Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ZałamanaKobieta

POMÓŻCIE PROSZĘ!

Polecane posty

Gość ZałamanaKobieta

Witam, mam problem wiem późno jest i nie wiem czy ktokolwiek odpisze. Ale jeśli ktoś jest to bardzo proszę o pomoc. Mam 19 lat i jestem w trzy letnim związku mamy córeczkę 2latka. Marcin mój narzeczony którego widziałam ostatnio w piątek o 6 rano nie wraca do domu ja nie wiem co mam robić już. W piątek to wiem gdzie spał bo wypił trochę w pracy szef postawił z kolegą pił i szef zawiózł go do moich rodziców on chciał przyjechać do mnie ale już autobusu nie miał a był kompletnie pijany więc tata do niego żeby przespał się u nich ale on ciągle gadał że chce do mnie jechać więc tata to ubierz się to zawioze cię do babci, babcia go wychowała. Do nas do domu jest daleko 20 km od moich rodziców a było późno więc tata mój zawiózł go do babci i on tam spał całą noc i cały dzień. Nigdzie nie wychodził około 20 powiedział babci że jedzie do nas do domu do mnie i do dziecka trzeźwy, ale słuchajcie jest już poniedziałek 1 w nocy a jego dalej nie ma ja nie wiem co mam robic próbowalam do niego dzwonić ale ma telefon rozładowany byłam u jego babci niedziela około 19 ale babcia powiedziala ze miał jechać do mnie tak powiedzial jak wychodził od niej z domu. Tylko że do tej pory go nie ma i nikt z jego znajomych tych co mam do nich numer i tych co wiem gdzie mieszkają nie wiedzą co sie z nim dzieje. Czy powinnam zawiadomić już policję czy poczekać jeszcze bardzo się martwię o niego nie mogę spać jak go w domu nie ma a zdaża mu sie to pierwszy raz. Pomocy jak najszybciej błagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×