Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Metanojczyk

Seks, autostop, sponsoring...Bóg.

Polecane posty

Gość Metanojczyk

Witam, więc zacznę może od tego, że jestem mężczyzną. Mam 27 lat. Ukończyłem tylko liceum (potknąłem się na matematyce więc kicha z wymarzonych studiów). Matka zawsze tak mnie wychowywała, abym szanował kobiety, traktował je jak królewny itp. Po wielu rozbitych związkach zacząłem podróżowac okazją. Zawsze, gdy wybierałem sie w podróż ubierałem się elegancko - koszula itp. Nie to, żebym był w sobie jakoś zadufany, ale prawie za kazdym razem, gdy gdzies jechałem, zatrzymywała mi się kobieta. Starsza lub młodsza. Na początku, gdy byłem młodszy (miałem około 18 lat) nie kapowałem, o co może chodzic kobiecie, gdy kierująca zaczęła robic jakies dziwne aluzje, że: "gorąco mi", "zatrzymam się tu w lesie na chwilę, muszę coś sprawdzic z tyłu samochodu". Powtarzao się to często u wielu z nich. Zaczałem się nad tym zastanawiac, że chyba jednak im chodziło o bzykanie, po czym miałem wyrzuty sumienia, że byłem taki głupi i nie skorzystałem. Później postanowiłem sobie, że gdy zdarzy się podobna sytuacja, będe już inaczej postępował. No i...Zdarzyło się. Miałem wtedy 22 lata. Zatrzymała się atrakcyjna kobieta w wieku 29 lat, jak wywnioskowałem z rozmowy. Zaczęliśmy rozprawiac na początku o pracy, a potem o imprezach. Gdy widziałem, że uśmiechała się i była bardzo wyluzowana, zapytałem: "a jakie masz podejście do seksu?". Ona na to z uśmiechem: "luźnie, a co?" To ja jej odpowiedziałem, że; "wypadałoby abym Ci się jakoś odwdzięczył za tą podwózkę, bo dośc daleko mnie odwiozłaś". Ku zdziwieniu, ona stanowcza, zdecydowanie odpowiedziała: "To jak chcesz, możemy skręcic tutaj i pokażesz co potrafisz"...No i zaczęło się. Stukałem ją dobre pół godziny. Sama chciała, żebym skończył w jej ustach. Jednak najbardziej, co mnie zaskoczyło, to po wszystkim, wyciągnęła z portfela 150zł i powiedziała, że niestety więcej nie ma bo rano nie była w banku. Co miałem zrobic? Wziąłem. Podwiozła mnie dalej na trase i na koniec pocałowała w policzek dziękując. Nie chciała ode mnie nawet numeru telefonu. Kolejna sytuacja, naszpikowana dzikim, przypadkowym seksem, to gdy jechałem okazją po kosmetyki do Niemiec aby trochę pohandlowac w Polsce. Z reką na sercu oświadczam - zatrzymały mi się po drodze trzy kobiety (faceci tez na przemian). Pierwsza mogła mnie podwieźc tylko 10 km, nawet nie zaczynałem bajery. Natomiast druga, odezwała się do mnie po dłuższej wymienie zdań w taki oto sposób: "no, to wyciągaj tego swojego wąskiego appla". Ja przypaliłem głupca: "ale my się dopiero znamy kilka minut" :D. Potem dodałem "żartowałem". Zjechała na pobocze i zaczeła mi ssac pałkę. Potem włożyłem gume na instrument i posuwałem ją z jakies 15 minut. Sama wołała, abym ją walił szybko, bo chce dojśc, a dawno nie miałą orgazmu z facetem. Ja po wszystkim burknałem: "na ile sobie zasłużyłem?" Ona: "co masz na myśli?" - rzeklem: "No dobrze by było, gdybym miał jeszcze na bilet w razie jak nie złapię okazji". Ona na to z uśmiechem: "nie dośc, że miał przyjemnośc, to jeszcze mu płacic za to". Wyciągneła 100 zł, a ja po rozsatniu, poszedłem do pobliskiego sklepu na browara... Po tych sytuacjach, zaczałem rosnąc w siłę. Moje ego stało na bacznośc jak fiut nastolatka i nie zamierzało opadac. Po