Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teraz rodzice strasznie cackają sie z dziećmi, nie uważacie?

Polecane posty

Gość gość

W ubiegłe lato miałam taką sytuację :o Zacznę od tego, że moje dzieci są nastolatkami i małymi dziećmi były nie tak znowu dawno bo 10 lat temu :) Mój kuzyn mieszka kilkaset metrów ode mnie w pobliżu lasu tzn. las ma bezpośrednio za płotem, a z drugiej stronie płotu na podwórku jego dziecko ma piaskownicę i bawi się tam często. Więc w ubiegłe lato zaproponowałam, że może pójdziemy na piwo i lody skrótem przez ten las, oczywiście szeroką drogą, da sie tam przejechać kombajnem zbożowym, las iglasty, żadnych krzaków.......kuzyn z żoną zgodzili sie i mieliśmy na drugi dzień wejść po nich i iść na ten spacer. Przyszliśmy, posiedzieliśmy trochę u nich na tym podwórku koło lasu no i w końcu mieliśmy wyjść i wtedy oni zaczęli wybierać dziecko jak na jakiś survival :D pryskali je czymś w sprayu, ubrali w upał w długiie przyległe spodnie i obcisłą bluzkę, czapkę też obcisłą i na to jeszcze z daszkiem :D a w torbę na przebranie wzięli normalne rzeczy bo był upał 35 stopni :) no i poszlismy i dalej było normalnie, piliśmy piwko na plaży też koło lasu i dziecko już normalnie chodziło. Zapomniałam jeszcze że miało zalożone trzy opaski na kleszcze na prawej nodze, lewej ręce i na szyi jak pies :o A nie mieszkamy wcale w okolicy gdzie jest dużo kleszczy :o a tu takie akcje :o Zastanawiam sie czy teraz wszyscy rodzice dali sietak nastraszyć reklamom producentów akcesoriów na kleszcze czy pozostali jeszcze normalni, rozsądni ludzie, jak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam :o moi sąsiedzi odwożą swoje gimnazjalne wnuki do szkoły, a mają tylko 400 metrów bezpieczną drogą z chodnikiem i ani razu nie muszą przechodzić przez ulicę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie.Niektórzy są przewrazliwieni.a mnie dziwi bo to są rodzice z mojego pokolenia,które jeszcze nie miało komputera(dopiero w liceum), normalności a była gra w gumę,klasy,króla,państwa i miasta,picie orazady z woreczka (fuj), grzebanie się w piasku i latanie na bosaka po kałużach.To moje pokolenie,które się tak chowalo dzieci chowa pod szkłem.Tez mnie to dziwi.Nie wiem,może jakbym sama miała dzieci też bym taka była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w przedszkolu i widzę, że od kilku lat część rodziców boi się lasu. Wystarczy, że ze spacerem przejdziemy chodnikiem obok lasu, a już drugiego dnia mamy skargo rodziców, że nie uprzedziliśmy, że mają przygotować dziecko :o. Jeczcze kilka lat temu to się nie zdarzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, nie od dziś wiadomo, że niektórzy ludzie są bardzo podatni na reklamę i całkowicie tracą rozsądek i własne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kleszczami to akurat nie sa bzdury znam kilka osob chorych na borelioze od ukaszenia kleszcza wiesz jaka to ciezka choroba znajoma ma problemy z chodzeniem a nie jest staruszkama38lat iznieksztalcone stawy wlasnie od boreliozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaka głupota :D Miejszkać obok lasu i nie widzieć zagrożenia na wlasnym podwórku, a bezpośrednio za płotem już tak :D Kleszcz z pewnością szanuje własność prywatną i za płot nie wlezie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wypadku rzeczywiście przesadzili. Z drugiej strony jeżeli chodzi ogólnie o bezpieczenstwo, ja np. mam syna w pierwszej klasie. Od drugiej klasy może niby sam wracać do domu, tzn. pani normalnie wypuści dziecko po lekcjach, bo w 1 kl trzeba odebrać. Ja jednak będę bała się go puszczać samego, pomimo, że ma dosłownie 10 min drogi piechotą. Teraz tyle się słyszy o nieszczęściach, pedofilach, teraz to porwanie dziewczynki... U mnie w okolicy z kolei pies pogryzł nastolatka, jak wracał ze szkoły, masakra normalnie... Już wolę go odebrać, niż w nerwach siedzieć i się martwić czy nic się nie stanie...A ja też chodziłam do szkoły sama od drugiej klasy, miałam do szkoły 3 km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany ja mieszkam w centrum dużego miasta i w zeszłym roku zlapalam w lecie kleszcza.No i co.Akurat do lasu nie chodzilam ani nie byłam na żadnej wsi.Na osiedlu mizerne drzewka i pastę krzaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam 7_8 lat sama chodzilam do szkoły.jak miałam 11 brata odbieralam z przedszkola. Raz jak miałam z 8 lat jakiś obcy facet chciał mnie zwabić u nas w bloku do wozkowni ,ale powiedziałam,ze nigdzie z nim nie pójdę.Pedofile zawsze byli ale teraz jest to bardziej naglasniane. Co ma być to bedzie.Trochę zdrowego rozsądku trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma być to będzie...tylko ja takiego porwania dziecka np. chyba bym nie przeżyła... Wolę już być nadopiekuńcza, niż czegoś nie dopilnować. Zresztą właśnie kiedyś nie było mediów na taką skalę, nie nagłaśniano wypadków z udziałem dzieci, a np. na wsi ile dzieciaków pod maszynami zginęło, albo się potopiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady z tą borelioza. Naprawdę niewiele osób na nią choruje. Praktycznie jest niegrozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze 20 lat temu na obozie wszyscy mieli kleszcze. Wszyscy żyją i mają się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedofile nie porywaja dzieci tylko molestuja. Dziecko musi po prostu wiedziec ze ma uciekać przed nieznajomymi . Samo powinno używać mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×