Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oszaleje z samotności

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze 2 miesiące temu byłam przyzwyczajona, że jestem sama większośc czasu.. ale ostatnio poznałam ludzi,spędziłam z nimi dużo czasu.. słuchałam ich, smiałam się, było fajnie.. Teraz oni wrócili do domu. Ja do siebie.. I mam wrażenie, że oszaleje. Jestem prawie cały dzien sama, nie mam z kim pogadać i ogólnie jest tak jak było.. ODzwyczaiłam się kompletnie od samotności i nei wiem co ze sobą zrobić:( Najgorsze jest to, że jestem do bani w kontaktach z ludzmi.. A gdzie mam wyjść? Do miasta? Błąkać się samej po ulicach, sklepach..? Do bani.. Mam wrażenie, że naprawdę zwariuje sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Może jesienne pogorszenie nastroju, przejdzie ci. Samemu nie jest tak źle, nie musisz się z nikim użerać. Jak masz przyjaciółkę to już jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo jest samotnych facetów przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam przyjaciółki. Nie mam nikogo.. Jakbym miałal to bym tak nie szalała.. Nie chodzi mi o chlopaka. Nie chce mieć chłopaka.. chce mieć znajomą, przyjaciółke, koleżanke, kolege.. kogokolwiek z kim mogłabym spędzić trochę czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Czemu nie masz przyjaciółki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ze wszystkimi zerwałam kontakt jak miałam depresje, a dwie zostawiły mnie jak znalazły sobie chłopaków i teraz nie mam żadnej.. I nie umiem zawierać znajomości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś z dużego miasta czy z małego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że gdybyś poszła do koleżanki czy kolegi i wytłumaczyła że twoje zachowanie było spowodowane depresją to na pewno by zrozumieli jeżeli nawet nie wszyscy to chociaż część i mogłabyś ponowne nawiązać z nimi znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kw
Witam.Mam podobną sytuację.Miałam rodzinę duży dom a teraz jestem sama.Uczę się panować nad tym.Mam koleżanki ale nie chcę im się narzucać. Czytam opiekuję się wnukami żałuję że nie mam córki było by łatwiej.Bo synowe to synowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc kv....... moze sie mylisz z corka mozy byc podobnie. Moja ma meza i dwoje dzieci i tez sa zajeci. Nia narzekam na samotnosc bo zawsze mam do kogos cos powiedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukaj męża ! Nie szukaj żony ! Ojciec Szustak Na youtub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe dla księży. Nie szukaj męża ani zony, masturbuj sie albo zostań nałożnicą proboszcza. O to im chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×