Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tez macie problem zeby wygospodarowac 120 zł na dentyste z budzetu domowego

Polecane posty

Gość gość
Tak... Tzn jak trzeba to trzeba, w tym miesiącu mąż wydal 300zl na dentystę, wiadomo, ze zawsze można inaczej ta kasę spożytkować ale nie można oszczędzać na zdrowiu, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na fundusz nie możesz? Niektóre usługi masz przecież za darmo, w ramach ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na fundusz? zebym dostala czarna plombe, ktora za chwile wyleci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na fundusz to się nic nie dostaje, poza kolejkami... Za porzadna plombę trzeba doplacic, za znieczulenie tez - wychodzi tak samo albo i drożej niż prywatnie, a prywatnie chociaż masz dobre warunki, nowoczesny sprzęt, uprzejma obsługę i krótszy okres oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GŁOSUJCIE DALEJ NA PO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za rządów PiSu również nie było darmowych dentystów więc nie pieprz bzdur!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mam problemu. Problem miałabym ze wstawieniem sobie implantu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ja też do tej pory słuchałam i kierowałam się tymi opiniami o prywatnych dentystach, bo inaczej to kiła mogiła. Ale w zeszłym roku po prostu zwyczajnie kasy na prywatnego nie miałam. A pojawił się ząb do wyrwania. Prywatnie wszędzie chcieli ode mnie min. 200zł. Poszłam na nfz, bo po prostu nie mialam wyjścia. I co? Trafiłam na bardzo dobrego stomatologa, zapłaciłam tylko 35zł za dodatkowe znieczulenie (bo powiedział ze to na nfz jest słabsze). Ząb wyrwany, żadnych komplikacji, wszystko ok. Potem poszłam już za ciosem i wyleczyłam sobie u niego wszystkie zęby (w sumie cztery, żadnych kanałówek, same borowania). I płaciłam za to jakieś grosze, w 3 przypadkach wzięłam znieczulenia za jakieś 20zł/każde, a w jednym powiedział, że ubytek jest tak mały, że nawet nic nie poczuję i tak było. Plomby białe (nie wiem jakie, nie znam się, ale nie mam z nimi żadnych problemów podobnie jak i z innymi białymi jeszcze z czasów LO z nfztu). Tak więc jak przypuszczam - o tych dentystach z nfz najwięcej pieprzą ci, którzy zielonego pojęcia nie mają o tym, jak wyglądają te wizyty :o Oczywiście, pewnie zdarzają się dentyści-konowały, którzy schrzanią robotę tak, że ktoś już raz na zawsze się uprzedzi do wizyt na nfz. Ale umówmy się - takich konowałów w prywatnych gabinetach z usługami za grubą mamonę też nie brakuje 🖐️ W każdym razie ja chodzę na nfz i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za PiSu byla inna mentalnosc lekarzy. Chodzilam wtedy do dentystki na NFZ, doplacalam tylko 10 zl za swiatloutwardzanie, a plomby dostawalam biale. Sama dentystka powiedziala mi ,bym nie przychodziła do niej prywatnie, bo ona na " kasę" leczy TAK SAMO. U niej była tylko kwestia terminów- prywatnie z dnia na dzień, na "kasę"za 3 tygodnie. Niestety wyprowadzilam się, i stracilam cudownego, uczciwego specjalistę, przyjmującego w Gminnym Osrodku Zdrowia na pólnocy Polski. Zęby mialam zadbane, wyczyszczone jak w Hollywood, przez kompetentnego, delikatnego lekarza, w nowoczesnym gabinecie z wypasem. Wyprowadzilam się kilka lat temu, i tylko tej dentystki zaluję.....Klucz lezy w uczciwosci dentystów. Kuzyn mial lekkie zaciemnienie na zębie, nawet nie dziurkę- dentystka rozwiercila, przeleczyla. Na NFZ. Za pól roku w tym zębie pojawila się zgorzel! Antybiotyk, ból, i prywatne leczenie u tej samej dentystki za ok. 500zl.Zrobila porzadnie i kompetentnie. Skandal i zgroza!! Czyli co? Na NFZ leczą bylejak, by do nich potem wracać prywatnie, to dobrze zrobią?? W odpowiedzi na pytanie- tak, to jest wyrwa w budzecie domowym, ale na NFZ się nie da! Przez nieuczciwych, nieetycznych dentystów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bełkot, że za PiSu była inna mentalność lekarzy :o : :o ty zdrowa na umyśle jesteś? :D ja się z myszeliną zgadzam. Wszędzie można trafić na gamonia, i na nfz i prywatnie. Prawda jest taka, ż ejeśli lekarz jest dobrym, uczciwym i przyzwoitym człowiekiem, to