Opisujecie tutaj wszystko tak jakby w Polsce się źle żyło!

A to przecież nieprawda. Sama jestem polką i jakoś niczego mi nie brakuje. Może nie żyję w jakimś luksusie ale jeśli mam ochotę sobie kupić bluzkę to ją kupuję, jeśli chcę iść do restauracji do idę i zamawiam ulubione danie a jeśli mam ochotę polecieć na Majorkę to lecę.... Moja rodzina nie ma żadnych kredytów, mieszkamy w normalnym nowowybudowanym domu jednorodzinnym na strzeżonym osiedlu. To tak gwoli wyjaśnienia. Mamy wielu znajomych i jakoś nikomu się biednie nie żyje. A Wy tutaj opisujecie takie rzeczy o naszym kraju że można by pomyśleć, że rzeczywiście jest tak źle. Szczerze mówiąc nie czuję, że mi się gorzej żyje niż zachodnim sąsiadom (a często latam na weekendy do ulubionych europejskich miast). Ludzie, nie popadajcie w paranoję.

bo ty i twoi znajomi należycie do bogaczy a większość polaków to biedota którą na nic nie stać a w szczególności na to co wymieniłaś

17;07 - nie jesteśmy bogaczami, jesteśmy z mojej perspektywy normalnymi ludźmi którzy żyją na przyzwoitym poziomie ot co.... I własnie o to chodzi, że wy tutaj opisujecie jakąś wegetację i określacie ją czymś normalnym a ja zauważam coś kompletnie przeciwnego. Trochę optymizmu ludzie.

A to przecież nieprawda. Sama jestem polką i jakoś niczego mi nie brakuje. Może nie żyję w jakimś luksusie ale jeśli mam ochotę sobie kupić bluzkę to ją kupuję, jeśli chcę iść do restauracji do idę i zamawiam ulubione danie a jeśli mam ochotę polecieć na Majorkę to lecę.... Moja rodzina nie ma żadnych kredytów, mieszkamy w normalnym nowowybudowanym domu jednorodzinnym na strzeżonym osiedlu. To tak gwoli wyjaśnienia. Mamy wielu znajomych i jakoś nikomu się biednie nie żyje. A Wy tutaj opisujecie takie rzeczy o naszym kraju że można by pomyśleć, że rzeczywiście jest tak źle. Szczerze mówiąc nie czuję, że mi się gorzej żyje niż zachodnim sąsiadom (a często latam na weekendy do ulubionych europejskich miast). Ludzie, nie popadajcie w paranoję. Jasne http://sqmin.tk/j

ha ha ha :D to że czujesz się "normalna" finansowo to nie znaczy że tacy ludzie jak ty stanowią większość niestety ludzie wegetują w tym kraju nie mają za co żyć ciesz się że należysz do "normalnych" to że tobie jest dobrze nie znaczy że innym też dla ludzi najniższa krajowa to luksus bo wielu nie ma co liczyć na etat i zarabia grosze harując na śmieciówkach

autorka ma rację

czyli na kafe sami bogacze :D

a kto tu w zdecydowanej większośc***iszę? biedota zadłużona to ujada na wszystkich i wszystko. biedotę trzeba wytruć bo ona zatruwa sobą zdrową tkankę społeczeństwa bogatego normalnego , zadowolonego z demokracji

Pewnie nalezy do tych nielicznych co zarabiaja 6 , 7 tys i 3 na lakier do pazokci wydaje i kiecki:-) a moja sasiadka gazety z reklam zbiera i po 20gr za kilo sprzedaje zeby se ziemioki na placki kupić:-)

gość dziś Sam ptaśku, czy jaki miałeś wcześniej nick, jesteś biedotą. Jesteś biednym, śląskim ciulem który przez całe długie życie niczego nie osiągnął. Niczego poza tym, że masz już co do zniszczonej mordy włożyć. Wreszcie cię stać na własne buty (kiedyś musiałeś pożyczać od ojca) i gwiazdorzysz. ;)

18,33 Demokracje to ty w sejmie ogladasz. Poogladaj se panstwo w panstwie to sie dowiesz cos o tej twojej demokracji:-)

No to powiedz prosze jakie sa dochody Twoje i rodziny? Mieszkasz z rodzicami czy masz meza i dzieci?

