Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

siostra zostawia mnie z chora matka

Polecane posty

Gość gość

Mam siostrę ktora ma 40 lat i jest panna z dzieckiem. Ja jestem mlodsza i mieszkam z mama. Mama jest po chorobie nowotworowej, w tej chwili ma duze trudnosci z chodzeniem, rzadko wychodzi , zdarza sie czesto ze sie zle czuje ma skoki cisnienia i wtedy ja musze brac opieke i nie idę do pracy zeby sie nia zajac. Ona rzadko kiedy sie interesowala ze to ja muszę siedziec z mama bo jak twierdzi nie mam dzieci ani meza wiec moge sie nia opiekowac. Siostra ma dobra prace, ktora teraz zostawila bo umyslila sobie ze wyjezdza za granice do ojca dziecka. Tym samym ja tu zostane juz calkiem sama i nie daj boze jak mama przestanie chodzic i bedzie lezec to nie wiem nawet jak sobie z tym sama poradze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaniesz za to chatę po matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chatę po matce? Będzie musiała podzielić się z siostrą jeśli matka nie zostawi testamentu. Jeśli nawet testament będzie i kobieta zapisze mieszkanie tylko młodszej córce, starszej i tak będzie przysługiwał zachowek. Chociaż jeśli starsza rzeczywiście wyjedzie i nie nawet nie przyśle paru groszy, można spróbować ją wydziedziczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze nie dostane, bo jak mama nie daj boze oczy zamknie to od razu będzie chciala dzielic majatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nigdy nie poprosiłaś siostry o chociażby pieniądze na opiekunkę dla mamy? Tym bardziej, że siostra miała dobrą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama nie przepisze mieszkania tylko na mnie bo sie o nia boi, nie chce zeby wyjezdzala bo z ojcem dziecka nie bedzie miala zycia bo jest zonaty. Dlatego nie przepisze mieszkania na mnie zeby ona miala wrazie co gdzie wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro siostra zawsze taka była, bądź wobec niej stanowcza i zadaj wsparcia finansowego. Nie może być tak, że ty pracujesz i zajmujesz się mamą, a siostrunia całkiem lachę kładzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle. Tak Kochasz mamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz szczerość, ale takiej matce nie jesteś nic winna. Opiekujesz się nią, siostra ma wyjepane, a matka bardziej troszczy się o tamtą niż o ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie brakowalo nam pieniedzy, do tej pory mama radzi sobie i wszystko sama przy sobie robi nie bylo i nie ma na razie takiej potrzeby. Ale jak sie zle czula, a coraz czesciej sie to zdarza, to ja wtedy z nia zostawiłam i bralam opiekę ona nigdy, bo jak twierdzi nie mam dzieci to moge się matka zajac. A ona ma syna 14 lat to tez nie taki wiek zeby nie mogla go zostawić i pomoc. To co teraz mnie przeraza to ze jak ona wyjedzie to zostane juz calkiem sama, jakby sie cos złego dzialo to bede sama, ona ma to w trabie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne ze kocham mame, co mam zrobic przeciez nie zostawie jej, do siostry mam zal straszny, i watpie zeby mi finansowo w razie czego pomogla bo tam nie bedzie pracowac a jej chlop do ktorego jedzie to golod***ec. Tu miala dobra prace ale z wygody ucieka za granice mysle ze tez po to zeby sie matka juz wcale nie zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do siostry masz żal i słusznie. A do mamy nie masz, że tak się trzęsie nad starszą córką, która ewidentnie ma matkę w doopie? Miłość miłością, ale dlaczego TY masz odmawiać sobie odpoczynku i zwyczajnie własnego życia? Obowiązków nikt nie chce z tobą dzielić, za to ewentualne korzyści w przyszłości jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zalatw opiekunkę dla mamy skoro jestes taka egoistka . Mieszkasz z mama to sie nia opiekuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmusze mamy do tego bo ona martwi sie o moja siostre wie ze nie ma do kogo tam jechac bo facet po rozwodzie z trojka dzieci. I jako matka wie ze roznie sie w zyciu moze ulozyc i kiedys moze tu wrocic, dlatego nie przepisze na mnie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a z jakiej racji siostra ma ci pomagac ? Ma swoje zycie a ty jestes leń. Do roboty zamiast biadolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne ze matka martwi sie o nia. Aaaaa ja wiem co ci d**e sciska . Zazdrosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego uwazasz ze jestem egoistka? Nie kaze jej mieszkac z matka ale to normalne ze jak sie ma rodzenstwo to sie wspolnie opiekuje rodzicami na starosc. Mam do niej zal ze jedzie i zostawia mnie z matka, bo ja nie mam dzieci i meza to sie moge opiekowac jak kopciuch. Tym samym i zycia juz sobie nie uloze bo jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujesz autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma swoje zycie a ja miec nie moge? Matka tylko