Rozciągające sie jeansy! Nie wkurza Was to? !

Ile razy kupie jeansy to wystarcza dwa dni chodzenia i spodnie robią się o rozmiar za duże. Raz kupiłam tańsze, po przecenie ok.60 zł na bazarku i do tej pory się nie rozciągnęły. Najgorszej jakości spodnie to chyba tylko w housie, kupiłam tam kilka par i za każdym razem rozciągają się i muszę zakladac pasek. Owszem po praniu troche sie skurczaja, niestety tylko do drugiego zalożenia. A na jeansy w lewisie czy bigstarze mnie nei stać.. Już nie wiem co robić. Za niedługo chyba przerzucę sie na same leginsy ;]

to gdzie je kupujesz? i za ile? Może mam jakiegos pecha, albo w złych sklepach kupuje.. :D

mi sie chyba tylko jedne kiedys rozciagly :P reszta jest taka sama jak przy zakupie ;)

Wkuu, kupuję w wielu miejscach, chociażby w Zarze (są dobre na długość :D) i innych sieciówkach Ale mam też kilka par z Levisa czy Wranglera

Ja mam jedną parę z Levisa - po praniu idealne, ledwo przez tyłek przechodzą, a po paru nałożeniach są ciut za duże, tez mnie to wkurza. muszę podciągać.

dziwne, ja kupuje zwykle tanie dzinsy w carefoirza za 20 zl i tez sie nie rozciagaja, wrecz przeciwnie, zaraz po praniu sa ciasniejsze

miałam 2 pary takich które się rozciągają. 2 razy założone i już wiszą, nienawidze tego, oddałam je mamie.

Szopenowa to wszystko wyjasnia. W wranglerze, w lewisie sa lepszej jakosci jeansy.. Gdy kupuje spodnie zawsze sa na mnie za ciasne, po kilku noszeniach nadaja sie do wyrzucenia. echh chyba czas zaoszczedzic troche i kupic lepsze gatunkowo spodnie.. Szkoda ze w praniu nie skurczaja sie na stałe.

po praniu sie kurcza... wiec jak pochodzisz za długo to wypierz i od nowa.

Czasami kupuje w tanszych sklepach. Ostatnio trafiły mi sie nierozciagajace. Niestety po 3 praniach kolor wyblakł...

Po praniu max dwa dni sa ciasne, pozniej znowu sie rozbijaja...

Spróbuj w Zarze. 100-200 zł ;)

Niestety najblizsza Zare mam w Tarnowie.. ale moze kiedys sie wybiore:)

Polecam, bo o ile się nie mylę oprócz rozmiarów XS, S i tak dalej są też rozmiary długościowe :) (na dany wzrost)

wkuuu skąd jesteś? Ja też z okolic Tarnowa i mam ten sam problem ze spodniami :(

o to super. Nosze S i czasami nogawki sa za krótkie.

zadna zara.. zara to chinskie ciuchy:P.. najlepsze jeansy sa w salsie albo w bershke ( tyle ze nie wiem jak w Polsce z cenami ) tutaj kosztuja od 20 do 30 euro

Lady Love ty mieszkasz w Portugali?? znasz język? trudny jest?

bershka jest dosyc droga, ale moze jakies przeceny za nie dlugo beda..

ucze sie, jakos daje rade, rozumiec, rozumiem gorzej z mowa bo mi sie jeszcze jezyk placze :) uwazam ze to trudny jezyk, nawet bardzo

ja mam jedne z reserved i praktycznie sie nie rozchodzą, moze tam sprobuj

i to jest wlasnie problem w Polsce, ze wszystko przeliczaja na eura.. ba jest nawet gorzej.. bo doliczaja sobie jeszcze jakies oplaty w tym roku kupilam sobie plaszczyk z zary za 60 euro a w Polsce w tym samym sklepie byl po 500 zl :O glupota

Chciałabym się nauczyć portugalskiego :D ale nie wiem czy dam radę :( fajnie masz, Portugalia to chyba piękny kraj :D

poza tym patrz na sklad. im mniej bawelny tym lepiej.

W niektórych miejscach w Polsce, np. u mnie w Szczecinie na zadupiu, w sklepach mają niepełną rozmiarówkę. Kupowałam spodnie w Levisie - w tyłku, w pasie, w udach - idealne, a nogawki długaśne:o

przepiekny :) kup sobie taka ksiazke kurs portugalskiego w 1 miesiac, jest bardzo dobra :)

dzięki za radę rozejrzę się za tą książką :D chce właśnie nauczyć się innych języków niż angielski i niemiecki a portugalski mi się bardzo podoba.

a mnie sie jeszcze nigdy nie rozciagnely spodnie z New Yorkera. Tylko tam kupuje, moge je nosic i nosic i nic sie z nimi nie dzieje.

http://allegro.pl/portugalski-w-1-miesiac-kurs-jezykowy-i1631148773.html ja mam taka

to rzeczywiscie kradziez w biały dzien. 60 euro a u nas 500zl;/ No tak bawełna moze powodowac ta rozciagliwosc. W New Yorkerze tez zobacze:)