Samotnosc

Widzę że to portal raczej dla kobiet ale mimo to spróbuję w sumie co mi szkodzi, jestem szczery mój związek się rozpadł trzy lata temu nie z mojej winy , wychowuję córkę która ma 8 lat ,można długo wytrzymać ale po jakimś czasie jednak samotność dokucza. Próbowałem szukać na wszelkie sposoby ale wszystko kończyło się nie powodzeniem , jestem normalnym facetem z dzieckiem które wychowuję i jest moim oczkiem w głowie. Mam dużo znajomych i przyjaciół ale to nie to samo , nie o to mi chodzi . Są chwile gdzie mimo wszystko odczuwam pustkę i takie odstawienie na boczny tor. Mam dużo obowiązków na głowie związanych z domem,pracą i dzieckiem ale jestem zorganizowanym mężczyzną który potrafi od trzech lat dawać sobie radę, jednak czegoś mi brak czegoś mi brakuje , sądzę że to właśnie samotność puka do drzwi i to coraz częściej.

Cześc rówieśniku. Nie chce mi się logowac ale jestem Twoją ròwiesnicą.Jakbys chcial pogadać to zostaw jakis namiar.Np.gg odezwę sie.Dobranoc i dużo wiary w lepsze jutro :):):)