Prawiki, postawcie na celibat i z czasem przestaniecie pragnąc kobiet

Ja tak zrobiłem. Człowiek uwalnia się w ten sposób, k*****m przestaje myśleć, i energię wykorzystuje na inne ciekawsze rzeczy, na swoje pasje. Przestańcie walić konia, z czasem już kobiety wam nie będą potrzebne.

czyźby?

Jest tak jak pisze

A dla nie-prawików to też działa? Bo doszedłem do wniosku, że nie chcę żadnej uprzykrzać życia swoją osobą i pozostanę singlem do śmierci. Jak długa trwa zanim zniknie zainteresowanie seksem?

Kogo obchodzi zdanie 26 latka na garnuszku u mamusi.

Sądzę, że tak. Trzeba uwolnić się z onanizmu, człowiek się tego po prostu nauczył, są to nawyki, których trzeba się pozbyć. Sądzę, że na początku będą ogromne pokusy aby sobie ulżyć, oglądnąć pornosa, ale niech te pokusy sobie będą, ale nie dążcie do onanizmu, tzn do wytrysku nasienia. Z czasem będą zapewne polucje nocne, a z czasem będziecie odczuwać coraz mniejsze potrzeby z tymi tematami i będziecie umieli to kontrolować. Nie ma nic piękniejszego, jak wolny człowiek, który nie jest od niczego uzależniony i może poświęcić swoje energie na swoje pasje i coś robić pożytecznego.

Bardziej chodziło mi o tęsknątę za druga osobą i bliskością podczas seksu. Czy ona mija?

A po co mam sobie odmawiać kobiet i seksu? Nie zamiaru uciekać przed życiem jak ty.

Trzeba się nauczyć żyć ze sobą i cieszyć swoim towarzystwem. Człowiek z czasem się przyzwyczaja i już mu coraz mniej zależy aż z czasem płeć przeciwna kompletnie przestaje fascynować i pociągać.

To nie jest ucieczka przed życiem, tylko droga do wolności, bo człowiek w ten sposób staje się niezależny, a tak człowiek często zależny jest od swojego fiutka. Ja wolę być wolny. Niech każdy robi jak chce.

ale to by trzeba się od kobiet odizolować. ja mam dobrze że pracuję z samymi facetami ale w normalnej pracy nie było by tak łatwo. jednak instynkty robią swoje i nawet na ulicy jak się teraz ciepło zrobiło to ciężko wytrzymać. a co dopiero gdy się z laskami na co dzień przebywa. weź tu w takich okolicznościach "postaw na celibat". ciężkie jest życie prawika.

Trzeba znać te sztuczki natury, zwłaszcza stan zauroczenia, zakochania jest niebezpieczny, bo z czasem on mija, a wy np jesteście już w małżeństwie i macie dzieci, a potem jak zaczynacie trzeźwieć, i mija ten stan emocji, to pytacie siebie samych, po co mi to było ? ale ja głupi byłem itp.

To nie jest wolność tylko tłamszenie własnych potrzeb. Człowiek samemu kiśnie i dziwaczeje. Nie ma nic gorszego niż umrzeć samemu jak palec.

Tłamszenie własnych potrzeb, do póki się je odczuwa, a że większość wali konia regularnie, to dla nich stan czystości wydaje się niemożliwy. Ale ich wybór. Niech każdy żyje jak chce, wolna wola.

"To nie jest wolność tylko tłamszenie własnych potrzeb." x e tam. prawickie potrzeby są wystarczająco "stłamszone" przez brak zainteresowania kobiet. chodzi o to żeby sobie z tym jakoś poradzić.

Sa osoby stworzone do samotnosci! Samotnosc jest super! Zreszta wiekszosc kobiet nie ma nic poza wygladem a tak kobieta to slaba kandydatka na zone.

Czasami to nie jest ucieczka przed życiem, a jedyny rozsądny wybór. Ja mam zbyt wiele problemów z samym sobą żeby uprzykrzać życie jakiejś niewinnej dziewczynie. Żaden związek mi nie wyszedł, teraz nie potrafię nikogo znaleźć, psychikę mam krzywą, a charakter spaczony, więc po co męczyć siebie i innych?

Masturbacja to pozytywny i darmowy nalog wiec jest ok. Alkohol, papierosy, narkotyki itp gowien trzeba sie pozbyc z zycia. Ja tak zrobilem, jest to cudowne uczucie.

Próbuję żyć bez koniobijstwa ale nie potrafię wytrzymać dłużej niż dwa tygodnie. Ktoś, kto nie próbował nie może sobie nawet wyobrazić jakie to trudne.

Problemy powinno się rozwiązywać, a nie wkładać głowę w piasek. Z masturbacji nie zrezygnuje z powodów zdrowotnych.

No próbuję je rozwiązywać ale to długotrwały proces. Może nawet nie starczy mi życia. Żadna kobieta nie chce faceta z problemami i takim charakterem, więc będę sam dopóki nie poradzę sobie ze swoją psychiką. A tobie nikt nie każe rezygnować, żyj po swojemu.

"Nie ma nic gorszego niż umrzeć samemu jak palec." I tak wszyscy odchodzimy samotnie

Narząd nieużywany zanika!

ja jestem prawiczkiem , wale konia razy w tygodniu . Masturbacja nie jest u mnie nałogiem Czy warto sobie zawracać głowę kobietami , jeśli seks nie jest dla mnie na pierwszym miejscu ?.. Co kobiety mogą dać facetowi poza lodem ? Nic

czy warto sobie marnować życie przez kobietę?

Nie warto

ja jestem prawiczkiem , wale konia razy w tygodniu xxx Skoro walisz sobie raz w tygodniu, to jesteś uzależniony. Spróbuj nie walić miesiąc min.

Niewalenie konia wywiera ciekawe efekty, wzrasta pewność siebie, obniża się ton głosu, a kobiety zaczynają się inaczej przy tobie zachowywać. To tylko moje obserwacje, fajnie gdyby ktoś je potwierdził.

Up

No i jak tam prawiki?