Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przygotowuje sie psychicznie do samobojstwa

Polecane posty

Gość gość

ten swiat nie jest mi w stanie juz niczego zaoferowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napiszesz coś o sobie /swojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 25 lat, pracuje na czarno mam ok 2 000 tys czasami 4 000 tys miesiecznie i 20 tys oszczednosci, nie mam dzieci ani faceta. dzieci nie chce miec z dwóch powodów - opieka nad nimi to męczarnia fizyczna i psychiczna - nie chce sprowadzac na swiat kolejnego nieszczesnika ktore bedzie przechodzil przez te wszystkie ch.owe etapy w swoim zyciu facetom nie wierze, im zalezy i tak tylko na urozmaiconym seksie z jak najmlodszymi partenerkami mam wrazenie ze juz wszystko przezylam, teraz czeka mnie tylko ta gorsza czesc zycia, ciagla praca i dom. jedyną przyjemnosc sprawia mi sen i ogladanie glupich reality show. nie lubie podrozowac zwiedzac, meczy mnie to i stresuje. lubie marzyc i spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
długo taka sytuacja się utrzymuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś miała nawet super faceta, któremu by zależało to byś go olała bo byłby nudny, ty wolisz bad boyów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychiatra cie juz widzial? bo jak nie to moze powinien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę daleko idące wnioski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 19 roku zycia bylam optymistka z nadziejami,zaczelo się jakos w 20-21 roku zycia ale na pewno nie byla to tak zaawansowana rezygnacja z zycia jak teraz mam juz dokladnie zaplanowane samobojstwo, nie moge sie tego doczekac, pragnę tej nicosci , ale przekladam je z dnia na dzien... pewnie do momentu az cos przeleje czare ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak cie to cieszy to raczej decyzji nie zmienisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biore leki od 4 lat chociaz teraz to juz wlasciwie minimalna nieistotną dawkę, mam wrazenie ze po czesci te psychotropy zrobily ze mnie emocjonalne zombi, one faktycznie sprawiaja ze przestaje sie czuc emocje te zle ale przede wszystkim te dobre nie czujesz nic, zadnych glebszych uczuc, to jest straszne .... moze leki, ale moze wiek, a moze nerwica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo wiem co powiedzieć w obliczu takiego problemu :| jestem w twoim wieku i mimo tego że teraz moja sytuacja jest dobra to jeszcze nie dawno przechodziłam okres w moim życiu , gdy psychicznie sięgnełam dna , moja sytuacja była tak chuj*** że każda sfera życia waliła się jednocześnie. Nigdy nie przeszło mi przeez myśl samobójstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie spytalabys raczej, co ty mozesz ofiarowac swiatu? Argumenty masz głupie, na tej zasadzie wiekszosc ludzi na swiecie popelnialaby samobojstwa. Jestes potworna egocentryczka i specjalnie mi ciebie nie szkoda. rob, co chcesz. Ale pamietaj,ze jesli masz rodzine- beda miec potem zycie do d**y, ludzie zagryza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktuje Twoj post powaznie. Jezeli nie masz endogennej depresji (na ktora pomagaja leki), to napisz cos o swoim dziecinstwie. Jaki masz kontakt z matka i reszta rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziecinstwo mialam w porzadku , z rodzicami tez mam dobry kontakt, mam zbyt wygorowane oczekiwania wobec swiata, nie podobaja mi sie zasady tu panujace. nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób tego bo to grzech tak samo jak myśli samobójcze. Mój znajomy popełnił samobójstwo wjeżdżając pod tira. Myślisz że to było mądre albo romantyczne? NIE! Facet który jechał tirem ma na pewno problemy z psychiką bo zabił człowieka a nie pamiętam już czy też czasem nie ucierpiał jakoś fizycznie. Ogromne straty finansowe musiała ponieść firma transportowa, rodzina delikwenta i społeczeństwo (akcja strażacka, pogotowia itp.) Pomyśl o tym co musieli przeżyć jego rodzice. Wszyscy uważali to za GŁUPOTĘ bo skrzywdził tyle osób a mógł zabić ich jeszcze o wiele więcej jak by trafił np. w autobus. Ja sobie myślę że jeśli ktoś chce umrzeć to dlaczego musi to być tak głupi sposób jak samobójstwo? Możesz przecież oddać swoje życie w słusznej sprawie. Zginąć możesz codziennie ale wtedy przynajmniej będziesz wiedzieć że nie byłaś tchórzem i walczyłaś. Idź do spowiedzi albo chociaż do psychologa. Zapisz się na pielgrzymkę albo do wolontariatu. Poznaj ludzi i znajdź cel w życiu. Wykorzystaj do MAXIMUM to co ci daje życie a karta zawsze może się odwrócić tylko trzeba wciąż żyć. Bo jak się ktoś podda to nie ma szans na wygraną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaut
poszukaj może możliwości emigracji z tego kraju. Ja też mam dosyć tej beznadziei. Mój kierownik obciął mi ponad 300zł. netto, bo z 2 umów zrobili jedną po ozusowaniu i żydzą. Te 300zł. to była moja kolacja i częściowo zabezpieczenie na wypadek bólu zęba. Ciągle trafiam na takie kanalie. Tylko boję się, że nie poradzę sobie na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×