samotne wieczory w domu

Cześć. Co myślicie o samotnych wieczorach w czterech scianach

Kwestia przyzwyczajenia i akceptacji swojej osoby, swoich wyborów. Ja wolę samotne wieczory od związku tylko po to by nie być samej. Obecnie mieszkam tylko z psem, więc większość wieczorów spędzam na wieczornych, długich spacerach...

Uwielbiam psy mam warunki mam ogrodzony plac. Ale w sezonie letnim mam taką pracę ze nie ma mnie 3-4 dni a nie można go zabrać. Za to teraz by się przydał.

Uwielbiam psy mam warunki mam ogrodzony plac. Ale w sezonie letnim mam taką pracę ze nie ma mnie 3-4 dni a nie można go zabrać. Za to teraz by się przydał.

inteligentni ludzie w swoim towarzystwie się nie nudzą i tyle wystarczy w charakterze komentarza...

W dzisiejszych czasach, trzeba się bardzo postarać, by być zupełnie sam w czterech ścianach. Kiedyś towarzyszyć mogła tylko książka. W dobie internetu, są miliony interesujących tematów, które można poznać, a potem w życiu wykorzystać :). Począwszy od ukrytych możliwości własnego telefonu, a na tajemnicach swojego miasta kończąc. Współczuję ludziom, którzy twierdzą, że się nudzą :(.

Siedzieć co dzień w necie to dla mnie kara.. czytać książki to nie dla mnie.. poroawjac z kimś zrobić coś z kimś np kolację lub wieczorny basen j jnne to jest to

po prostu jesteś mało interesującą, niezbyt inteligentną osobą, o naturze huby/jamioły takie życie...

A kto Ci broni pójść na basen ? x Jak Ci tak na towarzystwie zależy, to dlaczego o bliskich ludzi nie zadbasz?

Wszyscy się odzywają kturzy nie wiedzą jak mieszka się w pojedynkę. Mamusie km nosi wycieraja j papu robią!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odzywają się ci, ktÓrzy są od Ciebie mądrzejsi i ich samotne mieszkanie jest po części wynikiem wyboru, a nie braku jakiejkolwiek możliwości. Ja na wieść o chorobie, wybrałem samotność i żyję w niej od siedmiu lat. W tym czasie odrzuciłem kilka propozycji zmiany tego (by nie wciągać kogoś w swoje problemy) i dwukrotnie uległem namowom, by moją samotność przerwać. Dlatego nie szukam kogoś za wszelką cenę i wiem, że czasami lepiej mieszkać samemu, niż w niedopasowanym związku :(. To, co Ty piszesz jest bardzo płytkie :(. Kobiety nie chcą taplać się w płytkich bajorkach, bagno przypominających :(.

Misio Ale z ciebie tepa dzida!!!! Haha a chory to jesteś na łeb tepaku!!

Ja od dwóch lat mieszkam sam w kawalerce (studiuje) i bardzo mi to odpowiada że nie muszę z nikim rozmawiać ani się tłumaczyć . Wystarczy mi komputer i książki

no można bardzo kochać samego siebie i być dla siebie najlepszym towarzystwem, co kto lubi, ale można też potrzebować innego człowieka, człowiek istota stadna, społeczna

Widzę kolejny temat ZAŁOŻONY PRZEZ MODERACJĘ. x Usunęli własny post, który zbulwersował wszystkich i odpowiedzi na niego. Teraz odgrzewają temat, by był "ruch w interesie" :(. x To się nazywa MANIPULACJA !

Misio mówiłem cię już ze jesteś tępa dzida wypad stąd.

Ja osobiście zaopatrzam się prezent w http://szybkoprezent.pl/500-prezent-dla-niej

Czesc chyba jestesmy w tym samym wieku :) ja mam takie wieczory samotne ,ale piekne:) muzyka, swiece , cztery sciany ,wielkie loze i ja sama:)