Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

synowa mnie wkurza!

Polecane posty

Gość gość

kiedy syn byl kawalerem mieszkal niedaleko w wynajety mieszkaniu i odwiedzal nas co tydzienpo pracy(wraca na weekendy tylko), teraz odkad ma zone( 2 lata) przyjezdzaja co 3 tyg, biarac pod uwage ze syn jest chrzestnym wnuczki( corka mojejcorki) ktora mieszka z nami to bardzo rzadko moim zdaniem. Wiem ze to wina synowej bo wczesniej przyjezdzal co tydzien. Nie dosc ze zaniedbuje rodzine to jeszcze wnusie.Myslicie ze to bedzie nie na miejscy jak zapytam synowa dlaczego tak rzadko wpadaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj im zyc swoim zyciem. Teraz syn ma swoja rodzine, swoje sprawy. Ciesz sie ze chociaz raz na 3tyg cie odwiedza. Przeciez ty tez mozesz ich odwiedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba jakis zart.. tez mam taka poy****a tesciowke tez sie mnie pytala czy to z mojej winy ne odwiedzamy ich co 2 dzien;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chcą się sobą nacieszyć? Pobyć razem? To chyba prawo, tak puste i głupie babony chyba nie istnieją. Raz na trzy tygodnie to i tak często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają prawo do swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni mieszkaja teraz 2 g drogi ode mnie nie bede sie do nich "tarasic" busem 2 h. Zreszta kogo odwiedze jak jego nie ma tylko ona w tygodniu. W weekendy co dzwonie to gdzies wychodza, za czasow kawalerskich syn nie byl tak rozrzutny, zeby nonstop wymyslac jakies baseny czy kina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze maja prawo zgadzam sie, ale bycie chrzestnym tez do czegos zobowiazuje. Amoja synowa nawet nie zadzwoni zeby zapytac jak sie czuje.. z poprzednia dziewczyna syna mialam super kontakt , jakosnie bylo problemu zapytac jak sie czujemy albo zeby odwiedzic raz w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a swoja droga denerwuje mnie to, ze gdy przyjada raz na te 3 tygodnie to synowa nie pomysli o prezencie zadnym dla chrzesnicy meza, wiadomo jacy sa mezczyzni i o takich rzeczach nie mysla, tylko pomysliod grubszego dzwona, jestem dzis jakos rozdrazniona, przypominam sobie jak syn w soboty z nami siedzial, gralismy w karty, a dzis mojejcorki nie mabopojechala do tesciow a ja siedze sama i oni oczywiscie nie przyjada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes nienormalna chyba. Raz na 3 tyg to malo? Moj brat mieszka 15 km od naszej mamy a wpada raz na miesiac dwa i nikt o to nie ma pretensji. Ludzie pracuja a po pracy czy w niedziele tez chca odpoczac. Jestes matka kwoka i od takich tesciowych z daleka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań kobieto, oni mają swoje życie. Dlaczego uważasz że co 3 tygodnie to jest za rzadko? To jest często, a jak będziesz miała pretensje, to będą przyjeżdżać jeszcze rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synowe są okropne ;););););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty chcesz co te 3 tygodnie zeby chrzesnica dostawala prezent od syna lub synowej? Ja pierdziele wy tam jestescie materialisci. Zbankrutowac idzie, a jakby przyjezdzal co tydzien to co tydzien prezent albo najlepiej stowke dla niej co? Ja swojego chrzesniaka odwiedzam co 3 mies i mowia ze nikt sie tak nie interesuje jak ja. I wcale nie za kazdym razem przywoze prezent i nikt mi nie wypomina. Zwykle dziadostwo jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synowa dobrze robi,maja swoje zycie,kto kuzwa co 3 tyg.chrzesniakowi prezenty daje!?Syn zalozyl rodzine i wara od ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniewaz syn kiedysmial czas nas odwiedzic. Tez chyba jestem jego matka jedyna, moja corka co 2 tyg jezdzi to tesciow a oni nie moga, jakby zapomniala ze jej maz jest chrzestnym, jestesmy rodzina gleboko wierzacą, szkoda ze przez synowa syn o tym zapomnial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KIEDYS kobieto to on byl kawalerem i nie mial mu kto zarcia gotowac to wpadal co tydzien do ciebie a teraz ma zone i CIE GDZIES, wbij sobie do glowy ze teraz to zona i dzieci sa najwazniejsze a jak bedziesz na jego zone naskakiwac to bedzie wpadac raz na pol roki i DOBRZE CI TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka to corka a syn to syn.Kazdy zyje po