Studia to najlepszy okres w zyciu czlowieka, to smutne ze tyle osob mimo studiow

-ania nie przezywa tych wspanialych chwil. nauka, tworzczy ferment, pierwsze kroki na drodze zawodowej, samodzielnosc, imprezy, nowe znajomosc*****erwsze milosci, seks, prawdziwe przyjaznie, wyjazdy, spontany... i z tego biora sie wspomnienia na cale lata a niektorzy mimo studiowania w ogole nie zaznaja tego zycia studenckiego

Ja nie studiowałam dziennie, więc nie wiem. Moja koleżanka za to mówi, że to przereklamowany okres, że wcale nie jest aż tak z***biście.

Nie zawsze jest tak pięknie jak to opisują. U mnie żadnych miłości, seksu czy imprez nie było. Znajomych mam na cześć i tyle.

ja studiowałam dziennie i lepiej wspominam liceum jeśli chodzi o towarzystwo czy imprezy. Na studiach było mnóstwo snobów

Liceum najlepszy okres. Studiowalam dziennie i pracowalam wiec nie bylo czasu na imprezy czy znajomosci. Prosto z uczelni bieglam do pracy, albo caly dzien spedzalam na uczelni majac wolne w pracy. Kazda sob i niedziela tez w pracy. Liceum to byly imprezy, beztroskie zycie, z***bisci ludzie. Palenie fajek po kryjomu... piekny czas :-)