Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samobójstwo 14 letniego Dominika

Polecane posty

Gość gość

Co o tym sądzicie? w skrócie - chłopak powiesił się na sznurówkach w domu, powodem były szykany kolegów nazywających go pedziem, śmiejących się z przesadnej dbałości o wygląd i brak wsparcia ze strony nauczycieli i poniżanie przez jednego z nich. Co o tym sądzicie? Internet zalała fala krytyki skierowana do oprawców Dominika. Oczywiście po części się z tym zgadzam, powinni ukarać zwłaszcza nauczycielkę która poniżała Dominika ale poza tym ja widzę sprawę trochę inaczej. W każdej szkole, na każdym poziomie edukacji są wyszydzane jakieś dzieci, sami pewnie braliśmy w czymś takim udział albo odwrotnie, byliśmy ofiarami docinek. Czy nikogo nie dziwi to że chłopak z takiego powodu postanowił odebrać sobie życie? Czy jak jakieś dziecko powie do kolegi "debil" itp to rodzice zaraz powinni się obawiać czy tamten dzieciak nie odbierze sobie życia? Skąd się biorą takie emocjonalne kaleki? 14 letni człowiek może przy pomocy rodziców odpowiednio pokierować sprawami, gdzie była jego matka? Oczywiście najlepiej byłoby załatwić sprawę tak żeby szykany się skończyły, pewnie byłby potrzebny psycholog lub pedagog który porozmawiałby z klasą ale w najgorszym wypadku rodzice mogli przenieść go do innej szkoły, lub załatwić indywidualne nauczanie. Dziwi mnie po prostu że ktoś zabija się z takiego powodu. Wiecie miałam w gimnazjum nową koleżankę w szkole którą inne dziewczyny biły w ubikacji i wyłudzały pieniądze. szkoła zbytnio nie reagowała ale ona porozmawiała z rodzicami, przenieśli ją do innej szkoły i po sprawie, komu by przyszło do głowy żeby się zabijać. Ale teraz są fejsbookowe pokolenia które niestety przeglądają się w oczach innych jak w lustrach. Straszna tragedia ale powinna być rozpatrywana z dwóch stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na sznurowkach? jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To były sznurówki firmy new balance, bardzo pożonde, i wytrzymywałe, ale nie o tym jest temat, zapraszam do dyskusji o ludzkiej podłości doprowadzajonxej do śmierci człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co to za podszyw, nie mam pojęcia jak się powiesił na sznurówkach, jakos mu się to udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j****y :D tyle samozaparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że on też miał kompleksy z powodu wyglądu bo miał ileś tam operacji na rozszczep podniebienia a na zdj widać jak zasłania twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo teraz wszystkie te sieroty to jakimś miękkim patykiem robione są. Kiedyś jak się dostało po mordzie to się oddawało a nie leciało na skargę do mamusi. Takie p**deczkowate pokolenie, nic nie poradzimy. Sala samobójców się kłania, to taki sam model był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i obwiniacie ofiarę wy patafiany, to patologie wyzywającą innych powinno się mordować a ich rodziców sterylizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie besztali przez gimnazjum, byłem pryszczaty, nosiłem szerokie spodnie, ciągle były docinki, w zawodowce potem grozili pobiciem. W końcu wypisałem się ze szkoły, ale jakoś żyje, wytrzymałem i nie poddałem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba po to sie ma kolegow, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest taki głupi wiek też się ciałem bo brat mi dokuczal s******l wiec go rozumiem.. najtrudniejszy wiek i nie każdy wytrzyma też się chciałem zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanGag
jak wiadomo dzieci w szkole są bardzo okrutne wobec siebie , tak zwana FALA i przycinanie KOTU ogona było znane w wojsku kilka lat temu , gdy była zasadnicza służba wojskowa , - zawsze się znajdzie 'bydle' albo grupa bydlaków, którzy szukają i znajdują tak zwanego 'kozła ofiarnego' albo 'chłopca do bicia' i jest bity, poniżany , lekceważony , zastraszany , zalękniony , Znam przykład pewnego Kolesia, który nie mógł sobie poradzić z 'grupą kolesi' i był bardzo molestowany ale odesłany do kuchni na zmywak i do obierania ziemniaków w końcu powiedział , NIE BĘDĘ JUŻ SIKAŁ DO ZUPY, gdy odwalicie się skutecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze to było jest i będzie. Ale trzeba być mężczyzną a nie popychadłem. Skoro dzieciaki w szkole doprowadziły go do samobójstwa to co by to było w wojsku? Miękkie pokolenie i tyle. Dzisiaj to dziewczyny są twardsze i brutalniejsze od "chłopców". Mniej facebooka i słitaśnych fotek w rureczkach i z pomalowanymi na czarno oczami, więcej kontaktów z rówieśnikami na placu zabaw to przynajmniej z waszych dzieci nie wyrosną