niedługim czasie od tej sytuacji, kupiłem sobie elegancki garnitur, zapuściłem włosy, lekka brodę i udałem sie do Warszawy okazją do klubu dla 30-40 latek. Nie wiedziałem, że taka stylizacja może tak bardzo przyciągac kobiety. W dodatku jestem wysoki (195 cm wzrostu), lecz mam lekki brzuszek i wcale nie wyglądam na umięśnionego. Natomiast strojem podkreślałem swa sylwetkę. Zrozumiałem także, że starsze, wyrafinowane, inteligentne kobiety nie przepadają za arogancją, ale wysoką kulturą osobistą - poza wyglądem, lubią jeszcze jak facet jest inteligentny, ma poczucie humoru. Ogólnie powinien jej zaimponowac także swoim charakterem. Nauczyłem sie paru wierszy na pamięc - po angielsku, włosku i kilka polskikch klasyków. Tych sprosniejszych erotyków także ;) Pierwszy raz gdy zajrzałem do takiego klubu, usiadłem samotnie przy barze. Od razu przyciągnąłem uwagę grupki kobiet sączących drinki przy stoliku. Puszczały mi oczka a ja się tylko uśmiechałem. Jedna z nich podeszła i zaprosiła mnie do stolika. Zacząłem szpanowac im wierszami, historią życia. O dziwo, stawiały mi alkohol a potem sprzeczały się, która ma mnie zabrac do domu. Lecz to ja wybrałem ;) Spędziłem z tą "wybranką" upojną noc... Nad ranem powiedziała, że musi jechac do rodziców i jeżeli chce, to możemy spotkac się za tydzień. Dała mi numer telefonu, pożegnałem się. Idąc przez osiedle, szczęśliwy pomimo myśli, że nie mam złamanego grosza, poczułem coś w kieszeni. Wsadziłem łapę i wyciągnałem razem z nią 400zł. Nie mogłem w to uwierzyc! Ale to była prawda. poszedłem do pobliskiego baru i od 11 rano piłem sobie lampkę wina myśląc, co dalej... Tak oto stwierdziłem, że będę prowadził takowy tryb życia i z tego sie utrzymywał. Przez 3 lata, PRAWIE każda noc weekendową, spędzałem albo z inną kobietą, albo z poprzednimi poznanymi. Wynajałem nawet sobie za qrewskie pieniądze kawalerkę i nawet tam zapraszałem młodsze ode mnie studentki na pukanie. Jednak przerosło mnie to. Zaczałem miec depresję. Teraz wyrzuty sumenia krążyły wokół moich bezecnych czynów. Zacząłem szukac Boga. Zrezygnowałem całkowicie z takiego zycia, począłem czytac biblię. Pojawiły sie u mnie całkowicie inne pragnienia. Chciałbym kobiety z prawdziwego zdarzenia. Uległej, kochającej, czułej...Ale jak taką tutaj znaleźc po takich doświadczeniach? Teraz walczę jeszcze z myślami, bo mam wrażenie, że każda która napotykam jest taka jak reszta. Podsumowując - panowie, nie dajce sobie wmówic takich rzeczy, że kobiety rzadziej myślą o seksie, trzeba je szanowac i traktowac jak księżniczki. Byłem męską dziwką. I wiem, że nawet moja matka próbowała zaprogramowac moj umysł w taki sposób, bym myślał, że świat jest idealny wraz z kobietami. Chciała mnie trzymac w ciemnocie, bo sama takich ekscesów pewnie była winna. Dowiedzialem się wielu rzeczy o których bym nie śnił, gdybym nie zdobył tego doświadczenia, jakim mogę się z wami podzielic. Wiem, w jaki sposób kobiety manipulują, kłamią, oszukują, zdradzaja mężów. Znaleźc świętego anioła w ciele - to cud od Boga, bo ten świat to siedlisko aniołów, którym pycha wyrwała skrzydła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good provo
6/10 za to że się rozpisałeś :D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z 5 razy ziewalam to czytając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×