Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyChocolate

Szukam kandydata na męża...:)

Polecane posty

Gość przyglądam się
Od jakiegoś czasu przyglądam się Waszemu forum, właśnie trafiłem na Twój temat no i pomyślałem - czemu nie. Czarek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyglądam się
tylko zaznaczam ze zalezy mi glownie na sexie i czesto ogladalm pornole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyglądam się
ciesze sie ze tak dużo osób mnie podziwia i podszywa się pod moją postać, miło mi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizard
Wchodzę pasuje do opisu!!! W przyszłości będę się nadawał na męża!!! Warunki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz zależy mi na tym, żeby zbadać czy są jeszcze faceci, którzy naprawdę nadają się na męża:). Ostatnio coraz więcej facetów, którzy nic nie potrafią załatwić, nie wiedzą jak używać wiertarki, nie wiedzą co to oszczędność. Takie przykłady może głupie, ale jednak. Jak już znajdę tego jedynego to będzie to napewno osoba, która mnie szanuję, która umie poradzić sobie w życiu, która jest ogólnie spokojna, ale umie walczyć o swoje. Chciałabym być sobą przy tej osobie... Są tacy faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że małżeństwo to nie tylko miłość- to też rachunki. Dlatego facet powinien zarabiać tyle, żeby spokojnie przeżyć i nie martwić się o ''jutro''. Nie jestem materialistką, ale wolałabym kogoś kto radzi sobie w życiu i umie zaopiekować się rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyglądam się
ja :D wydaje mi się że to właśnie kobiet na żony jest coraz mniej hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszczędny facet nie jest bogaty i nie będzie, wiem bo jestem oszczędny. Dziś majsterkowanie odchodzi do lamusa, bo ludzie nie majsterkują tylko kupują. Są pasjonaci, ale to tylko pasja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, kobiet na żonę również jest mniej:). Ja nie chciałabym być tylko matką, żoną i gosposią, ale też przyjacółką i kochanką mojego męża. I chcę się uczyć ile się da, czy to języków czy tańca... Chciałabym partnerstwa tzn, że skoro oboje pracujemy i mamy swoje zajęcia to oboje mamy też obowiązki domowe, a nie tylko ja. Choć gotowanie wolałabym zostawić sobie. Fajnie by było jakby każde z nas miało jeden dzień np piątek gdzie wychodzimy ze swoimi znajomymi, a nie ze sobą, żeby każdy mógł się wybawić w innym gronie. Powiesz coś o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyglądam się
Jasne ale poczekaj chwilkę tylko powrócę w czerni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha działa :D pierwsze co to mam 27 lat i ostatnio patrząc na mojego brata bliźniaka już żonatego i dzieciatego jakieś refleksje mną wstrząsnęły... co dokładnie chciałabyś wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że też tak piszę po przerwie ale mam jak ty problemy z netem ... ja z Piły :) mam nadzieję że nie daleko mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po zawodówce miałam przerwę w nauce, teraz robię liceum:). Wiem, wiem trochę późno. W tym roku zdaję maturę, dlatego przeprowadzam się do Poznania, bo tam się uczę, rozejrzę się tam za pracą, a potem studia:). Chce studiować zarządzanie, bo zamierzam otworzyćź własną firmę. Wolałabym psychologię, ale to mało rentowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po technikum budowlanym i politechnice, pracuję jako kreślarz statyk, czyli w swoim zawodzie :) po drodze była jeszcze masa kursów i doświadczeń... może jednak powinnaś postawić na psychologię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychologia to moje wielkie zainteresowanie. Mogę ją studiować nawet później. Może jak urodzę dzieci? Niewiem. Napewno kiedyś chcę się jej uczyć, bo jest to niesamowicie ciekawa dziedzina. Teraz się to nie opłaca. Jest dużo psychologów i każdy lata po szkołach tu pół etatu, tam pół, tu dwie godzinki w poradni. Wszystko za małe pieniądze. Mam swoje wielkie marzenie na firmę, ale to tajemnica:). Nie chcę, żeby ktoś mi ukradł pomysł, bo to naprawdę marzenie. Zarządzanie mi pomoże, bo będę umiała się ukierunkować. A jak nie wyjdzie to mogę zawsze gdzieś w biurze pracy poszukać:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile chciałabyś mieć dzieci ? wiem głupie :D ale zawsze się pytam bo jakby po tym potrafię w pewnym stopniu ocenić osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×