takie sieroty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, trudno się nie zgodzić. Sala samobójców wypisz wymaluj. Nie chcę generalizować ani wywyższać się ponad młode pokolenie ale jestem przerażona tym co widzę, te dzieci ubrane jak nie wiem co, chłopcy w spodniach rurkach, pół godziny przed szkołą zaczesują grzywkę na bok, obcisłe ubranka, trampki nawet na egzaminach. i tu już nie o sam wygląd chodzi ale zauważyłam że im bardziej dziecko dba o wygląd tym mniej ma w głowie. Mam taką sąsiadkę do której przychodzi wnuczka, jak słysze co te dziecko opowiada to nóż mi się w kieszeni otwiera. z zewnątrz zblazowana damulka z torebką która obowiazkowo nosi na zgiętej ręce, buty obowiązkowo air maxy lub new balance (swoją drogą to polacy narzekają że bieda w kraju a wszystkie nastolatki nosze buty za około 350zł), generalnie dziewcze kreuje się na dorosłą ale sika po nogach w ekstazie na hasło "dawid kwiatkowski". Przykro patrzeć na jej materialistyczne podejście do życia i interesowanie się pierdołami, fejsbookami. Tych dzieci nikt nie uczy nazw drzew albo jak zrobić zupę a potem wyrastają takie paniusie które w wieku 25 lat potrzebują przepisu na pomidorówkę - swoja drogą padłam ze śmiechu gdy na jakimś blogu kulinarnym przeczytałam że dziewczyna zrezygnowała ze zrobienie pomidorówki bo kupienie kości w mięsnym ją przerosło. chociaż może to bardziej wina rodziców że pozwalają na coś takiego, że nie skłaniają dzieci do życia tylko pozwalaja żeby media i rówieśnicy przejeli wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się biorą Emocjonalne kaleki? Raczej skąd się biorą takie bezuczuciowe potwory. Nie dla wszystkich wysmiewanie i prześladowanie innych to hobby. Przeraża mnie ten Świat. Tylko seks, dragi i znieczulenia. Piszesz o bitej nowej dziewczynie, przenieśli ją i po kłopociE? A skąd to wiesz? A co jeśli w innej szkole są osoby na tym samym "poziomie" co w poprzedniej? To wina tylko i wyłącznie bezmozgich i wrednych ludzi Nękających tych słabszych. Nie rozumiem skąd się biorą tacy ludzie. Rodzice nie potrafią ich wychować na porządnych, dobrych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bylo kupic buty na rzepy ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanGag
2 procent dzieci rocznie rodzi się jako XXY , czyli urodził się z kindybałem i z vaginą , lekarze oceniają, że będzie facetem w życiu dorosłym , ale z wiekiem rozwoju NIE zachowuje się jak facet a zachowuje się jak kobieta , ponieważ tak umysł podpowiada i trafia do facetów a faceci wymagają aby facet był facetem i Dominik nie wyrobił tego. ponieważ zmysł miał kobiecy , Jeżeli tego NIE ROZUMIESZ to jesteś debilem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Polsce ten odsetek w obecnym pokoleniu jest mocno dwucyfrowy. https://www.google.pl/search?q=p**deczka+w+rurkach&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=4MGVVYbwOoPWU5_hjLgJ&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1093&bih=494

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Gag
tysiąc lat temu Hermoafrodyta była na pomnikach, te pomniki są czczone do dnia dzisiejszego, takie osoby, które się urodziły z kindybałem i z vaginą były szanowane tysiąc lat temu , - dzisiaj takie osoby są zmuszane mobbingiem i wyzywane, szkalowane, aby zostać 'dziwolągieiem' albo zmuszane do samobójstwa, jeżeli Prokurator uzna, że Dominik popełnił samobójstwo z powodu osób trzecich, które jego molestowały psychicznie to te osoby odpowiedzą w Sądzie za swoje postępowanie, nazwiska TYCH OSÓB są znane, które przyczyniły się do samobójstwa Dominika , więc prosta piłka, pójdą siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o to że nikt tego nie nauczył że samobójstwo to nie jest wyjście, nikt go nie nauczył rozwiązywania problemów. Oczywiście że zmiana szkoły to tylko półśrodek ale chyba byłoby to lepsze niż samobójstwo. Penis i wagina? mówisz o obojnactwie? ale co to ma do rzeczy? skąd masz takie informacje? Czy to się tyczy konkretnie Dominika? Nawet gdyby tak było, to weźmy za przykład choćby przypadek Michaliny z TopModel która po urodzeniu została Michałem. Jakoś się nie zabiła. Ja nie usprawiedliwiam broń boże oprawców Dominika, ja się zastanawiam jakie panowały relacje między Dominikiem a rodzicami że im się nie zwierzył z tego problemu, a jeśli się zwierzył to dlaczego mu nie pomogli. Gdzieś przeczytałam że Dominik tego dnia powiedział mamie że nie chce iść do szkoły bo boi sie jednej lekcji, i mama pozwoliła mu nie iść. Już samo to brzmi absurdalnie. ja również miałam nieciekawą nauczycielkę w podstawówce, to była nasza wychowawczyni, bardzo faworyzowała dzieci bogatych rodziców a po normalnych czy