plis niech mi ktos pomoze!!!!

f(x)=ln(e do x - 1/x) potrzebuje z tego pierwsza i druga pochodna...

nikt nie wie>???

ale w ogole nie wiesz jak to ruszyc?

nie no wiem... tylko straszne glopoty mi wychodza... :(

:D

co ci wychodzi? jak to robisz?:) moze pomoge;)

1 pochodna mi wyszla lu e do x-1/x razy e do x-1/x i to wszytsko przez x^2

nie wiem, tez ci taka wyszla? zaraz cos wymylismy z druga...

czemu przez x*2??

hm...to moze od poczatku tu masz funkcje potrujnie zlozona, a wiesz jaka jest zasada pochodniowania takich funkcji? pochodna wewnetrzna ray zewnetrzna. i na koncu masz pochodna wewnetrzna x-1/x, a to z koleji jest pochodna ilorazu, wzorek znasz napewno;)

potrojnie* sorka:)

ajaka bedzie dziedzina funkcji wyjsciowej??

hm...no z tym gorzej moze byc:P zaraz...;)

napewno x rozne od 0, e do tej potegi wieksze rowne 0. chyba tyle

wie ktos moze czy to dobrze jest?:P

o ja pier... ale proste zadanko :p

f(x)=ln(e do x - 1/x) potrzebuje z tego pierwsza i druga pochodna... przeciez wynik tego to bedzie po prostu x-1/x. i teraz z tego masz liczyc pochodne.

no dobra, wiem ze jest takie twierdzenie, ale to mozna zastosowac do pochodnych??:O

(x-1/x)'=(1razyx-(x-1)razy1)/xdokwadratu=(x-x+1)/xdokwadratu=1/xkwadrat druga pochodna: (x-1/x)''=(-1/xdo_potegi_czwartej)razy 2razyx=-2/x_do_potegi_trzeciej

x - 1/x dziedziną bedzie R/{0}

f(x)=ln(e do x - 1/x)=log(e w podstawie logarytmu)(e do x-1/x)=x-1/x bo ln(logarytm naturalny) to jest to samo co log(e w podstawie), a przeciez zachodzi takie cos: log(a w podstawie)(a do jakiejs tam potegi)=ta potega :)

no wiem wiem, ale jak to mam w pochodnej, czy calce to zawsze mi sie to \"uprosci\"??

uprasza sie jak dla jakiegos logarytmu jest spelniona ta rownoisc, ktorą napisalam. dodam jeszcze ze dziedzina funkcji wyjsciowej jest ta sama, czyli R/{0}

nie rozumiem jak zrobilas ta druga pochdna:O

zanim zaczniesz liczyc pochodna tego wyrazenia to przeciez nic nie stoi na przeszkodzie zeby je uproscic :)

a juz wiem:O wzor jest przecez:P

druga pochodna: no wiec biore wynik pierwszej pochodnej i licze z niego znowu pochodną, zeby otrzymac drugą pochodną tego co na poczatku: (1/xkwadrat)=//korzystam ze wzoru (1/u(x))'=(-1/u(x)_do_kwadratu)razy (u(x))'//=(-1/x_do_czwartej)*(pochodna_x_kwadrat)+(-1/x_do_czwartej)*2razyx=-1/x_do trzeciej

tam mi sie pomylilo oczywscie, powinno byc -2/x_do_trzeciej :) pozdrawiam

hehe jednak na kafe mozna sie czegos nauczyc:) moze sie ta wiedza przyda na kolokwium:)

czarownico... a jak policzyc monotonicznosc.. skoro trzeba przyrownac 1 pochodna do zera i wtedy wychodzi 0 a go nie ma w dziedzinie... :(