dziwnym trafem zawsze w ten dzien ;) nam babcia nigdy na utrzymanie, rachunki nie dała ani grosza ! Teraz zaczyna jej sie chyba Alzheimer, gada z tv, giną jej rzeczy, potrafi zostawic gaz, odkreconą wode. Teraz z córek ani z wnuczków nie pojawia sie nikt, bo zapominała gdzie wlozyła rente wiec nie dostawali, potrafili przeszukiwac cały jej pokój w poszukiwaniach kasy, w tym m-cu mój ojciec odebrał kase i powiedział ze jej bedzie kupował jedzenie i wszystko ale kasy jej nie da. Jak sie córeczka dowiedziała to od tamtego momentu jej nie było ! Jak tak mozna ? Wiem, ze trzeba sie nia zajac, ale ja nie potrafie, nie potrafie przez to ze zawsze byłam najgorsza, ja moja matka, ojciec, siostry ! A tamci maja w nosie wszystko ! Na dzien babci nie przyszedł nikt ! Co najlepsze, druga babcia jej dwójki wnuków mieszka za płotem. Kiedys chodzili tylko do tej z która mieszkam, teraz tylko do tamtej ! Ja nie mam siły, 2 razy dziennie jestem u drugiej babci która ma Alzheimera, opiekuje sie ją, tej nie potrafie zapomniec tylu lat bycia najgorszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagódko ty ma
ona 84, ja 23, jestem najmłodsza wnuczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..NATALA..
No to masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co to znaczy-też byłam z tej gorszej rodziny i tą najgorszą z wnuczek-dopiero przed jej śmiercią usłyszałam kocham Cię-pierwszy i ostatni raz...było warto, teraz jej brakuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagódko ty ma
tu naet nie chodzi o 24 godz opieke, ale ja nawet nie potrafie z nią rozmawic, za bardzo mi sie wszystko przypomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niestety nie dałam rady opiwkować się babcią, potrzebowała dużej atencji i rehabilitacji http://duomed.com.pl/opis-osrodka/ i jesteśmy bardzo zadowoleni z opieki. babcia jest w dobrych rękach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja długo miałam wyrzuty sumienia z takiego samego powodu. Potrzeba było trochę czasu żeby nie czuć się winną za coś czego człowiek nie zrobił i nie ma wpływu. Odpuściłam, po prostu nie mam właściwie kontaktu z,, babcią". Nigdy nie wybaczę jej jak traktuje swoją córkę a moją mamę, która opiekuje się nią. Szkoda gadać.... Kocham Chcę tylko powiedzieć że mamy prawo do swoich uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela

to są bardzo cięzkie sprawy, bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×