biedniejszych zawsze się wydzierała, czasem nawet wyzywała. Nikt się jakoś nie zabił. Moim zdaniem oświata również powinna przejść pewne reformy, nauczyciele sa różni, powinni wyłapywać tych co się nie nadają do tego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczcie dzieci ŻYCIA a nie robienia samojebek na fejsa to nie będzie takich tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby przeżył to by się zastanowił po co i dla kogo chciał się zabić. Miałam gorsze problemy byłam duszona przez ojca poduszką gdy płakałam miałam może z 2 lata ale w pamięci mi do teraz zostało. Innym razem miałam przywiązane ręce do tyłu taśmą klejącą reklamówkę na głowie co się przyklejała mi do nozdrzy i przez tatusia rzucana na materac. W nocy kazał mi się rozebrać i położyć na kafelkach i nasikał na mnie. W drugiej klasie podstawówki zaczął mnie molestować i w szkole zaczęłam być wyszydzana, bita, poniżana, obrażana przez rówieśników czyli chłopaków w nowej szkole, w domu było gorzej bo były awantury alkohol ze strony ojca i ponowne molestowanie.. I co jako dwudziestoparolatka się czuję? Jestem agresywna popadam w agresje i miałam próby i myśli samobójcze ale tylko dlatego że chciałam zwrócić na siebie uwagę i żaden z oprawców by nie pamiętał o mnie dzisiaj! W tym wieku co jestem jak pomyślę że byłam takim tchórzem to teraz z tym silnym charakterem /za/pie/rdo/li/ła/bym w pysk jeśli ktoś naruszył by moją prywatność. A jak się czuję ? Mam depresję, agresja minęła na całe szczęście, mam lęki w nocy. Mam dla kogo żyć dla Mamy, chłopaka i dużo jest osób które by za mną rozpaczały a zmieniłam się od czasu podstawówki i gimnazjum gdzie byłam zakompleksioną szarą myszką a teraz cenię swoją urodę i wartość i chociaż spada mi nastrój często i nienawidzę czasem ludzi dookoła to i tak się nie zabiję i robię coś w tym kierunku bo dzisiaj pierwszy dzień terapię przeszłam... Ps mnie nie było stać na rurki a zresztą nie były modne wtedy tylko szwedy a ja chodziłam po bracie w rurkach, spodenkach ze sznurówkami zwisającymi co nie było modne i byłam wyśmiewana ale co zrobić uciąć rękę dla ubioru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, jakieś neandertale, małe gimbusowe zjeby zadręczają kogoś na śmierć a autorka ma za złe komuś, że się powiesił? wtf z tym tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie się z różnych powodów wieszają, ale z Was beton intelektualny, zdradzę Wam tajemnicę, ale uwaga, przygotujcie się, może zabić - każdy człowiek jest INNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS2 żeby nie było brat nosił takie spodnie bo nie było wtedy nazw rurki, szwedy, hiphopowe spodnie tylko zwykłe rurkowate spodnie chłopcy nosili czyli proste od pasa w dół teraz jakieś mody przyszły z zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już osoby z depresją, które chwalą się, że mają od kogoś silniejszą psychikę i słabszą depresję, bo z czegoś wyszły to już sama nie wiem jak nazwać zalegalizujmy gwałt, bo przecież tylko słabe jednostki mają coś za złe gwałcicielowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to że nikt tego nie nauczył że samobójstwo to nie jest wyjście, nikt go nie nauczył rozwiązywania problemów x dziecko, samobójcy nie chcą WYJŚCIA, tylko znieczulenia. coś Ci się p***********o w łebku i to bardzo, przestań chlać. to szkodzi zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tylko ukarała nauczycielkę zwolnieniem i karą pieniężną i odszkodowaniem dla rodziców. To ja co pisałam że byłam duszona i molestowana przez ojca, bita i wyszydzana przez kolegów z klasy. Niestety ale w szkole nic nie grozi złym dzieciom, jedynie wizyta rodziców i rozmowa a groźba wyrzuceniem? Jak u mnie kolega w klasie podstawowej mi dokuczał słowami i nie wiem co we mnie pękło i nie wiem czemu to zrobiłam bo nikt by tego nie mógł się spodziewać bo się odwróciłam i dałam mu plask a później byłam w szoku i on mi oddał ale miałam fioletowy mały siniec na powiece po tym i mieliśmy :historię-przedmiot" ze straszną babką ja się jej bałam i wtedy pani pedagog przyszła i wzięła nas na wizytę tych co pokazałam co mi dokuczają i nagle dla mnie mili byli oprawcy wszyscy bo się wystraszyli (przez kilka dni mili) a ja głupia naiwna powiedziałam Pani Pedagog że nic się takiego nie stało i nagle wróciło do normy wszystko bo szkoła nie widzi że dziecko boi się na przerwie zostawać bo jest wyszydzane przez rówieśników przy wszystkich dzieciach a nauczycieli brak... nie ma ich kiedy potrzeba. Myślałam że w gimnazjum to się zmieni ale część oprawców poszła do tego samego gimnazjum co ja i koszmar wrócił... W liceum było super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×