wszędzie zęba zrobi tak samo. Ja też chodzę z rodziną na nfz (moje dzieci od 2 roku życia mają raz w roku przegląd, dzisiaj mają 7 i 12 lat) i nigdy w życiu nie zdarzyło się, żeby coś spieprzyli aby przyjść do nich prywatnie. A byłam już u czterech, może nawet pięciu. Więc nie wkładajcie wszystkich do jednego wora, bo mieliście sami nieprzyjemności. A już ten tekst i wplątywanie w to Pisu PO czy Unii Wolności to już w ogóle jakiś kosmos, lecz się na głowę, a nie na zęby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pieprzycie z tym PISem, oczywiście do dnia wyborów lekarze byli super a jak do władzy doszlo PO to nagle zmienili sie o 180 stopni? Zastanówcie sie czasem co piszecie... Za PiSu i za SLD bylo to samo, kwestia na jakiego lekarza sie trafi a nie jaki rząd siedzi na Wiejskiej... Ja od lat już sie nie lecze na NFZ bo wg mnie to się nie opłaca, jak boli mnie ząb lub coś sie z nim dzieje to idę do dentysty a nie czekam na wizytę z NFZ, nie ms zaufania najmniejszego do żadnego lekarza czy stomatologa z NFZ bo wielu z nich zachowuje sie jakby leczyli za darmo, nie ważne ze składki więcej kosztują niz wizyty prywatne... Wiadomo, jest różnie, ale ja juz nie ryzykuję bo zbyt wiele razy się przejechalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak z dyskusji o zębach, zrobiła się dyskusja o polityce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, moze i belkot, albo ja tak dobrze trafilam- na uczciwego dentystę, na lekarza rodzinnego z prawdziwego zdarzenia, na znakomitego endokrynologa, na okulistę, który wreszcie postawil wlasciwą diagnozę ( do specjalistów chodzilam na NFZ) , na zespól chirurgów, którzy przeprowadzili skomplikowaną operację na NFZ, bez kopert i lapówek...akurat w moim prywatnym zyciu to bylo za PiSu, i mam pozytywne skojarzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak za pisu to i za Wojtyły - może to jego zasługa? Albo może zasługa Smoka, bo to był akurat Rok Smoka? Posłuchaj samej siebie :o Akurat u innych speców też się prywatnie leczę. Ale do denty - na nfz. Może u mnie sukces polega na tym, że to młody, 30paroletni facet, nieprzesiąknięty nieuczciwością jeszcze. Może też poszukacjcie wśród młodych? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ja mam problem... gdy pomyślę, że za 20 minut roboty mam komuś dać 120zł to rzygać mi się chce... ja na tą kasę muszę robić cały dzień, a czasem i dłużej. Nie byłam u dentysty od kilku lat już. Planuję emigrację bo w tym chorym kraju nie da się żyć... Pensja minimalna 1300zł za cały miesiąc pracy, wizyta u dentysty 120zł za 20 minut roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie...ale przed wyjazdem proponuję wyleczyć zęby, choćby na nfz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ktoś ostro się uczył, żeby za 20 minut roboty wziąć 120 zł. To, że ty tyrasz na kasie za 3zł/h nie oznacza, że każdy jest niewykształconym białym murzynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie lepiej wylecz zęby przed wyjazdem i tak wyjdzie Ci to duuuzo taniej za granicą niż w pl..zgodzę się z tym, że jest wiele lekarzy, którzy tylko chcą wyciagnac od nas pieniądze, ale jak ktoś jest tym dentysta i tyle lat uczył się na ciężkich studiach to sam sobie na to zapracowal, żeby za 20minut brać 120zl. .i do tego jest dobrym dentysta. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja leczę siebie i rodzinę na nfz od lat. Nie tylko u stomatologa. Tyle, że ja znalazłam fajną przychodnię gdzie tak jak ktoś napisał jest mnóstwo młodych lekarzy, którzy są empatyczni i nie podchodzą tak rutynowo do pacjenta jak ci starszej daty. Nei wiem, może to przypadek, a może nie - to moje osobiste, subiektywne spostrzeżenie. A do tej co pisze o 120zł za 20 minut roboty - wiesz co, gdybym nie miała dobrego dentysty na nfz, to mogłabym zapłacić i 200 za 15 minut, gdyby miało to być zrobione raz a porządnie. Chcesz być zdrowa? Co, myślisz, że jesteś kozak, bo nie dajesz tej kasy lekarzowi? Ciekawe jak będziesz śpiewać kiedy wszystkie zęby ci wypadną albo wszystkie bedą się nadawały do leczenia kanałowego, za co czy na nfz czy u prywatnego będziesz musiała zapłacić kuuuuuuuuuupę