To chyba kwestia szczęścia, bo mi się naprawdę źle żyje. Dokształcam się, zmieniam prace na kolejne a wciąż trafiam na pracodawców oszustów i marnie zarabiam. Mój facet i znajomi podobnie. Wyjątkiem jest moja kuzynka która zarabia 7,5x tyle, co my, ale ona jest troszkę lepsza z języków obcych, trochę ładniejsza... co i tak nie zmienia faktu, że dostała pracę po znajomości :(

autorko, jestes szczewsciara

Głównym problemem polski jest to że klasa średnia w Polsce to mniejszość. A ty autorko do tej klasy należysz. Istnieje duża przepaść miedzy klasą średnia a biedotą . Tak biedotą bo w pl osoby zarabiaja poniżej godności. Samotna ekspedientka w życiu sama nie wynajmie mieszkania i się nie utrzyma. Co w krajach Unii Europejskiej jest to jak najbardziej realne. A w związku z tym ze ekspedientek, fryzjerek, malarzy, brukarzy itp jest więcej niż pracowników wyzszego szczebla to W Polsce większość klepie biedę. Rozumiemiesz już?

Cieszę się, ze cię stać na wygodne zycie. Są zawody, z pozoru prestiżowe, gdzie ludzie wykształceni, całe zycie doskonalący się, biedę klepią, kupują w promocji jedzenie, a ciuchy w większosci w ciucharni. Już nie wspomnę o emerytach z tych zawodów, i ich emeryturach. Żałosnych, upokarzających. Jest naprawdę duuże rozwarstwienie społeczne, Autorko. Chyba powstała w Polsce nowa klasa społeczna- świetnie wykształcona biedota.

j.w.

pytania do autorki: 1. jaki masz zawód ew jaki zawód ma twój mąż? 2. jeżeli to bizness to kiedy założony? moje typy: 1. jesteś urzędniczką i masz prace po znajomości 2. jeżeli masz bizness to założony najpóźniej do 1993 roku

wydaje ci się, bo masz dobrze płatną pracę i w takim środowisku się obracasz pracuję w przeciętnej warszawskiej szkole, większość dzieci żyje w przeciętnych rodzinach, oczywiście znajdzie się kilka z takich środowisk jak twoje, no i kilka z bardzo biednych lub patologicznych / myślę, ze taki jest przekrój w miastach, natomiast w małych miasteczkach, na wsiach, jest więcej biedy/

ja nie jestem autorką,ale odp. na te pytania, bo mogłabym być autorką jej posta i piszę abyś mógł zacząc myślec swoja mózgownicą a nie tylko tłumaczyć swoje nędzne życie zmyślonymi regułkami że coś tam... jestem samotna, mam własną dg od 2008 r. , mam własne dość duże mieszkanie bez kredytu i fajny samochód, co roku miesięczny wyjazd na wakacje do krajów egzotycznych, parę razy w roku weekend w spa, żyje mi sie bardzo dobrze, nie mam i nigdy nie miałam żadnej pomocy, nie jestem urzędnikiem i miałam znajomosći [przeniosłam się do obcego miasta z dala od rodzinnych stron, nie miałam ani 1 znajomej osoby a już nie mówiac o wpływowych znajomosciach] a wy się dalej użalajcie nad sobą i psioczcie na państwo, ale broń boze nie kiwnijcie palcem aby do czegoś w swoim życiu dojść.