swojemu.Ja tez chce pobyc w weekend tylko z mezem i dziecmi,bo w tygodniu mamy malo czasu dla siebie.Daj spokoj kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem jesgo rodzina! chodzi o jakis drobiazg a nie drogie prezenty, niedlugo wnucza zapomni jak wujek wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio chcialamzrobic im prezent na 2 rocznice ugotowalam pyszna kolacje i chcielismy do nich jechac, pojechalismy i co? wszystko bylo tak na chybcia i po 2 godzinach powiedzieli ze przepraszaja ale oni wychodza! jak takmoglapowiedziec wiedzac ze zrobilismy imniespodzianke, przeciez to niepojete. Moja cora byla w szoku, powiedziala ze ona by odpuscila te plany majac gosci w domu juz ktory sie tak starali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 16:52 wiec moim zdaniem jestes zla synowa. Nie powinno sie odciagac dzieci od rodziny. Zona to nie rodzina(tak sie mowi) oni nie maja dzieci jeszcze co tez jest mega dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes chciwa i wredna tak jak pewnie ta twoja coreczka. Prezenty co 3 tyg. Po 3 tyg napewno dziecko zapomni jak wujek wyglada. Lecz sie na nogi bo na glowe za pozno. Nie zdziwie sie jak niedlugo zacznie przyjezdzac co 2 miesiace. Jeszcze pewnie przyjezdzaja a od progu wymowki ze za rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.56 moja droga ja mam wspaniala tesciowa i nikogo od rodziny nie odciagam. Moj maz jezdzi do swojej mamusi kiedy chce wraz z dziecmi i moja tesciowa wpada do nas kiedy chce. Ja jednak mam ciezka prace i pracuje nawet w soboty wiec nie poswiece niedzieli jedynego wolnego dnia zeby co tydzien do tesciowej jezdzic. I ona to rozumie. jak dlugo nie przyjezdzamy sama wpada i po sprawie. Moj maz ma latwiej bo pracuje w terenie i do tesciowej moze wpadac czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadlam z krzesla,zona to nie rodzina,kobieto u ciebi cos nie tak z glowa.Nie maja dzieci bo jeszcze nie chca,a jak juz beda,to oleja was na dobre zebyscie sie nie wpieprzali.Chrzesnica to nie dziecko.Moja tesciowa to super kobieta,nie wtraca sie tak jak ty,maz jest z nia zzyty bo sama go wychowala.Dzieciaki kochaja,ale ona lubi spokoj a nie madrzenie i wielkie wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obrazaj mnie, bo ja Ciebie nie obrazam! moja corka jest calkiem normalna w porownaniu do synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale daliście się podejść ;) zawsze można na was liczyć sorki, musiałam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś niepowazna syna nie ma w tygodniu i weekend ma spedzac z tobą nie z zona ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak z pewnoscia syn przestanie do mnie przyjezdzac, kiedy urodziim sie dziecko. Kiedys synmowil, jeszcze przed slubem, ze gdyby Monika urodzila, tomoglabym z nimi nawet zamieszkac by nie wydawali na opiekunke, poniewaz jego zona dlugo pracuje, wiec nie wmawiaj mi ze jestem dlanich ciezarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie z ze mna a nie z zona. Ale mogli bym wpascna 2-3 h bez przesady, coonimoga robic tyle czasu sami, chyba chwila dla rodzicowto nie jest wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to o co ci chodzi.Teraz sa sami to sie soba ciesza.Skoro syn bedzie potrzebowac twojej pomocy to im pomozesz i czesciej bedziecie sie widywac.Oni chca nacieszyc sie wolnoscia,bo pozniej wiadomo jak jest.Robisz z igly widly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się dobrze czujesz kobieto , wyluzuj chrzestni nie są od dawania prezentów co trzy tygodnie a młodym to daj spokój . Teraz to oni są dla siebie najważniejsi , nie mama nie tata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha,ale sie uśmiałam.Droga tesciowo,gratuluję topiku. Wkurzyłaś tą prowokacją wszystke tu piszące babole które nienawidzą mamuś mężów tak jak ich matki nienawidzą swoich teściowych.Nauka nie poszła na marne,mamusie córeczek niszczą związki,to one wydają dyrektywy jak ma córcia się ustawić do teściowej,by mamusia nie była zazdrosna o zdrowe układy,by musi nie urazić a teściową zgnębić. Żona mojego kuzyna tak próbowała mącić,więc ojciec kuzyna otworzył drzwi dał kopniaka,ale takiego prawdziwego i nie widzieli się od 15 lat mieszkając w dużym tym samym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×