Porysowane auto

normalnie wsciekła jestem na maxa, wczoraj odebrałam auto z wartsztatu,a dzis mi ktos całe auto przerysował głebokim gwozdziem( 2 boki i przednia masaka) bo co? bo moze przy bloku mu miejsce do parkowania zajełam? zadne inne auto tylko moje? ktos podpowie czy mozna o czyms zaretuszowac? rysy sa głebokie???( auto 3 letnie w swietnym stanie karoserii było) jakbym takiego dorwała to chyba bym zabiła

wyglada na zemste,nikt takich rzeczy nie robi za zajecie miejsca parkingowego raczej czeka cie chyba drugie lakierowanie

policja nic nie da. Nam taki śmieciarz zasrany urwał lusterko ale nie było świadków i dupa...wszystko na własny koszt, mimo iż wszelkie okoliczności na to wskazywały.

zemsta za co? mieszkamy tam od poł roku nic sie nie działo, zmiejscami parkingowymi jest ciezko szczegolnie jak sie wieczorem podjezdza, nie jestesmy uciazliwi nie mamy znikim zatargow, wracamy pozno z pracy zycie sie toczy za zamknietymi drzwiami kiedys brat mi opowiadał ze jak parkował na czyims miejscu to mu opony poprzebijano

Niestety mieszkając w blokach takie akcje się zdarzają. Ja ostanio lakierowałam całą maskę, bo dzieciaczki się bawiły przed blokiem i zniszczyły kilka aut. W http://www.radeckirobert.pl/ wykonywałam usługę, lakiernik sobie dobrze poradził. Całe szczęście udało się uzyskać zapłatę od rodziców tych wyrostków.

Idź do lakiernika, to nie będzie kosztowało jakoś mega dużo, bo takie tam ryski. Przynajmniej mój nie bierze jakiś wiekich kwot: http://celmer.torun.pl/. Ostatnio jakieś dziecko się bawiło i chodziło po osiedlu rysowało samochody kamieniami. Masakra.

Ale przyznam wam się, że uważam, że taki problem jest masakryczny – ciągle słyszę od znajomych, że mają problemy z autami, które stoją między innymi na osiedlowych parkingach. Ja sam miałem porysowane drzwi dwa razy – sprawców brak. Naprawiałem w http://www.buba-autonaprawa.pl/ - teraz zastanawiam się nad wynajęciem garażu po prostu.

jest taki mazak który ci zlikwiduje te rysy, tylko musisz kolor odpowiedni dobrać. Próbkę możesz zamówić za darmo tutaj http://free.amciu.com/news.php naprawdę polecam

Takie porysowanie to jakiś pikuś. Ja uważam, że można sobie pozwolić na wstawienie do warsztatu samochodowego takiego jak ten mój sprawdzony: http://www.dekar.radom.pl/. No i można z tym sobie jechać...nawet ryską.

no nic się nie poradzi na takie sytuacje, po prostu trzeba poszukać dobrego lakiernika, ja u http://www.autoefekt-szczecin.pl/ lakierowałam samochód i byłam zadowolona

To masz tu namiary do dobrej firmy tak na przyszłośc własnie jesli znowu coś takiego sie przytrafi http://www.megaoklejanie.pl/

Tutaj tak naprawde też masz fotki tego jak moze wygladac tak dobrze oklejone auto https://www.facebook.com/Megaoklejanie/photos_stream

o matko nie zazdroszczę, szczególnie, że dopiero co odebrałaś auto. Ale na pewno nie ma co się martwić jak się znajdzie dobry lakiernik na pewno naprawi szkodę. Jakby ktoś szukał takiego w Krakowie polecam się wybrać tutaj http://dobrymechanik.biz/

Możesz spróbować sama to naprawić (albo poprosić faceta). Na pewno zaoszczędzisz trochę kasy a to wcale nie jest takie trudne. Tutaj - http://lakierowanie.net.pl/jak-wykonac-drobne-naprawy-lakiernicze/ masz wszystko opisane krok po kroku jak to zrobić :)

Jeśli szkoda jest niewielka, to może warto zastnowić się nad zakupem artykułów lakierniczych od firmy http://4cr.pl/ i spróbować samemu naprawić.

Bardzo dobre kosmetyki do maskowania rys ma www.maszynyparowe.com/produkty :) Ja kiedyś zarysowałam, mąż często tam coś kupuje, wiec zamówił i naprawił moje autko :D

Mazaczek na zarysowania raczej niewiele tu pomoże ;) Z autem trzeba do lakiernika i tyle. Jeśli w Łodzi to polecam http://kris-cars.eu/ - szybko, ładnie i bez śladu :)

Mazaczek na zarysowania raczej niewiele tu pomoże ;) Z autem trzeba do lakiernika i tyle. Jeśli w Łodzi to polecam http://kris-cars.eu/ - szybko, ładnie i bez śladu :)

ja na szczęście znam dobrego lakiernika z http://super-plus.pl/ więc wiem, że szybko doprowadzi auto do idealnego stanu

Jeśli rysy są głębokie to ich nie zatuszujesz. Będzie trzeba jechać do serwisu. Ja byłam niedawno w http://www.cls-walder.pl/ i usunęli mi bez problemy rysy i małe wgniecenie spodowane stłuczką. A tak poza tym sprawdź czy nigdzie nie było kamer które mogłyby zarejestrować zdarzenie.

