poszłybyście na randkę bez makijażu? :))))))))

hmmm?

nigdy w życiu

Nawet do sklepu nie wyjdę bez makijażu, więc na randkę tym bardziej NIE.

oczywiście, pomadkę się zliże i jestem sautte

:D niejednej się można przestraszyć

ale naturalny romans pasuje? :)

no nie wiem ja np.nie lubię horrorów

w sumie ja raczej nie i uważam, że to smutne....brak makijażu by pokazał moją brzydką cerę albo oczy z lichymi rzęsami...pracuję nad tym by się czuc dobrze bez makijażu, ostatnio poszłam do lidla tylko w tuszu do rzęs, na cerze było widac ślady po pryszczach, czasem mi coś odbije i pójdę całkowicie bez makijazu do sklepu i chcę iść tą drogą, ale na randce to jeszcze nie mam odwagi :( choć bym bardzo chciała by ktoś mnie taką zaakceptował

Miałam dwóch chłopaków i obydwu poznałam przypadkiem gdy byłam bez makijażu, w dresie i trampkach, chociaż na co dzień się maluje i dbam o wygląd

Nie, a to dlatego, że na co dzień albo się nie maluję albo tylko trochę żeby zakryć wory pod oczami. Więc randka to okazja żeby w końcu się trochę wystroić :)

Faceci i tak się oglądają za wymalowanymi kobietami,bo retuszuja niedoskonałości i stają się wtedy piękniejsze, więc na pierwszym bez makijazu mogła by odstraszyć owego wzrokowca. Niestety to przez was panowie my się malujemy choć wcale bysmy tego nie chciały bo to kasa na kosmetyki, czas na malowanie i nic miłego mieć umalowana buzię chemikaliami. Oglądacie sie za ideałami, a tak naprawde wasz ideał zmyje makijaz, to sami sie przestraszycie jak tej szarej myszki co przyjdzie bez makijazu na pierwszą randke. My waszych twarzy nie oceniamy, ze macie pryszcze, zmarszczki itp., nie musicie malowac twarzy. Wystarczy higiena, zdrowa sylwetka, zapach, uprasowana koszula.

Możesz mówić za siebie? Ja maluję się wedle włąsnego nastroju i chęci, nie po to żeby się za mną oglądano. Nie ma nic co robię przed wyjściem z domu co robiłabym dla facetów.

Chyba cię autorko poyebało :D nie, nigdy

Nie. Ja nawet obcym ludziom nie pokazuje się bez makijażu a co dopiero na randke ;) Nie chodzi o to, że bez niego wygladam jakos strasznie, ale jednak napewno gorzej niż z makijażem

Ja byłam , może najwyżej z tuszem . Poznalismy się zaś gdy miałam jedynie kreski, bez tuszu. Nie muszę udawać że jestem ladniejsza niż naprawdę. Jesteśmy razem półtora roku.

Poza tym tak jak ktoś napisał wyżej, faceci naogladali sie idealnych kobiet ze sztucznymi piersiami i wyretuszowanymi wiec niejedną kobieta bez makijazu mogliby sie zniechęcić. Co innego później jak się już zna lepiej faceta, to oczywiste ,ze mnie widzi bez makijazu np rano, ale jeszcze żaden sie nie wystraszyl wiec moze nie jest az tak zle :P Chociaz ja myślę, ze bez makijażu jestem przeciętna, a w makijażu potrafie byc niezla laska

przestańcie pisać, że "tylko kreski" czy "tylko tusz" to brak makijażu, gdzie wasza logika? kreski na oczach naprawdę mocno zmieniaja oko, zwłaszcza te z "jaskółkami" po zmyciu takich jaskółek jest zupełnie inna twarz, wiem bo widziałam dziewczyny którym takie kreski bardzo dodają urody a bez nich to są zwykłe dziewczyny

Bez problemu, poszlabym. Makijaz nie jest tzw dbaniem o siebie, jak wiele z was mysli. Lakier na paznokciach tez nie. Nie poszlabym na randke gdybym miala dziure w zebie:-)

Miałam cienkie kreski bez wyjścia za oko. Porównując makijaż złożony z bazy, podkładu, pudru, rozswietlacza, różu, tuszu, kresek, cieni , pomadki , to prawie nie jest makijaż ;-)

Niby można, ale zazwyczaj przynajmniej dyskretny makijaż robię

to wyjdź bez tych kresek, to dalej jest makijaż.

kreski to makijaż więc się ogarnij, czyli nigdy nie byłaś bez makijażu

Przy poznaniu miałam cienkie kreski. Na pierwszej randce nie pamiętam - może bez albo z tuszem, ale na pewno bez kresek. Ale mozliwe ze bez niczego, bo lubie od razu pokazac ze lubie kompletnie naturalny look. Będzie rozgrzeszenie?

Nie lubię wygladac jak fleja

Te kreski są ohydnie nienaturalne, jak można obrysować oko, tak samo tandetne jak kreski zamiast brwi. Nie poszłabym na randkę bez zęba albo z dziurą w spodniach, ale bez makijażu jak najbardziej, ładna kobieta nie musi kryc sie za maską.

te, które się nie maluja wygladaja jak wieśniary

Wole naturalne dziewczyny, jaka to przyjemność całować tonę szpachli?

Te które sie nie malują wyglądają naturalnie, prawdziwie, dziewczęco i świeżo a te z tapetą i kreskami wokół oczu posklejanymi tuszem rzesami wyglądają jak stare lampucery.

Akurat te bez wygladaja nieswiezo, z worami pod oczami, syfami

Makijaż postarza