STUDNIÓWKA---PARTNER---PROBLEM!

hej! Mam pewien problem co do tego z kim pójdę na studniówkę. Wiem,że to taka głupota,ale trochę namieszałam i nie wiem jak się z tego wyplątać! Miałam chłopaka,byliśmy ze sobą dwa lata,on starszy o 4 lata ode mnie, planowaliśmy razem naszą przyszłość,nawet takie drobnostki jak własnie studniówka.umówiliśmy się,że razem pójdziemy na moją.żartowaliśmy tez,że gdybysmy się rozstali to i tak pewnie pójdziemy razem.Zerwalismy w maju,w czerwcu wyjechał za granicę na 7 miesięcy.każdy zaczął życ swoim życiem,urwał nam się kontakt juz w niecały miesiąc po jego wyjeżdzie.Teraz nagle zaczął odzywać się na nowo,mówić ze kocha,tęskni...itd itp...wspomniał tez o studniówce,pytał kiedy mam bo musi przygotowac garnitur,chce też znać dokładną datę bo planuje wrócic w grudniu,wyjechał do angli znowu w styczniu i potem w lutym przyjechac na moją studniówkę...byłam trochę zszokowana ale nie zaprzeczyłam... ale w międzyczasie zbliżyłam się do brata mojej przyjaciółki,tak na stopie niby koleżeńskiej ale cos nas troche do siebie ciągnie,kiedyś podczas jakiejś tanecznej imprezy zaprosiłam go na studniówkę bo rewelacyjnie tańczy i wiem,że się z nim wybawię za wszystkie czasy.Zapraszając go wtedy nie mówiłam znowu tak śmiertelnie poważnie,ale on to wziął bardzo do serca,ciągle pyta czy wybrałam sukienkę,że kupi sobie koszule pod jej kolor,żeby było ładnie zgrane. Wtedy,gdy go zaprosiłam z tamtym byłym nie miałam zadnego kontaktu...i teraz jak któremuś odmówić (i któremu?) jakoś łagodnie skoro ja głupia obojgu potwierdziłam :( nie wiem co teraz robić, z jednej strony mam wielki sentyment do mojego byłego,tęsknię za nim,ale przed wyjazdem trochę mnie skrzywdził, a z drugiej strony ten drugi to brat mojej przyjaciólki,pewnie ona też się na mnie wkurzy,pozatym chciałabym z nim iść, bo jak już pisałam napewno będę sięz nim dobrze bawić. co robic?? ratujcie :(:(

aha i ten mój były a bardzo dobry kontakt z moją rodziną,zaplanowali razem remont naszego mieszkania, są dosyć związani ze sobą i bardzo się lubią... nie chcę,żeby przez ta całą sytuację on się wkurzył i obraził na śmierć... bo chciałabym w nim jeszcze mieć znajomego, może kiedyś przyjaciela...aaaaaaaaaa

dzięki :|

idz z dwoma :P bylabys orginalna :)

pojdz z przytojniejszym-lepiej bedziecie wygladac

Błagam Dziewczyny doradźcie mi poważnie:) może i to taka śmieszna sytuacja,ale naprawdę nie wiem co robić. żałuję,że tak namieszałam :( przystojniejszy jest brat mojej przyjaciółki,chyba z nim bym nawet wolała iść, ale jak to zrobić,żeby ten drugi się nie obraził, żal mi strasznie go :( nie chcę się z nim kłócić, chciałabym mieć w nim bliską osobę. a on sam ciągle zaczyna i mówi o tej studniówce ;/

idz z tym co sie dobrze bawic z nim bedziesz. studniowke ma sie raz - wierz mi. a twoj byly chlopak powinien zrozumiec . moim zdaniem nei powinas si enawet mu tlumaczyc :) swietnej zabawy

to nie pozostaje ci innego jak odmowic byłemu... zacznij moze od tego, ze kiedy wyjechał, to urwal sie wam na dluzszy czas kontakt i nie wiedzialas kiedy (i czy) znow sie odezwie... nie chcialas zostac na lodzie, wiec zaprosilas kogos innego...

wszyscy macie racje ale ona napisala ze utwierdzala swojego bylego w tym ze moze isc z nia na studniowke bo nie wiedziala jak odmowic. moim zdaniem musisz wymyslic naprawde cos dobrego skoro nie chcesz zeby kontakt wam sie urwal

Zerwałaś ze swoim chłopakiem. On pewnie za granicą poznał sobie inną, teraz ona go rzuciła, a on nagle sobie o Tobie przypomniał. Ja na twoim miejscu kopnęłabym byłego w zad i tyle. Z byłymi chłopakami się na studniówkę nie chodzi. Zabierz kolegę i po problemie. Byłemu dosadnie powiedz, że zerwaliście, a y w tym czasie poznałaś kogoś innego.

nazwij po prostu to, co sie stało, że zerwał kontakt i nie czujesz już umowy, bo nie tak miało być i że ponieważ związek sie rozpadł, to umowy też i ze kogoś już poprosiłaś, żeby go zastapił na studniówce powiedz, ze cię zaskoczył i nie wiedziałas co powiedzieć na te reaktywację, ale musisz z tego wybrnąć i być konsekwentna no chyba, ze byłemu robiłaś jakieś nadzieje...to juz nie wiem, bo wtedy troche zmienia się sytuacja i bedzie miał prawo poczuć się średnio... sama wiesz najlepiej jak to było i czy moze się tak czuć natomiast fakt, ze wyjechał i pozwolił ci mysleć, ze to koniec rozgrzesza cię z nowych znajomości