Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martusiaxoxo

problem z chłopakiem

Polecane posty

Hej ! mam 18 lat ,a mój chłopak 24 jestesmy razem 2 lata , miedzy nami kiedys bylo zle ( wliczajac zdrade),ale myslalam,ze juz jest ok , ale on ciagle mnie olewa ciagle pracuje ,lub ćwiczy nie mam nic przeciwko temu i nawet go rozumiem ,ale gdzie jest czas dla mnie ? w pracy takze nie moze sie do mnie odezwac bo mowi ,ze jest zajety,ale wiem ile ma tam czasu poniewaz bylam z nim tam kilka razy i wiem ,ze dalby rade ze mna pisac bez problemu ,nie wiem co robic poniewaz bardzo go kocham , rozmowa nie pomaga on nie widzi problemu ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sie za starego chłopa bierzesz? Nie widzisz ze on cie traktuje jak naiwną dziewuche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tej pory nie sądziłam ,że różnica ma takie znaczenie,ale kocham go jak szalona ;/ nie wiem jak sobie dac z tym rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tez jest od 7 do 19-20 w pracy i ma mało czasu, ale on faktycznie sie mną przejmuje. A w twoim przypadku radze mu sprawe postawic jasno nim jeszcze bardziej sie przywiazesz. Niestety jednostronnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak postawic jasno ? pisałam juz ,ze probowałam z nim rozmawiac ,ale on twierdzi ,ze ma duzo pracy ,a ja powinnam byc wyrozumiała bo tego nie rozumiem bo nie pracuje , a tak to zlewa sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to powiedz, ze mimo wszystko jakoś innym facetom sie udaje i czy ma zamiar byc gorszym i cie zaniedbywać. Albo bedzie mu zalezało na ptrzetrwaniu zwiazku i zawalczy nawet kosztem durnych treningów albo (tym lepiej dla ciebie) odejdzie. Po co miałabys sie meczyc i robic sobie złudne nadzieje z facetem który i tak woli treningi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pomyśl tak co on ma właściwie zrobić? rzucić prace to będzie bez kasy zechcesz takiego? przestanie ćwiczyć to się zapuści zrobi gruby zechcesz takiego? takie czasy wszyscy chcą wszystkiego ale sie nie da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale pomyśl tak co on ma właściwie zrobić? rzucić prace to będzie bez kasy zechcesz takiego? przestanie ćwiczyć to się zapuści zrobi gruby zechcesz takiego? takie czasy wszyscy chcą wszystkiego ale sie nie da.. x Sorry, ale mój pracujac 13h jest w stanie sie do mnie odezwac, spotkac ze mna i nie ma bojlera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on ma czas i ja to wiem ,byłam z nim kilka razy w jego pracy i miał bardzo duzo czasu na różne czynnosci wiec na pewno w ciagu dnia ma 5 min zeby cokolwiek do mnie napisac ,a on nie odzywa sie cały dzien po czym w domu mowi ,ze przygotowuje kolacje przez 1,5 godziny!! i tylko pisze ,ze idzie spac i dobranoc w tygodniu prawie wcale sie nie widzimy ! :/ nie rozumiem dlaczego i co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz nawet w weekend ciezko nam sie zobaczyc bo on wiecznie musi cos robic ;/ nie chce go zostawiac bo go kocham ,ale czuje ,ze mu nie zalezy jakos bardzo jak bede to ok ,a jak nie to nie ;/ w sumie to mam tylko jego olałam nawet kolezanki przez niego i zostałam sama ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam tez o probie zrobienia mu na zlosc zeby byl troche zazdrosny ,ale wiem ze to byl by od razu koniec poniewaz dobrze go znam i kontakt z jakim kolwiek chlopakiem skonczyl by sie zle , w sumie to jest dziecinne ,ale jestem w desperacji , czy ten zwiazek jest normalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, ja swojemu przez brak jego brak czasu zaproponowałam po 3 mscach zebysmy zamieszkali razem. On musi niedługo wyjechac i w ogole bysmy sie nie widywali. On jest za., a nawet roku stazu wtedy nie bedziemy mieli. Moze jemu zasugeruj to samo? Nie mówie ze masz sie do niego przeprowadzac bo wybacz ale jestes za młoda, ale po prostu zobacz jego reakcje. Bo jesli sie przerazi to nie masz co w tym tkwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie o to chodzi ,ze ja sie ucze bo mam dopiero 18 lat , jak sie utrzymam ? on sie tego nie podejmie i mysle ,ze to bedzie smieszne dla niego co powiem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22 01 dobrze prawisz sprawdź go jakoś czy naprawdę zależy mu na tobie, czy bierze ten związek na poważnie bo tak szczerze patrząc na różnice wieku to może mu chodzić tylko o seks i dobra zabawę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś, żę