Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mowidka

rak, ból, strach, czekanie TATO NIE!!

Polecane posty

Mój tata ma raka płuc wielkości dłoni, jest po radioterapii, przed nim chemioterapia, boję się tak straszliwie się boję, wiem doskonale że z tego nie ma wyjścia, ale on tak bardzo chce sie cieszyć życiem, tato bardzo cierpi, ma plastry przeciwbólowe ale boli nadal ale on się nie skarży, za to moja teściowa aż za bardzo boli ją nóżka i lamentuje jak by umierała, jestem zła na to życie, ono jest takie nie sprawiedliwe, córcia ma 6lat bardzo przeżywa chorobe dziadka boje się, przepraszam za chaotyczność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda życie jest strasznie niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
dzisiaj właśnie się skończyła i jutro aktywne linki będą również przez str.: http://www.odnowa.jezuici.pl/ Ta Msza św. z modlitwą o uzdrowienie jest w ostatnią niedzielę i ostatni poniedziałek miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
a naturalnie polecam wit D w dużych ilościach (jajka, tran ) + wit. C (najlepiej lewoskrętna, wlewy dożylne) + wit. B17 (pestki moreli) poczytaj o tym w necie jest wiele świadectw uzdrowień tym naturalnym sposobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem raka te witaminy to ściema, na raka nie ma witamin i żadna dieta temu nie zaradzi. Jestem po operacji i chemioterapii i żyję. Żyję dzięki faktycznej medycynie potwierdzonej naukowo a nie wymysłom domorosłych znawców zbijających kasę na ludzkich tragediach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amigdalinę zażywa już od kilku miesiecy, tato jest pod opieką hospicjum domowgo, wiem że on gaśnie ale tak bardzo się boję, boję sie także o brata, który z nim mieszka, jak tata odejdzie on zostanie sam, boje się że sie załamie, ja go nie zostawie ale też go ie upilnuje, chodze na psychoterapie żeby sobie z tym wszytskim radzic, nie wiem, straciłam mamę teraz trace tate, a najbardziej mnie boli też to że teściowa zamiast mu współczuc to tylko o śmierci mówi, a ona taka biedna bo ja nóżka boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na forum dum spiro spero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami na niektórych spada tyle że trudno unieść jednemu człowieowi, to prawda życie jest niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To forum onkologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k2mk7
witaminy to ściema? BUAHAHAHA :D w Niemczech jest klinika, leczą nowotwory witaminą C i B17 podawane dożylnie, skuteczność bardzo wysoka ale kuracja kosztuje niestety 3.000 EUR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
moja przyjaciółka wyleczyła się z monitorowanych guzów tarczycy i piersi właśnie wit. B17 (pestki moreli) ma na to dokumentację medyczną sam lekarz nie chciał uwierzyć kiedy robił kolejne usg kontrolne więc to nie jest bajeczka, że ta witamina rzeczywiście leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo ci wspolczuje.wczoraj pochowano zone mojego sasiada. bylam na pogrzebie.nie bede pisac jaka byla fajna, bosmy za nią plakali jak bobry chociaz wcale nie widywalam jej czesto.po prostu byla mila radosna i usmiechnieta.byla tez bardzo ladna. na pogrzeb przyjechaly setki ludzi. wiem ze ci przykro trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
oprócz w/w Mszy św. o uzdrowienie nawet on-line polecam również Róozaniecc w formie Noowweennnyy Poomppejansskiej jeśli się ukończy - czyni cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
, ja sie poprostu boje, boje o tate że bedzie jeszcze bardziej cierpiał i boje sie o brata i nie wiem jak sobie z tym poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak nie musi być wyrokiem.. W Activum Med pomagają leczyć nowotwory i to bardzo skutecznie rzekomo . Spróbuj - może będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko wiem co czujesz..moj tata ledwo co sie dowiedzial o chorobie a tu juz tak zaawansowane stadium..pluca nie sa unerwione dlatego nie daje o sobie znac ten cholerny RAK!!!tato tylko czeka i czeka i czeka!!jutro pierwsza chemia..tak sie boje ..tato jest taki slaby..tez tracilam powoli nadzieje..ale trzeba wierzyc i miec nadzieje do konca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćóa
Przede wszystkim robić wszystko by ojca wzmocnić i fizycznie i psychicznie,bez tego ani chemia a nic innego nie pomoże.Jak to mówią pół sukcesu w leczeniu raka jest w głowie. I mówi ci to osoba która 3 lata temu równo 18 października usłyszała tę straszną diagnozę.I jednocześnie osoba która nigdy nie dopuściła innej myśli niż to że limit nieszczęść już wyczerpała i może być tylko lepiej.Osoba która przeżyła podawanie czerwonej chemii,20 zabiegów radioterapii i parę innych.Osoba która po 22 miesiącach przerwy wróciła do normalnej pracy .Żyję i tym się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzisiaj mój mąż jest pewny, że moje uzdrowienie nastąpiło tylko dzięki Panu Jezusowi. I nawet w szpitalu lekarze oficjalnie mówią, że to cud. x x nie nakręcaj ludzi podobnymi bredniami... Są przypadki, ze nawet jak jest mała szansa powodzenia, nieraz organizm jest silny, ale z zabobonami to naprawde nie ma nic wspólnego. Jakby miało, to ten bóg byłby cholernie niesprawiedliwy, ilu ludzi sie modli całymi dniami i g..... W Uk sa znacznie lepsze leki niz przeciwbólowe niz morfina, np. cos wchodzi juz na bazie tego jadu slimaka z głebin oceanu, szukajcie dla swooch bliskich i walczcie z lekarzami co sie z reguły niczym nie przejmuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko współczuję Ci ale nie lamentuj. Moje 6 letnie dziecko prawdopodobnie ma guza mózgu i tematu z tego powodu nie zakładam a żeby dowiedzieć się czegoś więcej muszę czekać ponad miesiąc bo takie terminy w szpitalach :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie pierdziel głupot gdyby w grę wchodziło moje dziecko to każdą kasę bym wydała by wiedzieć bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam zajrzeć na: www.domyzdrowienia.org.pl lub wpisać Totalna Biologia w praktyce na FB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluch1234
Spróbuj podawac mu nutraslim , to co radioterapia zniszczy (energia , witalność witaminy) to nutraslim mu to uzupełni. Jest bardzo bogaty w węglowodany i tłuszcze, Uwierz mi i kup mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdź czy proponowany przez Twojego lekarza plan leczenia jest najlepszy z możliwych. Druga Opinia Medyczna www.eiem.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam wspaniały film z historiami osób chorych na raka, którzy stosowali leczenie terapią hipertermii onkologicznej i którym hipertermia bardzo pomogła. Warto obejrzeć, naprawdę bardzo wzruszające: https://www.youtube.com/watch?v=aNtVjoE_O6k&a mp ;a mp ;t=156s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×