mnie wychowala ze teraz wszystko ma byc na moich barkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chce sobie zycie ułożyć , ty zostalas w domu to opiekuj sie mama , tamta moze tylko przyjeżdżać czasami, ma dziecko i musi utrzymywać dzuecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się wyprowadz skoro zycie z mama ci nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby twoja mama czytała ten temat to napewno nie przepisalaby ci domu , nie chvialabym by moja corka tak pisala na necie ze nie chce mama sie opiekowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pracuje. I nie mieszkam z matka dla wlasnej wygody bo tez bym chciala isc na swoje. Ale mam poczucie ze musze sie nia zajmowac bo jest schorowana i zwyczajnie sie o nia martwię. Siostra mieszkala z synem sama i nie wymagała m od niej nigdy pomocy. Czasem ja poprosilam czy moglaby wziac opieke i zostac z mama bo ja musialam isc do pracy. Nigdy nie mogla. Ale mialam to poczucie ze jak cos sie bedzie dzialo, to ona jest blisko i mnie tez wesprze. A teraz zostane zupelnie sama i ja to nie obchodzi. I nie jestem zazdrosna bo nie mam o co, ja matki nie zostawie pomomo tego ze nie przrpisze na mnie domu bo nie mialabym sumienia. A ona zawsze byla samolubna i myslala tylko o sobie i o wlasnych wygodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro piszesz w ten sposob tzn ze rowniez jestes samolubna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37; 17:38; 17:42 i inne p***y. Dajcie dziewczynie spokój. Co uczepiłyście się, że ona czeka na dom czy mieszkanie po matce. Matka ma 2 córki , i od dwóch chciałaby pomocy. Pisze dziewczyna jasno, że tamta nigdy się nie opiekowała i na dodatek wyjeżdża. Chciałabyś być na miejscu autorki? Też chce sobie ułożyć życie i żyć jak normalny człowiek. Wiem, że każda z nas oczekuje na pomoc od dzieci. Ale dajcie spokój - nie kosztem drugiego życia. Mam 60+ i nie rozumiem was mlodych. Autorko, a mama ma emeryturę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wykropkowane, to nie ten wyraz co myślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz autorki bo jestes stara. Tamta ma dziecko i musi utrzymac siebie i dziecko , prawie wszystkie dzieci sie wyprowadzają , to naturalne , została jedna corka z matka i to tez naturalne, pisala ze matka jest na chodzie wiec jaki problem. Paskudnie jest obgadywac rodzine najbliższa na forum. Gdybym wiedziala kogo obgaduje ona to bym przekazała tamtej siostrze ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamta musi utrzymać siebie i dziecko i dlatego rzuca pracę. Logiczne w chooy. Do tego to "dziecko" na 14 lat i ciągłej opieki nie potrzebuje. A to, że autorka nie ma dzieci, nie oznacza, że ma zrezygnować z własnego życia, bo jej siostra się wypięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:38 to że jestem stara tym bardziej powinnam na autorce wieszać psy. Druga siostra musi siebie i syna utrzymac, a ta co opiekuje się matką juz siebie nie musi utrzymywac, ona "na pstryk" będzie miala wszystko, łącznie z workiem pieniędzy na utrzymanie siebie i matki.. Moje dzieci wiedzą, że jak będę niedołężna to mają mnie oddać do domu opieki, bo nie mam zamiaru być kamieniem u szyi swoich dzieci. Oni też mają swoje życie. Też muszą pracować, żeby normalnie egzystować. Powiedz, co ma zrobić autorka nie mając konkretnego zaplecza finansowego. Wiadomo, że chciałabym, żeby moje dzieci były przy mnie do ostatniej mojej sekundy, ale życie pisze swoje scenariusze, i nie mam zamiaru niszczyć życia dzieci, tylko dlatego, że nie urodziłam się brytyjską królową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karuna88
Bardzo trudny temat :-( Też przyszło nam opiekować się tatą mojego męża, któremu z kolei alzheimer z roku na rok coraz bardziej daje się we znaki. Na początku ciągnęliśmy temat opieki samodzielnie (nie mieszkaliśmy z tatą ale na tyle blisko by codziennie spędzać z nim znaczną część dnia). Później było nam coraz ciężej (czas, praca, dziecko w drodze). Mąż zmienił pracę żeby troszkę wzmocnić nasz budżet i zaczęśliśmy korzystać z profesjonalnej pomocy. Teraz wygląda to tak, że my odwiedzamy tatę codziennie, ale już nie na kilka h. Do domu przychodzi opiekunka, która pilnuje podstawowych spraw (obiad, zakupy) i bezpieczeństwa taty. Dodatkowo 2 razy do roku kupujemy tacie wyjazd do ośrodka na 2-3 tyg. - takie trochę wakacje dla seniora z zajęciami integracyjnymi + opieką lekarską. Tu korzystamy z ośrodka który nazywa się Finezja. Póki stan taty będzie w miarę dobry będziemy utrzymywać taki system, jeśli się pogorszy pewnie zdecydujemy się na pobyt na stałe w ośrodku. W miarę możliwości zachęcam do korzystania z pomocy (opiekunki, ośrodek) bo ciężko jest samemu udźwignąć ciężar opieki nad starszą osobą. A dużo wbrew pozorom da się też wywalczyc na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×