kiedyś doszło do zdrady - kto zdradził? Pasuje mi na to, że jest z Tobą bo jest, ale to nic poważnego. Być możę ma kogoś i dlatego nie ma czasu. Nie widzę przyszłości dla Waszego związku. Odnawiaj kontakty z koleżankami i nastaw się, że ten związek trzeba zakończyć. Znajdziesz kogoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powinnam go sprawdzic? z mieszkaniem razem to chyba nie bardzo poniewaz ja sie ucze w tej miejscowosci gdzie mieszkam i on takze tu mieszka i nawet nie miala bym jak sie utrzymac bez pracy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale własnie zastanawiam sie nad tym rozstaniem nie mam twardych dowodow na zdrade , tylko to ,ze nie ma czasu dla mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli gość niepewny skoro zdradzał, spokojnie może się to powtórzyć. hmm skoro jesteście w tym samym mieście to może spróbuj się częściej z nim widywać, jak skończy pracę pojedź do niego. Albo po treningu powiedz ze przyjdziesz po niego. Jak nie będzie miał czasu, to nie zależy mu na Tobie. Nie zdziwiłoby mnie jakby kręcił z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w telefonie nic podejrzanego nie ma, to możę nie ma nikogo. Pogadaj z nim, że jest Ci przykro i masz wrażenie że się oddalacie - zobaczysz co odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale próbowalam rozmawiac ani prozba ,ani prozba nic nie daje ,ale nawet jak do niego pojade to nic nie da bo on mi pisze ,ze idzie spac bo jest zmeczony i tyle . Dzis proponowalam,ze przyjade na noc to napisal " szkoda,ze tak pozno mowisz bo ide cwiczyc , kapac sie i spac " kurde jakbysmy nie mogli zrobic tego razem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze to cos ze mna jest nie tak ? skoro widze ewidentnie ,ze on mnie olewa , ale kurcze kocham go i on tak samo mnie zapewnia ,ze tez kocha ,ale co to za zwiazek jak widzimy sie moze raz na tydzien moze dwa jak łaskawie znajdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrób sobie przerwę, nie pisz nic do niego, nie dzwoń, poczekaj kiedy on się odezwie i coś zaproponuje. Ciekawe po jakim czasie sie odezwie, jak po 2 tygodniach to znaczy, że mu nie zależy. Może być tak, że ma takie dnie, czy w pracy ciężko, ale jak to wykluczamy, to chyba nie ciągnie go do Ciebie skoro spotyka się z łaska. Wrzuć na luz i wydaje mi się, że powinnaś nastawić się, że raczej to nie ma sensu. Możesz tak ciągnąć, w koncu samo się rozwiąże, jak kontakt będzie coraz rzadszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo skomplikowane ,a mam dopiero 18 lat , szok ! dla niego jest wazne zebym siedziała w domu ,a najlepiej sie nie spotykala z nikim ,a on sam mnie olewa , oczywiscie ja nie chcac go stracic próbuje sie dopadowac tak zeby wszystko bylo dla niego z mojej strony idealne , chyba nie docenia , na prawde zrobil mi duzo zlego ,zeby przeprosic nigdy do mnie nie przyjechal nawet ,a ja za kazdym razem kiedy mysle ,ze cos zrobilam nie tak jade do niego i przepraszam ( i za kazdym razem kupuje cos na przeprosiny) mam swiadomosc tego ,ale mysle ,ze moze uda sie to naprawic ,ale nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może czuć się osaczony jesli często chciałaś się widywać, więc wybierz się gdzieś z koleżankami, szybciej czas Ci zleci. I jak pisałam nie kontaktuj się z nim, póki pierwszy tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz robić wszystkiego co on chce, bo na dłuższą metę bedziesz się męczyć, a on i tak tego nie doceni. Jak coś wygasa to naprawić chyba się nie da. Rzadko są przypadki, że ludzie wracają do siebie. Miej swoje pasje, on ma treningi, więc też coś rób dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze macie racje ,ze czuje sie osaczony ,ale ja przynajmniej pokazuje ,ze teksnie ,a po nim doslownie nic nie widac . Jestem to jestem ,a jak nie to nie i tyle w temacie , a dzwoni czasami zeby zapytac tylko czy na pewno siedze w domu i tyle :) i nie wiem czy to cos zmieni ,ale jego' teningi' zaczeły sie od 2 -3 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę zbyt spekulować, ale jak dzwoni dowiedzieć się tylko czy jestes w domu, to tak jakby albo mial odchylenie, że masz siedzieć, albo kogoś ma i nie chce Cię spotkać na mieście. Nie wiem. A na te treningi to chodzi, widziałas torbę, odzież sportową, poprawia się sylwetka? A co jakbys powiedziała, że idziesz z koleżanką pograc, czy posiedzieć w parku itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×