kasy. Robisz na złość sobie, nikomu innemu. Zresztą nawet nie chcę wiedzieć co masz w tej buzi skoro kilka lat nie byłaś u dentysty... Zresztą w dzisiejszych czasach trzeba być naprawdę zdolnym, żeby pójść do konowała czy to prywatnie czy na nfz. W dobie internetu, wszechobecnych opinii na forach, portalach, grupach społecznościowych - to jest wręcz niemożliwe :o Wystarczy zapytać kogoś o dobrego lekarza - od razu dadzą ci przekrój zarówno tych, którzy paprzą każdą robotę jak i tych, do których kolejka jest długa, bo są świetni. Ale trzeba sobie zadać trochę trudu żeby poszukać. Ja do stomatologa zapisuję się z 2 tygodniowym wyprzedzeniem, ale nie jak mnie BOLI tylko profilaktycznie - na przegląd czy kiedy wiem, że mam ubytek, ale jeszcze nie boli. A pacjenta z bólem każda przychodnia ma obowiązek przyjąć, sama kiedyś byłam takim przypadkiem - nagła zgorzel, ropa itd. Przyjęto mnie bez szemrania, poza kolejką, na nfz oczywiście. Nie twierdze że polska służba zdrowia to cud miód i orzeszki, ale przy odrobinie chęci naprawdę można znaleźć fajnego, darmowego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pl niż za granicą oczywiście miało być :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź czym prędzej do tego dentysty, moja znajoma zaniedbala zęby i przez kilka lat nie była u dentysty i jakoś prawie 5tys wydała na zęby. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ktoś ostro się uczył, żeby za 20 minut roboty wziąć 120 zł. To, że ty tyrasz na kasie za 3zł/h nie oznacza, że każdy jest niewykształconym białym murzynem. xxx Ale skąd wiesz szmato jakie ja studia skończyłam i czy też się nie uczyłam? Poza tym nie przesadzaj z tym "uczeniem". Coraz więcej ludzi umiera przez błędy konowałów, złe diagnozy, może z 1% lekarzy jest naprawdę dobrych, reszta to konowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd wiesz szmato jakie ja studia skończyłam i czy też się nie uczyłam? x Na pewno skończyłaś ze świetnymi wynikami prestiżowe, dobre, państwowe studia, gwarantujące stabilną pozycję zawodową :classic_cool: A pracujesz za 1200 miesięcznie z czystego altruizmu, by inni mogli zarobić więcej :classic_cool: A tak serio - jesteś po polonistyce, politologii, pedagogice, fizjoterapii czy dziennikarstwie? :classic_cool: :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i możesz pisać co chcesz ale nie zmieni to faktu, jak okrutnie musi ci jechać z japy :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co te "szmaty" w dyskusji?? Jak komus brakuje słów, by się wyslowic, powinien więcej ksiązek czytać- to wzbogaca słownictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani nie musi już czytać, bo jest dobrze wyuczona, jak napisała (czy raczej zasugerowała). Właśnie widać zresztą po jej wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej siostrze też brakuje kasy na jakieś dodatkowe wydatki jak chce sobie kupić bluzkę czy buty to tak robi żeby wystarczyło jej na życie. Sporo ludzi żyje na styk od 1 do 1,opłaty wykańczają nas a jeszcze jak nie którzy wynajmują mieszkanie a to nie są małe koszty, o pracę też ciężko dobrze płatną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, skończyłas prestiżowe studia na których zwracano wie do siebie per "szmato" tak tak.Jakas tybiedna.Do roboty leniu a nie zazdroscicc komuś kto się najpierw kształcił teraz tyra i robi kasę. Typowa zawiść:bogaty to na pewno cwaniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agawa234
Tez mam niestety obecnie juz problem z kasą, nie wiem czy was to pocieszy, ale obecnie chodze bez dwójki gornej, korzeń juz sie nie nadaje, jest do wyrwania i jesli chciałabym miec te dwójke to albo 2800 na implant, albo piłowanie sasiednich zebów - koszt podobny.. To dopiero jest problem. a co do tych 20 minut roboty za 12o zł macie czesciowo racje, ale koszt gabinetu jest podobno potworny, chyba z 500 tys,niektorych nie stac, urzadzenia trzeba serwisowac, trzeba zatrudniac asystentki, itp.. Brzydzi mnie kompletnie widmo czesciowej protezy, a wy co byscie zrobiły na moim miejscu, chyba lepiej zbierac na impalnt choby rok czy dłuzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×