Romans z chłopakiem mamy, pomocy!

Mam 17 lat i zrobiłam coś okropnego. :( Zacznę od tego, że nie mam ojca. Moja mama ma 35 lat i ostatnio znalazła sobie faceta w swoim wieku. Od razu zauważyłam, że Łukasz jest bardzo przystojny i wygląda na o wiele młodszego, ale nigdy o nim nie fantazjowałam.. był dla mnie jak ojciec, mielismy super kontakt, az do pewnego razu... Mama miała nocną zmianę, a ja wyszłam na imprezę, więc mama poprosiła Łukasza by został z moim młodszym bratem. Kiedy wróciłam do domu ok. 1 w nocy siedział w salonie i oglądał telewizję, a mój brat już spał. Od razu poczułam się trochę niezręcznie bo ogólnie jestem bardzo niesmiala i zakompleksiona ale on mnie zawołał i zapytał czy obejrzę z nim film. Zgodziłam się... to był jakiś romans i jak się skończył to Zaczęliśmy rozmawiać na szczere tematy jakos tak sie otworzylam i wyznałam mu, ze nigdy naeet się za rękę nie trzymalam z chłopakiem nie calowalam nic... I ze teraz mi się ktoś podoba, ale boję się bo jestem niedoswiadczona.. I on chyba źle zrozumial .. powiedział ze całowanie to nic trudnego i się do mnie przesunął i nagle zaczął całować!!! Jakieś 5 sekund..... przykro mi przyznać ale tak mnie to podniecilo.. Ale OD razu sie odsunelam i zapytałam czemu tak zrobił.. A on się tylko zaczął śmiać i powiedział, ŻE chciał tylko pokazać.. potem poszłam spać. To było w niedziele i jutro zobaczę go pierwszy raz od tego wydarzenia bo zabiera mnie i mamę do kina.. A ja nie wiem jak mam się zachowywać i czy powiedzieć mamie? Nie mogę spać w nocy.. A dla niego to nic.. chyba. Doradzcie mi proszę bo oszaleje!