Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zorientowana

Tolerancyjni są ci, co nie znają historii albo nie kojarzą faktów.

Polecane posty

Gość Zorientowana

O, tyle powiem, sądząc po różnych ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
Ja np. przeszłam od nietolerancji jako dziecko (dziecięcy egoizm, chyba tak się ma), przez totalną tolerancję jako nastolatka, by zdać sobie sprawę, że tolerancja=naiwność, niewiedza i/lub brak jaj. Ale trzeba też mieć rozum, żeby nie szerzyć nietolerancji, bo "tolerancyjni" tego nie znoszą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie! Indianie też byli tolerancyjni i jak skończyli? Może to otworzy oczy tolerastom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tolerancyjni są m/i Francuzi. Teraz mają swoje multi kulti i demolke przez czarnych/ciapatych/leni i obibokow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Palestynczycy też byli tolerancyjni do czasu.. teraz są prawie zrównani z ziemią przez "narod wybrany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
Historia w ogóle uczy, że emigracje kończą się fiaskiem, jeśli nie wytłucze się co do nogi rdzennych, albo pogromami. Polacy ściągnęli sobie Krzyżaków, to Krzyżacy chcieli nas wygryźć i trzeba było się mobilizować na potęgę z takim Grunwaldem potem. Australijczycy zdaje się wygryźli Aborygenów i wiedzie im się świetnie. Amerykanie wygryźli Indian. Afrykańczycy dali się zmusić do emigracji i najpierw byli niewolnikami, a potem slumsy tworzyli i krew się lała często i gęsto. Albo tolerancja dla homoseksualistów, rozwiązłości, Wurstowej: to taka Sodoma i Gomora albo starożytne cywilizacje przed upadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
A te obce kultury to często nie jest żadna kultura, tylko totalny brak kultury i wcale nie ma się co na nich tak otwierać i kasy trwonić na podróże. Głupiomoda jakaś teraz nastała. Lepiej się inżynierią zainteresować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
Ty na tego proboszcza to tak nie naskakuj. W naszej kulturze jest to napiętnowane, jeśli kler uprawia seks, czy z dzieckiem, czy z dorosłym. Nawet jeśli gdzieś się usłyszy, że ksiądz zgwałcił, czy z kimś był, to ma przechlapane. I w ogóle pedofilia jest nieakceptowalna. A w innych współczesnych religiach, które mogą "urozmaicać" Polskę, kapłani czy jak ich tam zwać mają przywilej posuwania brzdąców w wieku ok. 5 lat. Pedofilia kwitnie. Twarze się kwasem polewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tolerancja to lewacki wymysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
No chyba, że imigranci przyjmą język, kulturę i religię nowego państwa i nie będą bardziej trzymać z rodakami niż miejscowymi, wtedy może być ok. Ale to znów sprowadza się do nietolerancji kultury imigrantów:) I bardzo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kasia szatanistka, to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
Nie:) Dlaczego mnie tak obrażasz?:P Uważasz, że piszę głupoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorientowana
W sumie, nietolerancja, to złe określenie, czego trzeba:P Myślę, że trzeba mieć zasady i wymagać ich od siebie nawzajem i pielęgnować tradycję w ramach rozsądku. A teraz wpaja się ludziom, że mają akceptować dosłownie wszystko i uczyć takiej bierności i braku myślenia dzieci za młodu. A to, co właśnie jest naszą wartością narodową czyli naszą religię- się wyśmiewa. A nawet, jeśli jest to śmieszne miejscami, czy pocieszne, to lepiej żeby ona była. Jak nie będzie przekazywana, to dopiero zacznie się patologia na całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A to, co właśnie jest naszą wartością narodową czyli naszą religię- się wyśmiewa." Przeciez katolicyzm nie jest polską, słowiańską religią. :) został nam narzucony, bo byliśmy zbyt tolerancyjnym narodem wobec obcych trendów :P Dopiero w XVIII wieku polska zostało całkowicie skatolicyzowana, wcześniej byla nadal w dużym stopniu pogańska, wybuchały bunty takie jak Reakcja Pogańska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak nie będzie przekazywana, to dopiero zacznie się patologia na całego. " W przeciwieństwie do ciebie, nie uważam, ze zniewolenie religijnym nonsensem jest konieczne, by nie było patologii. W Czechach nie ma żadnej "patologii na całego" a większość ludzi tam to ateiści. Masz bardzo wąskie horyzonty, skoro uważasz że nonsens spod znaku krzyża to "koniecznośc" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowiańska kultura trwała krótko, zaledwie kilka wieków i wcale taka liberalna też nie była jak się niektórym wydaje nie jestem za tym aby polska była chrześcijańska ale fakt faktem, że od ok. 966 chrześcijaństwo nam towarzyszy i jest wielką częścią naszej tradycji/historii/kultury czy ci się to podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla ŻADNEJ religii nie ma miejsca na świecie. A jesli już odwołujemy sie do tradycji, to lepiej odwołać się do słowiańskich korzeni. Polska była tolerancyjna religijnie w okresie największej potęgi, dopiero w okresie upadku, królów saskich, króla ciołka i rozbiorów państwo w swoich działaniach, stało się jednoznacznie katolickie, w XVIII wieku. A ostatni poganie w Polsce żyli jeszcze 100 lat wcześniej. Jestem ciekawa twoich argumentów, skoro podobno "pisze bzdury" i obraża cie porównanie do mnie, to mam nadzieje ze potrafisz z tym co napisałam polemizowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale fakt faktem, że od ok. 966 chrześcijaństwo nam towarzyszy" Towarzyszy elitom władzy, a nie "nam". Wiesz że do XIII wieku w dużej części grodów nie było kościołów ani księży? wiesz, ile buntów ludu przeciw nowej,narzuconej wierze wybuchło w XI wieku? m.in w roku 1022, 1025, 1030 i 1032, i to nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie - władza władza i wyższe sfery odciskały największy wpływ na dzieje polski a nie jakaś słowiańska część plebsu i to jeszcze ukrywająca się bo gdyby faktycznie polska była tak nasiąknięta słowiaństwem to byśmy się o tym uczyli, trudno wskazać jakieś znaczące odniesienia do niego w naszej przeszłości, to o czym ty piszesz, te bunty itd. to nie było jakieś wielkie poruszenie już dawno zauważyłem że wszyscy ci fascynujący się pogaństwem lubią i dopisywać mu większe znaczenie w polskiej historii niż faktycznie miało to miejsce a jeśli chodzi o losy polski to miało ono małe znaczenie, na tle chrześcijaństwa znikome wręcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reakcją pogańska w 1038 roku roku to jeden z ważniejszych epizodów w dziejach Polski, doprowadził m.in do zniszczenia władzy centralnej na kilka lat i rozbicia kraju na mniejsze organizmy państwowe, utraty śląska na rzecz Czech, zburzenia katedry wrocławskiej i budowy w jej miejscu świątyni pogańskiej :) " to o czym ty piszesz, te bunty itd. to nie było jakieś wielkie poruszenie" Faktycznie nie :D w 1038 władca Polski Kazimierz musiał uciekać z kraju i wrócił dopiero po kilku latach, pomóc musiał mu w tym cesarz niemiecki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo gdyby faktycznie polska była tak nasiąknięta słowiaństwem to byśmy się o tym uczyli" nie uczymy się o tym, bo historia Polski jest opowiadana z katolickiego punktu widzenia, co jest dziedzictwem XVIII i XIX wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie piszę, że nie było jakichś jednostkowych większych wydarzeń, ale że ogólnie nie odbiło się w jakimś dużym stopniu na kartach historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thx451rur
To był wielki zryw, jak dowodzą historycy i archeologia. Ale trzeba pamiętać, że chrześcijaństwo Piastowie przyjęli, nie dla zabawy, draki, nie na złość ludowi, ale to była kalkulacja polityczna, całkiem sensowna i zrozumiała, to był trend nieunikniony. Nikt w ówczesnej Europie, nie miał szans na przetrwanie jako byt politycznie odrębny, jako suweren, lub nawet jako plemię, lud, powiedzmy naród, poza światem chrześcijańskim. A już z pewnością nie pomiędzy Rusią a Niemcami. Zatem przyjęto projekt, pod nazwą chrystianizacja zupełnie słusznie i poprzez jego realizację uformowano byt państwowy, czy może nadano mu nowy kształt, który w ówczesnym świecie był zdolny do przetrwania i rozkwitu. To zadziałało, ten projekt się powiódł. Prusowie nie chcieli chrześcijaństwa i zostali wybici, także przez piastowskich i chrześcijańskich wojów. A co do tolerancji. Tolerować, to tyle co ZNOSIĆ. Zatem nie tak wiele, bo znosić coś, kogoś w imię wyższych racji, to tyle co zaciskać zęby i znosić. Tymczasem politpoprawni fałszerze słów i pojęć, wkładają w określenie tolerancja treść taką, że tolerować, to znaczy akceptować, afirmować wręcz. Toleruję homoseksualistów, czyli przyjmuję do wiadomości, że są i nie przeszkadzam im żyć. Ale nie godzę się na to, że chcą wprowadzać swoje pomysły społeczne w życie. To byłaby afirmacja, uznanie racji, czyli coś więcej, niż ZNOSZENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj jest ślub z UE i Niemcami a wy katolicy się buntujecie. Nie mamy szans na istnienie jako byt politycznie odrębny od Niemiec. Zatem bycie kolonia niemiecka jest dla nas uzasadnione i niezbędne. A religia w dzisiejszych czasach schodzi na drugi plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thx451rur
Kasia masz jednak nie dość szerokie horyzonty, gdy porównujesz tak odmienne światy jak Czechy i Polska. To co w Czechach jest konieczne w Polsce będzie zbędne i odwrotnie. Zupełnie ignorujesz rolę religii, historyczną rolę i przyczynę sekularyzacji/ateizacji Czech i przyczynę trwania przy religii Polaków. Nie widzisz też, że krzyż, KK jest niezłym wynalazkiem z punktu widzenia konserwatystów, niekoniecznie religijnych ludzi. KK doskonale nadaje się, wręcz sam się rzuca do walki z feminizmem, genderyzmem i całą tą politpoprawną histerią lewicy. Mając horyzonty szersze ;) lub po prostu będąc sprytny taktykiem, dostrzega się więcej, niż własne uprzedzenia. Poza tym, chrześcijaństwo JEST fundamentalne cywilizacyjnie i kulturowo dla Polski i Europy. To jest bezdyskusyjne. Jeśli to wyrwiesz, wobec islamu chociażby, będziesz bezradna ze swoją amorficzną, niedookreśloną ideą, która mieści się pomiędzy infantylną negacją starej kultury, satanizmem (który istnieje tylko w opozycji wobec chrześcijaństwa) i ahistorycznym sentymentalizmem pogańskim z domieszką hedonizmu. Nic to w sumie nie znaczy, bo nie klei się to, nie ma jasnego i jednego znaku. To chrześcijaństwo dwa razy pokonało pod Poitiers i pod Wiedniem islam. Nie śmierdzący i niedomyci filozofowie oświecenia, syfilitycy i hipokryci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakty sa takie ze ci co nas wyzwolili som naszymi nawiekszymi wrogami a ci co nas gazem ogniem sa naszymi najlepszymi pszyjaciulmi i jesz cze nam prace daja i placa:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×