to co ona opisuje to 20% społeczeństwa jak nie mniej:-O Na strzeżonych osiedlach mieszkają ludzie z korporacji i urzędnicy państwowi, kto ma bizness to raczej wlasny dom pod miastem. To ludzie którzy żyją z naszych podatków, nawet jak jest to np. prywatna firma doradcza/księgowość to tez my za to płacimy bo prawo jest tak po/s/r/a/ne że nawet babcia co spożywczaka prowadzi musi im płacić żeby sie w papierach polapać:-O

co to jest dg?:-O

gość dziś ja nie jestem autorką,ale odp. na te pytania, bo mogłabym być autorką jej posta i piszę abyś mógł zacząc myślec swoja mózgownicą a nie tylko tłumaczyć swoje nędzne życie zmyślonymi regułkami że coś tam... jestem samotna, mam własną dg od 2008 r. , mam własne dość duże mieszkanie bez kredytu i fajny samochód, co roku miesięczny wyjazd na wakacje do krajów egzotycznych, parę razy w roku weekend w spa, żyje mi sie bardzo dobrze, nie mam i nigdy nie miałam żadnej pomocy, nie jestem urzędnikiem i miałam znajomosći [przeniosłam się do obcego miasta z dala od rodzinnych stron, nie miałam ani 1 znajomej osoby a już nie mówiac o wpływowych znajomosciach] a wy się dalej użalajcie nad sobą i psioczcie na państwo, ale broń boze nie kiwnijcie palcem aby do czegoś w swoim życiu dojść. x ja też mam własne mieszkanie i etc tylko ze zarobiłem na t5o co mam wyłącznie za granicą. Żeby kupić mieszkanie musialem pracować na zachodzie 10 lat a ty masz mieszkanie po 6 latach pracy w Polsce???? Kretynów sobie tu znalazłaś????:-O

działalnosc gospodarcza boze o czym wy tu w ogóle gadacie, jak ktoś nie ma podstawowych informacji o życiu i biznesie to jak moze zarobić więcej niż najniższa. takim sie tylko najniższa nalezy

zastanów się co mnie obchodzi wasze zdanie i to czy mi wierzysz czy nie mam to w czterech literach, a twoja wiara nie bądź jej brak nie jest żadnym punktem odniesienia dla mnie

tak, mam mieszkanie i to wyobraź sobie, ze piękne, dwupoziomowe mieszkanie

gość dziś działalnosc gospodarcza boze o czym wy tu w ogóle gadacie, jak ktoś nie ma podstawowych informacji o życiu i biznesie to jak moze zarobić więcej niż najniższa. takim sie tylko najniższa nalezy x co to za działalność gospodarcza????? Myslisz ze takim g/ó/w/nem sie wytłumaczysz? i w 6 lat zarobiłaś na mieszkanie???? zdradz tajemnice, co to za działalność gospodarcza bo znam dobrze rynek w Polsce, 2 razy byłem w Polsce w ewidencji gospodarczej i takich cudów nie znam? :-D :-D

Autorki już dawno pewnie z nami nie ma

Wierzę w to, że komuś się dobrze powodzi - może nawet to co autorka napisała jest prawdą, ale nie wierzę, że nie widzi dookoła siebie ludzi, którym się tak nie poszczęściło. Choćby prosty rzut oka na listę płac dowolnej firmy pokazuje te dysproporcje. Kupowałaś mieszkanie za gotówkę po 2008 r. i co? Nie zauważyłaś nadmuchanej bańki spekulacyjnej? Chodzilaś do szkoły/na studia i nie widziałaś osób, których rodzice mało zarabiają? Nie widzisz blokowisk na niestrzeżonych osiedlach jadąc przez miasto? Nikt z Twoich znajomych nie wyemigrował za granicę????

ja sobie odkładałam co miesiąc i miałam na kupno mieszkania i je kupiłam, po 4 latach za granicą nie byłam już z tymi 10-latami za granicą to nie piertol bo nie każdy jest takim biedakiem jak ty