Ale się tu warsztaty zaczęły Ci reklamować droga koleżanko... Masz 3-letnie auto. Masz zapewne na niego AC? Zlikwiduj szkodę z AC. Nie przejmuj się utratą/ zmniejszeniem zniżki. Mówisz dwa boki i maska? Policzmy: (nadkole przód, drzwi przód, drzwi tył, nadkole tył) x2 (obie strony) i do tego maska. Daje to 9 elementów. U partacza koszt pomalowania elementu to około 300-400 zł: łącznie daje to 2700-3600 zł. W ASO (Autoryzowanej Stacji Obsługi) danej marki malowanie jednego elementu to około 1000 do 1200 zł (łącznie daje to od 9000 do 10 800 zł). 1. Zanim zlikwidujesz skodę zrób zdjęcia- jak będziesz sprzedawać samochód nikt Ci nie powie, że był cały malowany, bo jest po wypadku. 2. Szkodę zlikwiduj bezgotówkowo w ASO (nie będziesz pałować się z ubezpieczycielem o wysokość odszkodowania) 3. Zemsta. Popatrz, czy to miejsce nie jest przypadkiem przez kogoś regularnie zajmowane. Jeżeli namierzysz takiego delikwenta kup kilka litrowych opakować płynu hamulcowego (DOT3, DOT4 obojętnie) i polej nim obficie dach, maskę i inne elementy auta. Płyn wyżre lakier i odpłacisz tym samym pięknym za nadobne. Pozdrawiam p.s zanim zabierzesz się za serwis, możesz podjechać do jakiegoś Auto Spa i zapytać, czy da się to spolerować? Jeżeli rysa jest do blachy/ podkładu/ jest wgniot/ rysa sięga podkładu niczym tego nie za retuszujesz. pozostaje malowanie. p.s Nie pisz, że kogoś zabiłabyś. G****o o tym wiesz. Zesrała byś się na rzadko, a nie zrobiła byś tego.

czasami natrafia się na chamów, nic się na to nie poradzi, po prostu trzeba poszukać dobrego warsztatu, w Łodzi mogę polecić http://auto-szparagowa.pl/

Ja też jak coś nie tak to zawsze jadę do warsztatu w www.super-plus.pl. Szybko zlikwidują wszelkie zadrapania za rozsądne ceny.

Dlatego warto zabezpieczyć lakier, może przed głębokimi rysami gwoździem to za bardzo nie pomoże, ale przed innymi zarysowaniami jak najbardziej, polecam przeczytać http://kantyna.com.pl/zabezpieczenie-lakieru-a-jego-trwalosc/

Jestem samotną matką i nie mam faceta, który się u mnie zajmie sprawami remntowymi czy naprawy auta wiec sama szukam w internecie roznych rozwiazan i opcji, dzieki ktorym dam sobie z wsztytskim rade sama. Ostatnio np. trafilam na plynne folie full dip dzieki ktorym nie muszse jezdzic po lakiernikach i prosic sie o szybkie zakrycie zdartego lakieru, tylko sama biore sie za robote i po chwili wszytsko juz jest piekne. łatwo sie nakladaja, łatwo tez schodzi ta niepotzrebna czesc folii ;)

Nawet z taką drobnostką wolę podjechać do sprawdzonego lakiernika w salonie www.adfauto.pl gdzie będę mieć pewność co do jakości materiałów i solidnej robocizny.

Jeżeli mamy problem z rysami, to osobiście na początek polecam samemu spróbować się z nimi uporać - taka pasta http://k2.com.pl/produkty/k2-ultra-cut?utm_source=b2cms&utm_medium=mp nie jest droga a działa naprawdę fajnie. I wydamy kosmicznych pieniędzy na lakiernika, co jest plusem. Rysy zawsze się pojawiaj wiec trzeba tylko wiedzieć co sobie na nie kupić

Wgniecenia i rysy są do usunięcia, ale to wymaga doświadczenia i odpowiednich środków. Wszystko macie pokazane tutaj - http://www.carscare.pl/oferta/usuwanie-wgniecen Tylko że tego nie wykonacie samodzielnie, tym bardziej bez posiadania odpowiednich narzędzi. Uzyskanie efektu nie jest możliwe bez doświadczenia.

udawaj że tego nie widzisz

nikt nie może zarysować cię od wewnątrz jeśli masz w sobie tyle siły aby na to nie pozwolić! a auto no cóż kupisz sobie !!